Zwycięzcy z przegranymi
Po pierwszym tygodniu rozgrywek można mieć dwa różne odczucia co do tych drużyn. Ravens wygrali z silnym rywalem, po zaciętej walce, natomiast Bengals zostali ograni przez Patriots niczym dzieci.
Czas na bieg - Tydzień temu wiele oczekiwano od obu zespołów w kwestii zdobywania jardów akcjami biegowymi. Jednak w obu ekipach podstawowi biegacze rozczarowali wszystkich. Rice zdobył zaledwie 43 jardy w 21 próbach, choć trzeba mu oddać, że grał przeciwko drużynie z mocnym run stuff. W Bengals, Benson nie wypadł dużo lepiej - 43 jardy w 15 próbach. Jeśli Benson nie zaprezentuje się z dobrej strony, może zostać zastąpiony przez szybkiego B. Scotta, który w meczu z Patriots miał kilka udanych akcji.
Słabe secondary vs Batman&Robin - Bengals z pewnością będą chcieli wykorzystać najsłabszy punkt Ravens, czyli ich secondary, które niedawno zostało osłabione o najlepszego Free Safety ligi - Eda Reeda. Ochocinco i Owens z dodatkiem Greshama będą mieli w tym meczu ułatwione zadanie.
Presja - O ile receiverzy Bengals będą mieli łatwiej, to sytuacja ta nie obejmuje ich rozgrywającego. Dla Palmera szykuje się piekielnie trudny mecz. Mieliśmy już w tym sezonie okazję zobaczyć co na boisku wyprawiają Suggs, Lewis czy Ngata, z jaką łatwością przedzierają się przez bloki rywala.
Wiele opcji, wiele broni - Posiada Flacco. Boldin zaprezentował się w soim debiucie fantastycznie zdobywając ponad 100 jardów. Na boisko Bengals wraca ich były zawodnik, tym razem w innym stroju - T.J. Houshmandzadeh. Cornerzy Bengals - J. Joseph i L.Hall będą mieli ręce pełne roboty. Do tego dochodzi jeszcze Heap, który był najczęstszym celem Flacco w spotkaniu przeciwko Jets.
Trash talking - "I will destroy the Ravens secondary" - to słowa Ochocinco. Kogokolwiek zaskoczyły?
W poprzednim sezonie - Bengals pokonali Ravens dwukrotnie. Nie brałbym tego pod uwagę w obstawianiu zwycięzcy.
W razie pytań, propozycji itp. piszcie na: tylernfl24@gmail.com