UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim - Artykuły: NFL 2011: Podsumowanie week 12
Nazwa użytkownika
Hasło

Zapamiętać?
Zapomniane Hasło?
Szukaj:


UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_articles'
  NFL 2011: Podsumowanie week 12
Projekt „Dream Team” okazał się totalną klapą. To już wiedzą wszyscy w NFL, ale co sądzi na ten temat pryncypał Eagles Jeffrey Lurie? Na razie Andy Reid może spać spokojnie, czego nie można powiedzieć o Norvie Turnerze i właśnie wyrzuconym Jacku Del Rio.

Szukam pilnie rozgrywającego. Praca od zaraz.

Gdybym sięgnął po lokalną gazetę w Chicago i Houston, otworzył stronę z ogłoszeniami drobnymi, z pewnością wyczytałbym wiadomość o możliwości pracy na Soldier Field i Reliant Stadium. W obu miastach ponoć szukają również zdolnego medyka znającego tajniki wiedzy czarodziejskiej lub zioło-leczniczej. W Wietrznym Mieście taki osobnik jest pilnie poszukiwany.

Gdy Jay Cutler złamał w zeszłym tygodniu palec, mnóstwo ekspertów prześcigało się w rozpisywaniu czarnych lub jeszcze bardziej czarnych scenariuszy. Bears są jedną z lepszych ekip tego sezonu, ale grają w dywizji NFC North, gdzie niepodzielnie rządzą i dzielą Packers oraz rosną w siłę Lwy z Detroit. To oznacza, że awans do playoffs zapewni minimum 9 zwycięstw albo nawet 10. Nie jestem pewien czy Caleb Hanie potrafiłby wygrać choć jedno spotkanie na konsoli, a co dopiero w rzeczywistości.

Być może jestem nazbyt okrutny dla 26-letniego quarterbacka, ale pokonanie Raiders należy do obowiązków wicemistrzów konferencji NFC. Hanie zdobył ponad 250 jardów, 2 przyłożenia, ale i trzykrotnie posyłał futbolówkę w ręce gospodarzy. Statystyki nawet niezłe, jednak to nie wystarczy. Hanie przez większość meczu oddawał piłkę czy to Matt’owi Forte, czy Marionowi Barberowi i spokojnie stał czekając na rozwój wypadków. Gdy już miał posłać piłkę w głąb pola, to uciekał w kierunku right tackle, bo z jego blind side Raiders przeprowadzali istny blitzkrieg. Ciekawe co myśli Lovie Smith widząc zestawienie pierwszego składu. Świetna defensywa to może być za mało.

Bohaterem Raiders został… Sebastian Janikowski. Nasz rodak ustanowił rekord klubu trafiając w jednym meczu 6 kopnięć z pola i dał Raiders praktycznie pewny awans do następnej fazy rozgrywek.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w Teksasie. Houston Texans stracili niedawno Matta Schauba, a teraz do szpitala trafił Matt Leinart. Texans pokonali Jacksonville Jaguars, a były gracz Arizony Cardinals zdobył pierwszy touchdown od 21 grudnia 2008 roku. Leinart cieszył się grą wiedząc, że kieruje zespołem, który po raz pierwszy w historii zagra w playoffach. Niestety Leinart złamał obojczyk i już na boisko nie wybiegnie. Pałeczkę przejął po nim debiutant z Północnej Karoliny – T.J. Yates. Nic nie zepsuł, nie doprowadził do ekstazy fanów, po prostu utrzymał wynik. Gary Kubiak nie ma zbyt dużo czasu na rozwiązanie tej patowej sytuacji. Za tydzień Texans podejmą mocnych Falcons, którzy pozostają w wyścigu o zwycięstwo w NFC South.

Wieść niesie, że ogłoszenie o pracę czytali już Trent Edwards i Jeff Garcia. Lepszy rydz, niż nic. Szczególnie posiadając rewelacyjną defensywę i Ariana Fostera.

Eggless

Nnamdi Asomugha pluje sobie w brodę. Odszedł z Oakland, żeby w końcu spędzić styczeń na boisku, a nie na kanapie, jednak wygląda na to, że tradycji stanie się zadość. Filadelfijskie Orły grają bardzo słabo, bez żadnej werwy i zacięcia. Podczas II kwarty ich blamażu z Patriots, fani na Lincoln Financial Field dali upust swemu rozgoryczeniu krzycząc „Zwolnić Andy’ego” [Reida – przyp. red.] oraz gwiżdżąc na Vince’a Younga i prowadzoną przez niego ofensywę. Rex Ryan powiedziałby, iż ta drużyna nie ma jaj i wygląda na zaskoczoną tym, że ich mecze same się nie wygrywają, a rywale nie trzęsą portkami widząc ich roster.

