Wierzę, że wśród nas nie ma Sportklubowych malkontentów. A jeśli są i wierzyli w transmisję SuperFinału w TVP Sport lub Polsacie Sport to chyba czas ściągnąć różowe okulary z nosa i bliżej przyjrzeć się rzeczywistości .
Sportklub na pewno nie należy do wiodących sportowych stacji telewizyjnych w naszym kraju. Nie transmituje najważniejszych wydarzeń i zawodów. Natomiast ma inną zaletę idealnie pasującą do wymagań futbolu amerykańskiego w Polsce. Sportklub inwestuje w sporty niszowe.
Rzutki, poker (to już nie jest sport), badminton, rugby to tylko niektóre dyscypliny zaoferowane telewidzom przez decydentów Sportklubu. Prawda, że nie brakuje piłki nożnej czy boksu ale rozgrywki ligi brazylijskiej lub pierwszej ligi angielskiej z pewnością nie frapują większości fanów sportu. Tak jak futbol amerykański. Jeśli uda się stworzyć coś wielkiego, a na to przygotowują nas organizatorzy zbliżającego się wielkimi krokami spektaklu, to być może wywalczymy transmisję na Finału na kolejny rok. A może nawet i na półfinały?
Telewizyjny potencjał drzemiący w futbolu rozumie prezes Jędrzej Stęszewski. - Futbol amerykański to sport idealnie skrojony do telewizji – stwierdził prezes Polskiego Związku Futbolu Amerykańskiego. Ja w swojej opinii zajdę jeszcze dalej. Futbol nie tylko idealnie pasuje do wymogów współczesnej telewizji ale wręcz jest przez to medium wykreowane. Bez szklanego ekranu ta dyscyplina nie osiągnęłaby takiego poziomu popularności w USA i Kanadzie. Dzięki mikrofonom efektowym i powtórkom futbol lepiej ogląda się na kanapie, niż na stadionowym krzesełku. Futbol jest po prostu niezwykle telegeniczny*.
Wierzę, że równie profesjonalnie przebiegnie transmisja w Sportklubie. Całość wypełni komentarz Jędrzeja Stęszewskiego i Witolda Cebulewskiego z Eurosportu. Obaj panowie znają się na swoim fachu, co potwierdzili współpracując ze sobą w telewizji N, Canale + czy Eurosporcie. Dobry komentarz potrafi czynić cuda o czym najlepiej wiedzą kibice snookera, którym tajniki tej dyscypliny we wspomnianym Eurosporcie przybliżają Rafał Jewtuch i Przemysław Kruk. Pozornie mało widowiskowa dyscyplina dzięki tym panom wyrosła ponad inne.
Polacy kochają sporty niszowe lub nieinteresujące większości populacji na świecie. Skoki narciarskie czy żużel, o których pojęcie ma dziesięć nacji, nad Wisłą pretendują do miana sportów narodowych. Powód? Sukcesy. Tutaj urodził się jeden z najlepszych zawodników w historii skoków. To w Polsce rywalizuje się w najlepszej żużlowej lidze na świecie. Być może narażę się części czytelników, lecz obie wymienione dyscypliny dla postronnego widza są po prostu nudne. I tutaj pora powrócić do futbolu, który poza Ameryką prawie nikogo nie absorbuje oraz jest środkiem nasennym dla większości Polaków. Może się to zmienić kiedy tylko wejdziemy z futbolem na europejskie i światowe salony. Do tego jeszcze daleko o czym mówił chociażby prezes The Crew Jakub Głogowski. Ale indywidualnie? SuperFinał na pewno nagrają na płytę skauci z całej Europy wypatrując ciekawych zawodników. Oby tylko nie skupiali się na Amerykanach.
Sportklub to idealne miejsce dla polskiego futbolu. Jeśli tu się nie uda to gdzie indziej?
Telegeniczność – zbiór czynników decydujących o tym czy przekaz telewizyjny jest atrakcyjny dla widza i prosty w samej emisji wydarzenia. W skład tych czynników wchodzą m.in. : obszar rozgrywania zawodów (łatwiej przeprowadzić transmisję z zamkniętego obiektu, niż np. trasy wyścigu kolarskiego) - a co za tym idzie łatwość w rozmieszczeniu kamer, ilość widzów na trybunach czy poziom komentarza.
napisz do autora: piotr.bera@nfl24.pl
