Co roku na polu bitwy staje 32 drużyny. Sezon regularny weryfikuje to, kto będzie walczył o Super Bowl. Wtedy to do walki o Vince Lombardi Trophy przystępuje zaledwie 12 ekip, a na przestrzeni miesiąca zostają dwie najlepsze. W tym roku są to San Francisco 49ers i Baltimore Ravens. Czy droga do występu w Super Bowl była dla nich drogą przez mękę, podczas której pokonywali swoje słabości, czy może spacerkiem, gdyż jako pewniak taranowali wszystkich na swojej drodze?
Obie drużyny przystępowały do rozgrywek w roku 2012 z wysokimi aspiracjami. Zarówno 49ers, jak i Ravens rok temu odpadli w finałach swoich konferencji i to o zaledwie jeden field goal. W sezonie 2012 obie znów były wymieniane w gronie faworytów.
Sezon regularny
Pierwszy tydzień sezonu regularnego to mocne uderzenie z obu stron. San Francisco 49ers na inaugurację mierzyli się na Lambeau Field z Green Bay Packers, a Ravens podejmowali Cincinnati Bengals.
Przed spotkaniem 49ers z Packers mówiło się, że to mecz dwóch największych faworytów do Super Bowl z konferencji NFC. San Francisco dobrze zaprezentowało się w meczu z groźnym rywalem, a mecz był bardzo porywający. Do przerwy goście z Kaliforni prowadzili 16:7. Kibicom w Wisconsin przypomniał o sobie Randy Moss, który złapał podanie Alexa Smitha na TD. Fani Green Bay pamiętają jak ten gracz nękał ich defensywę przed laty w barwach Minnesoty Vikings.
San Francisco dzięki świetnej grze dołem i spokojowi Smitha (skuteczność podań 20/26 i 2 TD) zdołali ograć Green Bay 30:22 odpierając comeback Packersów w końcówce.
Pierwsza kolejka dla Ravens to wysoka wygrana nad rywalem z dywizji, Cincinnati Bengals. Kruki pewnie pokonali gości aż 44:13, a w drugiej połowie zdobyli 27 punktów, oddając tylko trzy. Flacco dał próbkę swoich możliwości, podał na 299 jardów i skuteczność ponad 65% i dwa przyłożenia. Swoje punkty dołożyła również defensywa. Niezawodny weteran, Ed Reed zamienił przechwyt na TD i pokazał, że wciąż jest w wysokiej formie.
Druga kolejka to porażka Ravens z Eagles, którzy dzięki punktom w ostatnich sekundach meczu uratowali wygraną 24:23. Niners w tym czasie pokonali Detroit Lions. W week 3 Ravens stoczyli pasjonujący bój z New England Patriots. Ostatecznie, po kopnięciu równo z końcem meczu wugrali 31:30, co rozwścieczyło trenera rywali, Billa Belichicka. Była to bardzo ważna wygrana dla Kruków, a jednocześnie rewanż za przegrany finał AFC. W tej samej kolejce 49ers przydażyła się wpadka - porażka w Minnesocie z Vikings.
Baltimore Ravens w kolejkach 4. i 5. zgodnie z planem pokonywali Browns i Chiefs, a San Francisco rozbiło Jets aż 34:0, a także Bills 45:3. Kolejka szósta to kolejny rewanż, tym razem dla 49ers. Czerwono-złoci mierzyli się z New York Giants, którzy odebrali im szanse na występ w Super Bowl rok temu. Niners nie potrafili jednak zrewanżować się mistrzom NFL i przegrali 26:3 u siebie.Ravens także grali z ekipą z NFC East. Ich rywalami byli Dallas Cowboys, a mecz mógł się podobać. Kruki zwyciężyli 31:29 tylko dlatego, że ostatnie kopnięcie w meczu przestrzelił kopacz Dallas, Dan Bailey. W week 7 Baltimore jechali na mecz do Houston, drużyny, która wówczas była bez porażki i zapowiadała rewanż za przegrany mecz z Divisional Round playoffów z roku poprzedniego. Baltimore przystępowało do meczu bez kontuzjowanych Ray'a Lewisa, Lardariusa Webba, Haloti Ngaty, ale do składu wracał Terrell Suggs, który nie grał od początku sezonu 2012. Texans zafundowali Ravens lekcję gry w futbol zwyciężając aż 43:13.
