
Jak więc widać, w nadchodzącym Super Bowl na boisku będzie można oglądać samą śmietankę najlepszych obrońców w NFL. Sam laureat dołączył tym samym do niebywale prestiżowego grona, w którym oprócz Jamesa Harrisona znajdują się tak fenomenalni zawodnicy jak: Rod Woodson (1993), Jack Lambert (1976), Mel Blount (1975) i niesamowity Joe

Pomimo ominięcia dwóch spotkań, jego statystyki nie pozostawiają cienia wątpliwości: 7 przechwytów (jedno zamienione na przyłożenie), 63 zatrzymania, fumble i sack. To zdecydowanie popis godny defensywnego gracza roku.
Polamalu pozostaje jednak sobą i na otrzymanie nagrody odpowiadał jedynie z wrodzoną skromnością. Podczas wywiadu z Rodem Woodsonem większość czasu spędził chwaląc swoich kolegów i samego byłego DB Steelers. Na portalu Twitter pisał natomiast o tym, że w sportach zespołowych nagrody indywidualne tracą na znaczeniu.
Nie bez powodu ten utalentowany zawodnik zdobył sobie szacunek legendarnego już Dicka LeBeau, a dziś do dwóch (możliwe, że niebawem trzech) pierścieni mistrzowskich dołączył ten prestiżowy tytuł.
Poniżej kilka wypowiedzi na temat jego osoby, które pojawiły się po ogłoszeniu wyników oraz jeszcze w trakcie sezonu:
”Z całym szacunkiem, szczerze uważam, że Troy Polamalu jest prawdopodobnie najlepszym zawodnikiem, z jakim kiedykolwiek grałem lub jakiego widziałem na własne oczy” - były skrzydłowy Steelers i Super Bowl MVP: Santonio Holmes.
„Wiem, że Troy nadal będzie postępował właściwie” - członek Hali Sław, obecnie koordynator defensywy Steelers: Dick LeBeau.
„Tak wiele zagrań zmieniających grę, które pomagają wygrywać mecze. Rzeczy, które on robi, nie tylko w secondary - wracanie, zatrzymywanie biegaczy za linią wzmowienia. Troy robi to wszystko” - Linebacker Steelers: LaMarr Woodley.
Źródło: NFL