Z napisaniem tego tekstu czekałem dość długo. Stwierdziłem, że nie ma się gdzie spieszyć i spokojnie poczekam na oficjalne dementi, potwierdzenie lub jakąkolwiek inną informację. Jednak nic takiego nie miało miejsca i w końcu trzeba wziąć pióro w ręce. Bez względu na to czy jest fuzja czy jej nie ma.
Przeczytaj: Polski scrimmage: Plotka (Nie)wyssana z palca