Środek sezonu dla obu drużyn przyniósł tydzień przerwy, a dla 49ers moment zwrotny sezonu. W spotkaniu week 10 przeciwko St. Louis Rams kontuzję odniósł podstawowy rozgrywający, Alex Smith. Trener Jim Harbaugh miał w odwodzie drugoroczniaka Colina Kaepernicka, który dokończył to spotkanie. Niners nie udało się jednak wygrać i spotkanie zakończyło się pierwszym od czterech lat remisem w NFL. Jak się później okazało ten QB nie oddał miejsca w składzie bardziej doświadczonemu koledze. Kaepernick wystąpił już tydzień później z Chicago Bears i zdołał wygrać to spotkanie aż 32:7 notując dobre statystyki. Podał na 243 jardy i dwa przyłożenia.
Ravens do bye week mieli bilans 5-2 i po przerwie nadal grali bardzo dobrze. W tygodniach 9-12 pokonywali Browns, Raiders, Steelers i Chargers. W spotkaniu z Oakland Raiders pobili nawet rekord w historii drużyny w ilości zdobytych punktów w jednym meczu (55).
San Francisco znów pod wodzą Kaepernicka pokonali New Orleans Saints w 12. kolejce, ale duża w tym zasługa obrony, która dwa przechwyty zamieniła na przyłożenia. Po week 12 bilanse obu drużyn wynosiły 8-2-1 dla San Francisco 49ers oraz 9-2 dla Baltimore Ravens.
Kolejka numer 13 to porażki dla jednych i drugich. Pogromcami Ravens byli rywale z dywizji AFC North, Pittsburgh Steelers, a 49ers także przegrali z drużyną z własnej dywizji, St. Louis Rams. Warto dodać, że spotkanie to o mało co nie zakończyło się drugim remisem między tymi ekipami, ale zwycięstwo Baranom zapewnił kopacz Greg Zuerlein pod koniec dogrywki.
Dla Kruków był to początek bardzo trudnego momentu w sezonie. Z drużyny wymienianej w gronie faworytów, Ravens stali się przeciętniakiem i mało kto wierzył w ich powodzenie w fazie playoff. Po porażce ze Steelers przyszły kolejne z Redskins i Broncos, a bilans drużyny wynosił 9-5. Do końca sezonu Ravens udało się jednak pozbierać i wygrać przedostatni mecz z Giants, co zapewniło Baltimore wygraną w dywizji. W ostatniej kolejce w spotkaniu o pietruszkę podopieczni Johna Harbaugh testowali rezerwowych i przegrali w Cincinnati.
San Francisco od tygodnia 14. grali w kratkę. Pokonali wysoko Dolphins i zwyciężyli na bardzo trudnym terenie w New England, gdzie pokonali Patriots 41:34 w jednym z najlepszych meczów całego sezonu 2012. W obu tych spotkaniach bardzo dobrze prezentował się Kaepernick. Jednak w week 16 katami Niners zostali Seattle Seahawks, którzy wygrali u siebie 42:13. W ostatniej kolejce słabsza od San Francisco okazała się drużyna Arizona Cardinals.
49ers mieli przede wszystkim jedną z najlepszych defensyw w lidze. Ledwie 17 punktów oddawanych na mecz, mniej niż 300 jardów i czwarta obrona podań i biegów to zasługa Justina Smitha, linebackerów Patricka Willisa, NaVorro Bowmana, Aldona Smitha i Ahmada Brooksa.
Ravens w niemal każdej statystyce czy to ofensywnej, czy defensywnej, zajmowali miejsca w drugiej dziesiątce NFL.
Playoffs
Baltimore Ravens rozpoczynali walkę o Super Bowl od Wild Card Round rozstawieni z numerem 4. w AFC. San Francisco odpoczywało, gdyż zapewniło sobie rozstawienie z dwójką i grę od Divisional Round.
Ravens rozpoczynali grę u siebie, a do składu wrócił Ray Lewis, ale powiedział, że to jego ostatni sezon w karierze. Ostatni mecz na M&T Bank Stadium dla żywej legendy klubu z Baltimore zakończył się planową wygraną z Colts. Kibice żywiołowo witali Lewisa, który nawet specjalnie wyszedł na ostatnie przyklęknięcie Flacco i spółki, po czym odtańczył swój charakterystyczny układ po raz ostatni dla miejscowych fanów. Dzięki wygranej 24:9, Kruki mogły myśleć o trudnym meczu z Denver Broncos, najlepszą drużyną konferencji AFC sezonu regularnego.
W Divisional Round gracze Jima Harbaugh musieli mierzyć się z Green Bay Packers. Dla wielu fanów był to przedwczesny finał konferencji, inni mówili, że zwycięzca tego meczu zapewni sobie awans do Super Bowl z konferencji NFC. Przeciwko Packers cały swój kunszt i wysokie umiejętności zaprezentował Colin Kaepernick. 181 jardów dołem, rekord w historii NFL dla rozgrywającego i dwa wybiegane przyłożenia, a także dwa TD po podaniach rozłożyły gości z Green Bay na łopatki. Wygrana 45:31 dała pokaz siły tej ekipy, a Kaepernick i trener Harbaugh uciszyli krytyków.
