
Słaba pozycja startowa Załogi, a defensywa Devils szaleje. Trzecia próba i 8 jardów do przejścia – Walz podaje do osamotnionego Philmore'a, ale trochę za wysoko i trzeba szybko oddać piłkę rywalom.
Diabły startują niemalże z połowy boiska – świetnie łapie piłkę Mazur i zdobywa first down. Defensywa Crew ma poważne kłopoty, teraz biegiem środkiem pięć jardów zdobywa Kamiński, a po chwili Washington biegiem w lewo zdobywa first down. Diabły stawiają na bieg, co jest oczywiście zrozumiałe w ich sytuacji. Na razie taktyka daje efekty, Kamiński znów przesuwa łańcuchy. W końcu podanie do pola punktowego, ale tam lepszą pozycję miał Jakub Głogowski i Washington raczej pilnował, żeby nie było interception, niż walczył o touchdown. W kolejnej akcji znów piłka leci w stronę Głogowskiego, który nie był daleki od jej przejęcia. Zamiast field goala mamy zmyłkę, ale Washington nie jest w stanie podać piłki i Devils nie odskakują The Crew.
Niewiele ponad trzy minuty do końca czwartej kwarty. Oryginalnie zaczynają Crew – double reverse i Philmore celnie podaje do Szeflera. Załoga zbliża się do pola punktowego Devils, którzy biorą czas na przegrupowanie. Mateusz Grzędziński łapie piłkę na 15 jardzie i unika ataku Karola Mogielnickiego. Przez moment wydawało się, że WR ma otwartą drogę do zdobycia punktów, ale został powstrzymany. Mogielnicki doznał kontuzji w czasie tej akcji, gra zostaje na chwilę przerwana. Po przerwie Walz tańczy wśród defensorów Devils, ale ostatecznie zostaje powalony. Załoga bierze pierwszy timeout. W drugiej próbie próba option play w wykonaniu Crew, ale Devils byli świetnie przygotowani i powstrzymują rywali. W trzeciej próbie Walz niesamowicie porusza się w gąszczu obrońców, ale ostatecznie pada na ziemię. Niestety dla Devils na boisku ląduje flaga i Załoga ma first down z 5 jarda. Justin Walz wdziera się do pola punktowego i wyrównuje wynik meczu! Pewny kop daje Crew jednopunktowe prowadzenie.
Minuta i dwadzieścia sekund do końca rywalizacji, Diabły przyjmują wykop. Mazur odważnie walczy o każdy jard i ostatecznie zostaje zatrzymany przed 45 jardem. Luke Balch zostaje powalony i wypuszcza piłkę, ale sędziowie nie karzą Devils. Ruta zdecydowanie powala Pałaca, który jednak utrzymuje podanie i zdobywa first down. Kolejne udane podanie do Washingtona i coraz bliżej do pola punktowego, ale na zegarze już tylko niecałe 30 sekund! Diabły mają jeszcze jeden czas do wykorzystania. Balch świetnie biegnie i jeszcze zostaje sfaulowany po końcu akcji – piłka zostaje umieszczona zaledwie 10 jardów od pola punktowego Crew! Devils gubią się i nie wykorzystują akcji – zostały już tylko dwie sekundy do końca meczu, o wszystkim zadecyduje field goal Krzysztofa Wisa. Falstart Devils oddala piłkę o pięć jardów i Wis będzie kopał z 35 jardów. Jeszcze próba „zamrożenia” kickera w wykonaniu trenera Crew i czas dla tej drużyny. Piotr Wis popełnia drugi falstart i jego brat będzie musiał kopać z 40 jardów. Jeszcze jeden czas dla Załogi - czy Wis wytrzyma to zamieszanie? Field goal jest nieudany! The Crew wygrywają SuperFinał!
źródło: własne