We wtorek Andy Reid ogłosił, że rolę startera drużyny na pozycji rozgrywającego obejmie Michael Vick.
Informacja ta została ogłoszona dzień po tym, jak trener Eagles powiedział, że do ofensywy wraca rozgrywający - Kevin Kolb.
"Kiedy ktoś gra na poziomie Michaela Vicka, trzeba dać mu szansę" - powiedział Reid podczas konferencji prasowej. "Decyzja ta nie jest zależna od formy Kevina Kolba. Mowa tu o Michaelu Vicku jednym z najlepszych rozgrywających w chwili obecnej w NFL."
Vick jest uważany za jednego z najlepszych scrambling quarterback w historii NFL, jednak rolę startera 'wygrał' w skutek udowodnienia, że powoli odchodzi od myślenia "po pierwsze bieg".
Kolb w skutek wstrząsu mózgu nie wystąpił w sześciu ostatnich kwartach podczas których to Vick dobrze i pewnie dowodził drużyną.
Kolb w pełni wrócił do treningów w środę.
"Kevin czuje się dobrze. To nie jest związane z jego kontuzją" - powiedział Reid. "To również go nie przekreśla. On jeszcze będzie rozgrywającym mistrzowskiego kalibru."
Podczas przegranego 27:20 meczu otwarcia sezonu, przeciwko Green Bay Packers, Vick podał na odległość 175 jardów i zdobył jedno przyłożenie oraz przebiegł 103 jardy. Tydzień później w wygranym 35:32 meczu przeciwko Detroit Lions poprawił swój wynik posyłając piłkę na odległość 284 jardów i zdobył 2 przyłożenia.
"Vick gra na wysokim poziomie, jednym z najwyższych poziomów w swojej karierze" - dodał trener Eagles.
Największym problemem rozgrywającego Eagles było zbyt szybkie podejmowanie decyzji odnośnie biegu. Najwyraźniej pomogły mu obserwacje Donovana McNabba, który w zeszłym sezonie dowodził 'armią' Orłów oraz wsparcie i rady wspaniałych mentorów jakimi są - Andy Reid i ofensywny koordynator Eagles - Marty Mornhinweg.
W meczu przeciwko Lions, Vick pokazał, że może być efektywny również w 'kieszeni'. Pomimo tego, że sześciokrotnie został powalony na ziemię i ciągle poddawany był wysokiej presji przez linie defensywną Lions, potrafił zdobyć wystarczająco dużo czasu, by znaleźć otwartego skrzydłowego.
Zwinność i szybkość Vicka jest ważna. Kolb szybko wypuszcza piłkę i może uciec od tej presji, ale tylko kilku rozgrywających w NFL jest tak nieuchwytnych jak Vick.
"Myślę, że jego gra przez ostatnie dwa tygodnie przewyższa oczekiwania" - powiedział Reid. "Nie wielu rozgrywających może wyjść na boisko, grać w taki sposób jaki on grał i robić takie rzeczy jakie on robił przez te ostatnie tygodnie."
W sezonie 2006, Michael Vick ustanowił rekord rozgrywającego z przebiegnięciem 1,039 jardów. Dziesięciokrotnie kończył mecz z ponad 100 jardową zdobyczą po akcjach biegowych, jest to najlepszy wynik w historii, jest również trzeci w rankingu, zaraz za Randallem Cunninghamem i Stevem Youngiem z 4,094 przebiegniętymi jardami w karierze.
Reid na koniec konferencji prasowej dodał: "Kolb to młody i bardzo wartościowy rozgrywający. Jest tylko w sytuacji, w której w jego drużynie jest była megagwiazda, która właśnie teraz odzyskała swoją dawną formę. To naprawdę proste. Michael Vick gra jak kiedyś i to jest wspaniała rzecz. Szczęśliwy ze mnie trener. Mam dwóch niesamowitych rozgrywających. To niewiarygodne."
Źródło: NFL.com / PhiladelphiaEagles.com