Rozgrywający Vikings - Brett Favre sprosta swojemu wizerunkowi "Iron Mena".
W poniedziałek, trener Vikings - Brad Childress poinformował, że Favre powiedział mu, że czuję się dobrze po mocnym uderzeniu w brodę, które nie pozwoliło mu dokończyć niedzielnego meczu przeciwko New England Patriots. Favre pomimo dwóch pęknięć lewej stopy rozgrywał jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie. Aż do momentu uderzenia w czwartej kwarcie przez defensive tackle Patriots - Myrona Pryora. Rozgrywający robił to co zwykle: grał próbując doprowadzić swój zespół do zwycięstwa w swoim 292 z kolei meczu w roli statera.
Favre po uderzeniu przez Pryora pozostał przez chwilę na ziemi, po czym wstał trzymając się za szczękę. Po chwili spędzonym przy linii bocznej w opiece lekarzy Vikings, rozgrywający został przetransportowany do szatni.
41-letni rozgrywający powiedział, że potrzebować będzie ośmiu szwów. Pytany po meczu, czy nie doznał wstrząsu mózgu powiedział: "pamiętam wszystko - niestety. Ale będzie dobrze."
Jeden z podstawowych celi Favre może nie być szczęśliwy. Według Pioneer Press wide receiver - Percy Harvin,
który mógł zostać pierwszym celem w ataku Vikings, gdyby Rady Moss został odstąpiony, mógł doznać poważnej kontuzji kostki.W poniedziałek zawodnicy Vikings potwierdzili, że trener - Brad Childress poinformował ich podczas drużynowego spotkania, że odstępuje od Mossa niecały miesiąc po tym, jak Vikings nabyli go od Patriots.
Harvin zranił swoją lewą kostkę w pierwszej kwarcie niedzielnego meczu. Sztab medyczny usztywnił jego kostkę i Harvin mógł wrócić na boisko. Mecz zakończył z 6 złapanymi piłkami na łączną odległość 104 jardów.
"To naprawdę bardzo bolało, jednak adrenalina zrobiła swoje i mogłem dokończyć mecz." - powiedział gazecie skrzydłowy Vikings.
W poniedziałek kostka Harvina została poddana serii testów.
Źródło: NFL.com
