Jets szukali następcy Mike'a Tannenbauma z myślą o zatrzymaniu trenera Rexa Ryana. Właściciel Woody Johnson zatrzymał po nieudanym roku Ryana i dzięki temu charyzmatyczny trener dokończy swój kontrakt w Nowym Jorku.
Jets przesłuchali wielu kandydatów i najpoważniejszym okazał się Idzik. Syn słynnego trenera futbolowego pracował w zarządach drużyn Tampa Bay Buccaneers i ostatnio Seahawks. W czwartek Jets złożyli oficjalnie propozycję Idzikowi, a ten przyjął ją w piątek i został zaprezentowany fanom.
Przed Idzikiem trudna decyzja. Jets muszą zdecydować co zrobić z kontraktami, które bardzo obciążają ich salary cap. W chwili obecnej Odrzutowce przekraczają go aż o przeszło 18 milionów dolarów. Najbardziej konto klubu uszczuplą w sezonie 2013 umowy Santonio Holmesa (11 mln za sezon 2013), Mark Sancheza (8,25 mln), Davida Harrisa (10,9 mln) i Barta Scotta (6,9 mln). Część z tych graczy, a być może nawet wszyscy, może zostać zwolnionych przez nowego menadżera.
źródło: espn.com
zdjęcie: newsday.com