Wniosek ten płynie z emocji, a raczej ich braku, w ostatnich minutach niedzielnej rywalizacji. Każde ujęcie na sideline pokazywało to samo: zdumione twarze, pogodzenie się z porażką. Szczególnie rozbrajający był Vince Young, który jak gdyby nigdy nic żartował sobie z kolegą, podczas gdy playbook aż się prosił by wziąć go w ręce. Young wykonał mnóstwo niecelnych podań tej nocy, ale jemu to chyba nie przeszkadza.

Śledząc tę rywalizację pomyślałem o Super Bowl pomiędzy Green Bay Packers i New England Patriots. Jeszcze wiele może się zdarzyć, ale kto by nie chciał zobaczyć Wesa Welkera, Deiona Brancha, Toma Brady i nawet Juliana Edelmana jako defensora w najważniejszym meczu na Lucas Oil Stadium? Fani Jets pewnie mają na ten temat inne zdanie. Niemniej Patriots zdemolowali Eagles w każdym sektorze boiska i pokazali im miejsce w szeregu. 38-20 dla Patriotów.

Tom Brady wygrał 119 mecz w sezonie zasadniczym i wyrównał osiągnięcie legendarnego QB Colts – Johnny’ego Unitasa. Brady w tej klasyfikacji okupuje szóstą lokatę.

Koniec Norva Turnera?

Z uporem maniaka broniłem San Diego Chargers po każdym słabym meczu. Chargers marzenia o grze w Super Bowl muszą odłożyć na kolejny rok. Norv Turner i Philip Rivers nie dogadują się tak dobrze jak kiedyś i któryś z nich będzie musiał opuścić Kalifornię. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której obaj będą rządzić w szatni Chargers.

San Diego przegrali po raz szósty z kolei, a tym razem ich pogromcami okazali się Denver Broncos. W dogrywce lepsi okazali się goście, choć Nick Novak miał szansę przechylić szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy. Jednak futbolówka po uderzeniu z 53 jardów przeleciała obok słupka i ze zwycięstwa mógł cieszyć się John Elway. Oraz Tim Tebow. Pod jego wodzą Broncos wygrali piąty mecz grając niezwykle efektywnie stosując tak dobrze znany z futbolu akademickiego option offense. Sam John Fox przyznał po meczu, że drużyna ustawiła styl gry pod swojego rozgrywającego. Tebow dostał duży kredyt zaufania i spłaca go z nawiązką.

Tebow w tym meczu biegał 22 razy – od 1950 roku żaden quarterback nie może pochwalić się taką statystyką. Jednak na największe brawa zasługuje defensywa Broncos. To oni wygrali ten mecz.

Kozioł ofiarny

Jets pokonali po niezwykle emocjonującym meczu Buffalo Bills 28-24. Mark Sanchez zapisał na swoim koncie 4 przyłożenia… i usłyszał pod swoim adresem wiele gorzkich słów. Przez sieć przetoczyła się lawina krytyki, której nie jestem w stanie zrozumieć. Fakt, Jets nie prezentują się najlepiej, tak samo jak Sanchez. Ale gdy rzuca się w jednym spotkaniu cztery przyłożenia, to najzwyczajniej w świecie nie ma się czego czepiać.

Rzuca niedokładnie, nie ma idealnej spirali, zbyt wolno podejmuje decyzje – takie i inne mądrości można wyczytać chociażby na si.com. Przyszłość Sancheza w Nowym Jorku stoi pod znakiem zapytania, ale tu mamy do czynienia z wyraźnym szukaniem kozła ofiarnego odpowiedzialnego ze niepożądane wyniki Jets. Gdyby Tim Tebow zaliczył taki występ, to nagłówki wszystkich sportowych gazet głosiłyby panegiryki na cześć gracza lepszego od Dana Marino, Joe Montany i Terry’ego Bradshawa. Istna obłuda. Sanchez zasługuję na krytykę, ale nie nadużywajmy gorzkich słów w sytuacji, gdy na to nie zapracował.

