UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.153' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim - Artykuły: Czterech do brydża
Nazwa użytkownika
Hasło

Zapamiętać?
Zapomniane Hasło?
Szukaj:


UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.153' for table 'nfl24_articles'
  Czterech do brydża
Już tylko trzy (nie licząc Pro-Bowl, który ktoś "genialnie" umieścił w kalendarzu na tydzień przez Super Bowl) spotkania pozostały nam do końca sezonu.

Już jutro cztery najlepsze drużyny w footballu zmierzą się w walce o Super Bowl.

New Orleans Saints nigdy nie grali w SB, Minnesota Vikings grali 4 razy i za każdym razem przegrywali, New York Jets wygrali SB nr 3 40 lat temu i od tego czasu nie grali w wielkim finale. Indianapolis Colts wygrali SB 3 lata temu i to oni są głównym faworytem do zgarnięcia "Super Michy".

Ostatni raz dwie najlepsze drużyny sezonu zasadniczego grały w Super Bowl 16 lat temu (Cowboys-Bills), czyli albo wydarzy się coś czego nie było w NFL od 1994 roku, albo któryś z faworytów będzie musiał się "wyłożyć".

Indianapolis Colts - New York Jets

Jeżeli ekipa Rexa Ryana wygra ten mecz to decyzja o "odpuszczeniu" (czytaj: wprowadzeniu rezerwowych) przez Colts meczu Jets w przedostatnim tygodniu sezonu regularnego jeszcze długo będzie odbijać się czkawką w całym Indianapolis.

Ale czy Jets są w stanie pokonać Colts ? Czy są w stanie zatrzymać Peytona Maninga ? Bo to, że Reggie Wayne dzięki Darrellowi Revisowi ma wieczór z głowy możemy przyjąć za prawie pewne.

Tylko, że wyłączenie najlepszego receivera Colts nie gwarantuje jeszcze zwycięstwa, trzeba powstrzymać jeszcze pozostałych, a przede wszystkim Manninga, dla którego nie ma większej różnicy komu podaje - i tak zawsze znajdzie sposób, żeby piłka dotarła do odbiorcy.

Jeżeli Manning będzie czuł presję ze strony defensywy Jets i nie będzie miał zbyt wiele czasu, otwiera się szansa dla teamu z NY.

Jets są na fali, teoria "Nobody Believes In Us" zaprowadziła ich aż do finału konferencji, to jest tylko jeden mecz (w systemie np. best of five Jets byliby bez szans) tym bardziej, że na playoffach NFL łamią sobie zęby najwięksi eksperci próbując typować zwycięzców - wszystko się zatem może zdarzyć.

Jeżeli running game Jets będzie dobrze funkcjonować, a Mark Sanchez nie zostanie "zjedzony na śniadanie" przez Dwighta Freeneya i Roberta Mathisa, to Jets mają szansę na sprawienie kolejnej niespodzianki.

Ponadto nie możemy zapominać, że Rex Ryan znalazł jakieś tajemne zaklęcie, dzięki któremu kickerzy przeciwnych drużyn zapominaja jak się kopie (celnie) piłkę - drżyj Macie Stoverze!

Niemniej jednak nie da się jednak ukryć, iż to Colts są faworytem, to oni są najlepszą drużyną kończącego się sezonu, to oni mają Manninga, to oni grają we własnej hali.

Poza tym NY Jets są bardzo podobnym teamem do Baltimore Ravens: fizyczny styl gry, świetna defensywa, atak oparty na running game, więc musimy mieć w pamięci co się stało w z Ravens tydzień temu.

Do tej pory typowałem zawsze przeciwko Jets (podobnie jak w zeszłym sezonie przeciwko Cardinals), dlatego stawiam na Colts, w nadzieji, że Jets znowu wywiną wszystkim numer i wygrają ten mecz.

Mój typ : Colts

New Orleans Saints - Minnesota Vikings


Pojedynek dwóch najwyżej rozstawionych ekip z NFC.

Nie można nie zacząć od Bretta Favre'a, choć czytałem, że w Stanach stosunkowo cicho jest o No.4, biorąc pod uwagę jego wiek, perypetie z ostanich kilku lat - podobno Jets ukradli mu top story (New York od zawsze jest pępkiem świata, a przynajmniej za taki się uważa).

Favre powraca do Superdome - hali w której odniósł swój największy sukces w niesamowitej karierze - zwycięstwo w Super Bowl XXXI. Favre, który w wieku 40 lat i 106 dni poprowadzi swoją drużynę do walki o udział w Super Bowl, Favre, który w swoim 19 sezonie zanotował najlepsze statystyki w karierze.

Czy Drew Brees i New Orleans Saints przerwą marzenia czterdziestolatka (i może odeślą go na emeryturę - choć raczej nie wierze, że Favre nie wróci na przyszły sezon - chyba tylko jakiś katastrofalny występ może go zniechęcić do dalszej gry - albo zdobycie SB)?

Saints podobnie jak Colts również są faworytem tego spotkania. Nie dając żadnych szans Cardinals udowodnili, że nie przypadkiem zakończyli sezon regularny z najlepszym bilansem w NFC, a ostatnie mecze sezonu były tylko bardziej lub mniej kontrolowanym wypadkiem przy pracy.

Odżyła defensywa Saints, która znowu była zdolna do wpływania na losy meczu, Reggie Bush w najodpowiedniejszym momencie przypomniał sobie, że ma ogromne możliwości i że przychodził do NFL jako wielka nadzieja.

Na dodatek rewelacyjny w tym sezonie Darren Sharper świetnie zna Bretta Favre'a - grali razem w Green Bay przez 8 sezonów, co na pewno nie ułatwi życia Favre'owi. Przeciwko Vikings przemawia fakt, że Favre grający na wyjeżdzie nie jest tym samym Favrem, który gra na swoich śmieciach, a biorąc pod uwagę jak trudno się gra w Superdome, przewaga własnego boiska może okazać się kluczowa.

Vikings muszą zagrać tak jak zagrali Cowboys, którzy pokonali Saints w ich hali, a których tydzień temu odprawili z kwitkiem Vikes.

Będąca w znakomitej formie D-line Vikings nie może dać chwili wytchnienia Breesowi, jeżeli to się uda i Brees spędzi większość czasu za linią boczną, to wtedy wszystko pozostanie w rękach ofensywy Vikes czyli Favre'a - no chyba, że podobnie jak Bush tydzień temu i Adrian Peterson wreszcie przypomni sobie dlaczego przez ostatnie sezony był jednogłośnie uznawany za najlepszego running backa w footballu.

Mam nadzieje, że to nie będzie ostatni mecz Favre'a i przy całej sympatii do Nowego Orleanu, mając w pamięci jak cięzko los doświadczył mieszkańców tego regionu i jak bardzo "należy" im się awans do Super Bowl, będę jednak trzymał kciuki za 40-letnim "Numerem 4".

Mój typ: Vikings


Kopiowanie jakichkolwiek tekstów lub materiałów ze strony bez zgody administratorów jest zabronione
UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.153' for table 'nfl24_settings'UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.153' for table 'nfl24_settings'