Baltimore Ravens skazywani byli na porażkę na trudnym terenie w Denver. Broncos wygrali poprzednie 11 meczów z rzędu i pewnie zmierzali po Super Bowl. Jednak ci, którzy spodziewali się jednostronnego spotkania bardzo się zawiedli. Starcie Broncos z Ravens na Sports Authority Field przejdzie do historii. Wiele punktów, niesamowite zwroty akcji i rozstrzygnięcia w końcówce - tego nie brakowało w tym pojedynku. Na kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu na prowadzeniu byli gospodarze 35:28, ale wtedy Flacco posłał daleką bombę, a błąd defensora Rahima Moore'a kosztował Broncos stracone przyłożenie. Kibice byli świadkami dogrywki przy stanie 35:35. Jedna dogrywka nie przyniosła rezultatu, więc za chwilę rozpoczęła się druga dodatkowa porcja 15 minut. W niej poznaliśmy zwycięzcę, gdy kicker Justin Tucker posłał futbolówkę między słupki i dał wygraną 38:35 w jednym z najlepszych spotkań całego sezonu w NFL. Ravens zaszokowali futbolowy świat i weszli do finału AFC.
W finale czekali na nich starzy znajomi sprzed roku, czyli New England Patriots. Kibice w Bostonie stworzyli specjalny billboard, który odliczał dni, godziny i minuty do końca kariery Ray'a Lewisa, ale się przeliczyli. Kruki drugi tydzień z rzędu dokonały niemożliwego. Do przerwy mecz był jeszcze bardzo wyrównany, ale później warunki gry dyktowali Flacco i spółka. Ostateczny wynik to 28:13 dla Baltimore i występ w Super Bowl na zakończenie kariery Ray'a Lewisa.
San Francisco 49ers również dzięki dobrej grze w drugiej części meczu zagrają w Nowym Orleanie. Mimo że Falcons prowadzilijuż nawet 17:0 na początku finału NFC, to nie udało im się dowieźć wygranej do końca. Spokój zachował Kaepernick, a defensywa San Francisco pokazała w drugiej połowie na co ją stać i nie dała rywalom zdobyć choć jednego punktu. Mecz pełen był zwrotów akcji, a Niners byli pewni wygranej dopiero gdy Matt Ryan i jego ofensywa nie zdobyła pierwszej próby w sytuacji 4th & 4 tuż przed końcem meczu.
Dla San Francisco 49ers punktem zwrotnym sezonu wydaje się być zmiana rozgrywającego. Colin Kaepernick z meczu na mecz pokazywał pewniejszą grę, a apogeum jego umiejętności widzielismy w meczu z Green Bay. Jest on drugim w historii NFL rozgrywającym z tak małą liczbą rozegranych spotkań, który awansował do Super Bowl. Popularny Kaep tylko siedem razy wychodził w pierwszym składzie 49ers, mniej miał tylko rezerwowy Giants, Jeff Hostetler, ponad 20 lat temu.
Dla Baltimore Ravens kluczem jest motywacja. Cała drużyna walczyła, by każdy następny mecz nie był ostatnim w karierze Ray'a Lewisa i na tej motywacji dojechała aż do Super Bowl w Nowym Orleanie. Dodatkowo gra Ravens uległa znacznej poprawie, szczególnie w playoffach, po zwolnieniu Cama Camerona. Nielubiany wśród fanów ofensywny koordynator pożegnał się z pracą przed meczem z New York Giants i od tego czasu piłka częściej lądowała w rękach Ray'a Rice'a, a Joe Flacco mógł regularnie używać play-action skąd posyłał dalekie piłki. Jak widać, metoda ta sprawdziła się m.in. z Broncos, gdzie Rice wybiegał ponad 130 jardów w 31 próbach, a Flacco wszystkie trzy podania na TD notował po dalekich podaniach do skrzydłowych.
3 lutego okaże się, która drużyna jest lepsza. Dla obu jednak to pamiętny sezon. Droga do Super Bowl nigdy nie jest łatwa, ale kto wg Was miał cięższą przeprawę na drodze do występu w Super Bowl XLVII? San Francisco czy Baltimore?
Michał Gutka
Zdjęcie:
1. Który z braci Harbaugh miał trudniejszą drogę do Super Bowl? (gaurdian.co.uk)
2. Alex Smith został zastąpiony przez Kaepernicka, który dowiózł 49ers do wielkiego finału (blog.sfgate.com)
3. Ray Lewis w ostatnim meczu w karierze powalczy o kolejne trofeum Vince'a Lomardiego. (fifthdown.blogs.nytimes.com)