Pojedynek tytanów

Chris Johnson czy Beanie Wells? Który z nich Waszym zdaniem zaprezentował się jeszcze lepiej? Johnson zdobył 190 jardów prowadząc Titans do zwycięstwa 23-17 nad Tampa Bay Buccaneers. Natomiast Wells uzyskał 228 jardów (rekord Cardinals) prowadząc Cards do wygranej 23-20 nad St. Louis Rams. Przyznam, że cieszy mnie postawa obu panów. Johnson stracił w moich, i nie tylko, oczach bardzo wiele z powodu kolejnej kłótni o kontrakt. Źle przepracował offseason, wszedł w sezon kompletnie bez formy. Czy ten fantastyczny mecz przełamie tego nietuzinkowego gracza? Jego talent jest ogromny i cieszy oko każdego kibica NFL.

Ja wybieram Beanie Wellsa. Zawodnik bez renomy i odpowiedniego szacunku wśród starszych graczy podbija serca każdego Kardynała w Arizonie. Tak jak Patrick Peterson. Debiutant z LSU po raz 4. zdobył TD w akcji powrotnej po puncie.

Monday Night Football

Wielka noc Drew Breesa. Wielka noc Darrena Sprolesa i Marka Ingrama. Wielka noc w Nowym Orleanie. Święci roznieśli w pył New York Giants nie dając przeciwnikom ani chwili oddechu. Jednak jedną rzecz trzeba podkreślić: Giants nie zagrali źle. To Saints byli poza zasięgiem.

577 jardów, 55% skuteczności trzeciej próby, 31 pierwszych prób i 11 strat. Pomimo tak dużej ilości przewinień (również tych niesportowych) Saints unosili się nad ziemią oślepiając Toma Coughlina i jego ekipę. Czy ktoś ich zatrzyma? W NFC tylko Green Bay.

W tym spotkaniu moją wyraźną dezaprobatę wzbudziła jedna decyzja arbitrów. Mianowicie: 29-jardowy touchdown Jimmy’ego Grahama. TUTAJ.

Dla porównania niezaliczone przyłożenie Jermaine Greshama z jedenastego tygodnia rozgrywek. TUTAJ.

Gresham i Graham złapali futbolówkę, posiadali nad nią kontrolę, przekroczyli end zone i upuścili piłkę po uderzeniu jej o ziemię. Ta sama sytuacja, zupełnie odmienne decyzje sędziowskie. Ktoś potrafi to wytłumaczyć?

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę:

- Cam Newton zdobył 10 TD biegiem w tym sezonie. Carolina Panthers wygrali w Indianapolis 27-19 zdobywając pełną pulę na wyjeździe po raz pierwszy od 27 grudnia 2009 roku.

- Tyler Palko rzucił 3 przechwyty w przegranym 13-9 meczu przeciw Pittsburgh Steelers. To marnej jakości widowisko przybliżyło Stalowych do playoffs. Za tydzień pierwszym rozgrywającym Kansas City Chiefs powinien zostać Kyle Orton.

- Defensywa Atlanta Falcons w końcu zagrała na wysokim poziomie. 4 sacki, 30% udanych trzecich prób i tylko 160 jardów straconych w grze górą pozwoliły Sokołom ograć Minnesotę Vikings.

- Świąteczny indyk dla Packers, Cowboys i Ravens. Podsumowanie meczów rozegranych w Święto Dziękczynienia TUTAJ.

- Chris Myers ze stacji Fox twierdzi, że Peyton Manning prawdopodobnie zakończy karierę po tym sezonie. Quarterback przechodzi rehabilitację po operacji szyi i na pewno w tym roku na boisko już nie wybiegnie. Ta decyzja ma doprowadzić do sięgnięcia po Andrew Lucka w następnym drafcie.

- Cincinnati Bengals znów zwycięzcy. Cedric Benson (ponad 100 jardów i TD) pociągnął zespół do wiktorii w derbach stanu Ohio. Wiele dodał również rookie A.J. Green (110 jardów).

- Jack Del Rio stracił posadę w Jacksonville. Trenerska karuzela dopiero się rozkręca. Kto następny? Andy Reid jeśli wyleci z hukiem to dopiero po sezonie. Norv Turner? Jak najbardziej. W nieciekawej sytuacji również znajduje się Tony Sparano, ale to żadna nowość.

Foto:
1. Andy Reid przechodzi jeden z gorszych okresów w swojej karierze
2. Norv Turner już niedługo powinien stracić pracę w San Diego
3. New York Giants pozostali w poniedziałek blokach startowych


Napisz do autora: piotr.bera@nfl24.pl

Kopiowanie jakichkolwiek tekstów lub materiałów ze strony bez zgody administratorów jest zabronione
UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_settings'UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_settings'