Czego można się nauczyć od dwóch pierwszych first downów? I to bezpunktowych?
Nie za wiele...
Jednak kiedy piłki łapie Terrell Owens, to trzeba bliżej się temu przyjrzeć.
Największe znaczenie w jego szesnasto i jedenasto jardowych akcjach przy drugiej i czwartej próbie podczas Hall of Fame game ma sam fakt, iż udały się w bardzo wyczekiwanym debiucie. W tym kontekście są one dobre lub złe, będą postrzegane jako preludium tego, co nas czeka w sezonie zasadniczym.
Bills wydali na Owensa 6,5 mln $ w nadziei na wyższą sprzedaż biletów, towarów związanych z marką Buffalo Bills oraz swego rodzaju iskrę, która rozrusza zapłon linii ofensywnej Bills. Nieważne, czy w czasie spotkań przedsezonowych Owens złapie 5 lub 10 piłek, zdobędzie jedno przyłożenie czy dwa. Pierwsze dwa założenia już są wykonane.
Jednakże to nadal jest preseason, więc wszystkie wyroki pozostawmy na później.
- To jest mój czternasty sezon " mówi Owens. " Piłka jest piłką kiedy leci do mnie. Wszystko co muszę robić, to łapać piłki i ruszać zespół do przodu" mówi Terrell.
Zmieniona linia ofensywna Buffalo, która zawiera debiutantów Erica Wooda i Andy'iego Levitre, wykonała przyzwoitą pracę w blokowaniu i utrzymywaniu porządku podczas przenoszenia gry w szybkim tempie.
Jednak wszystkie bądź przynajmniej większość oczu była skierowana na 35-letniego Owensa. Każdy jego ruch był dokładnie obserwowany.
Oto kilka szybkich ocen:
Wyglądał na dobrze przygotowanego szybkościowo, co było widoczne szczególnie podczas złapania pierwszego podania. Był pełen werwy, atletyczny. Wyglądał, jakby znajdował się na boisku podczas poważnego meczu i mógłby z łatwością wykonywać dodatkowe zagrania.
"Czuje się dobrze" - stwierdził WR Bills. "Bardzo dużo trenowaliśmy. Czasem możesz wykonać zagrywkę bez huddle, co wyprowadza z równowagi defensywę. Jednakże, dopóki nie zagrasz w prawdziwym meczu, to nie przekonasz się jak będzie. Myślę, że odbyliśmy wiele treningów i ćwiczeń, co było dobre i pozwoli nam zabłysnąć".
Owens oczywiście wyglądał jakby nie miał żadnych problemów z dostosowaniem się do nowych zagrywek w swoim już czwartym zespole w ostatnich siedmiu latach. Można się tylko zastanawiać, jak wielkim wyzwaniem jest przejście z San Fransisco do Filadelfii, później do Dallas, następnie Buffalo i dostosowanie się do danego typu gry.
Ale można jeszcze wynaleźć niuanse, które zmieniają się z każdym zespołem. Istnieje wiele różnorodnych filozofii gry, które stosują ofensywni koordynatorzy.
Owensowi pozostały 4 mecze przedsezonowe, co daje mu mnóstwo czasu na przyswojenie sobie większej ilości zagrywek. Jak na razie, to czuje się komfortowo względem aktualnej aklimatyzacji.
"Ofensywa dobrze się spisała. To dopiero 1 mecz sezonu. Dokonamy ocen i poprawimy zagrania podczas preseasonu" kończy nowa gwiazda Bills.
Źródło: NFL.com (artykuł analityka nfl.com: Vica Carucciego)