UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.87' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim - News: NFL 2012: Zapowiedź Week 15
Nazwa użytkownika
Hasło

Zapamiętać?
Zapomniane Hasło?
Szukaj:


Reklama

  Ostatnie artykuły
Ostatni artykuł:
"Targowisko" czas zacząć!!!

Polecamy również:
- No Huddle: Futbol amerykański, a rywalizacja międzynarodowa
- 2013 Mock Draft 1.0 - Tomasz Piątek
- 2013 Mock Draft 1.0 - Paweł Śmiałek
- 2013 Mock Draft 1.0 - Michał Gutka
- No Huddle: Odbić się od dna
Więcej artykułów znajdziecie TUTAJ

Facebook

UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.87' for table 'nfl24_news'
  NFL 2012: Zapowiedź Week 15
NFLWkraczamy w decydującą fazę sezonu zasadniczego. Tu każdy mecz jest ważny i każdy trzeba wygrać, bo szybko można się pożegnać z marzeniami i grą w dalszej części sezonu! Prawdziwą walkę o playoffy czas zacząć!
Zapraszamy na zapowiedź 15. tygodnia w National Football League.


Mecze, które zaczynają się o 19:00 czasu polskiego

Green Bay Packers (9-4) vs. Chicago Bears (8-5)

Ciekawie zapowiadający się mecz wewnątrz dywizji, w której było już tyle zawirowań odkąd obie ekipy spotkały się ostatni raz. Wróćmy do drugiego tygodnia rozgrywek NFL, w którym to Packers wygrali, a Bears zapalili do walki. Ekipa z Chicago brała pełnymi garściami to co im się należało i ogrywała każdego po kolei przejmując tym samym kontrolę w NFC North. Tymczasem, z przeciętną linia ofensywną Packers tonęli w grupie przeciętnych drużyn. Jednak teraz rolę się odwróciły. Bears przegrali 4 z 5 ostatnich spotkań i są w bardzo trudnej sytuacji. Packers z kolei wygrali 7 z ostatnich 8 spotkań i przejęli kontrolę w dywizji.

Dobra wiadomość dla Bears jest taka, że w tym tygodniu nie muszą obawiać się Adriana Petersona, który w minionym tygodniu poprowadził Vikings do zwycięstwa zdobywając 154 jardy i 2 przyłożenia przeciwko jednej z lepszych defensyw ligi. Zła wiadomość z kolei jest tak, że jeśli przegrają w tą niedzielę pomogą Packers wygrać dywizję NFC North i praktycznie pożegnają się z playoffami.

Indianapolis Colts (9-4) vs. Houston Texans (11-2)

Fakt, że mecz ten na tym etapie rozgrywek będzie ważny jest oszałamiający. Przed sezonem zakładaliśmy, że w tym momencie Colts będą rozmyślać nad wyborami w przyszłorocznym draftem, podczas gdy Houston Texans będą całkowicie kontrolować dywizję AFC South. Jednak pierwszoroczniak Andrew Luck i jeszcze kilku "nadludzi" jest praktycznie jedną nogą w najważniejsze części sezonu, po tym jak z siedem z ostatnich ośmiu meczów zakończyli zwycięstwem.

Tym czasem Texans doznali właśnie największego upokorzenia w sezonie przegrywając w Nowej Anglii z tamtejszymi Patriotami 42:14. Jeśli Colts pokonali być ekipę z Texasu w Reliant Stadium - co nie jest łatwym zadaniem - byliby tylko jeden mecz gorsi od swoich rywali i wróciliby do walki o tytuł mistrza dywizji AFC South, jak również definitywnie zagwarantowaliby sobie udział w playoffach.

Luck przejdzie prawdziwy test starając się rzucać dokładne piłki nad głowami potężnego front seven Texans, natomiast młoda wciąż linia defensywna Colts musi znaleźć jakiś sposób na powstrzymanie Ariana Fostera. Colts mają szanse wyjść zwycięsko ze starcia z ośmieszonymi podczas zeszłotygodniowego Monday Night Football, Texans, jednak oni również starać się będą chodź trochę zmazać tą plamę ze swojego honoru.


Denver Broncos (10-3) vs. Baltimore Ravens (9-4)

Czy możemy wymagać jeszcze czegoś od drużyny Denver Broncos? Z bilansem 10-3 drugi rok z rzędu wygrali swoją dywizję, pomogli wskrzesić Paytona Manninga i wsparli kultowego rozgrywającego obroną, o jakiej mógł tylko marzyć w Indianapolis. Wszystkim fanom Broncos na pewno marzy się tytuł mistrza jednak do tego jeszcze długa i trudna droga. Pewni awansu Broncos staną do ostatniego poważnego sprawdzianu w tym sezonie, gdyż ostatnie dwa tygodnie to zwykła formalność (na rozkładzie jeszcze Browns i Chiefs).

Baltimore Ravens z kolei potrzebuje jednej wygranej do zapewnieni sobie tytułu mistrza dywizji AFC North jednak nie będzie to łatwa sprawa. Broncos to druga najlepiej punktująca drużyna w lidze, która w meczu zdobywa średnio 28,8 punktów, Ravens z kolei pozwalają swoim rywalom zdobyć średnio trzy przyłożenia na mecz. Ciężko liczyć na poprawę tej statystyki gdy główni "aktorzy' formacji defensywnej Ravens zmagają się z kontuzjami. W meczu z Broncos najprawdopodobniej nie zobaczymy jeszcze Ray'a Lewisa, a występ Eda Reeda i Terella Suggsa jest zagrożony.

Jacksonville Jaguar (2-11) vs. Miami Dolphins (5-8)

Bitwa o Florydę? Czy to porusz serca fanów? Hmm.. na pewno nie moje.
Dla Miami Dolphins droga do playoffów jest już zamknięta, ale każdy mecz jest ważny dla rozwoju młodego rozgrywającego Ryana Tanehillan. Dla Jacksonville Jaguars to tylko kilka spotkań do zakończenia sezonu. Czy mocne zakończenie jest im potrzebne? Czy nie lepiej pomyśleć o wysokim wyborze w przyszłorocznym drafcie? Na to pytanie muszą odpowiedzieć sobie już tylko działacze klubu.

Washington Redskins (7-6) vs. Cleveland Browns (5-8)

Washington Redskins są "w gazie", głównie dzięki duetowi Robertowi Gryffinowi III i skrzydłowemu Pierre Garconowi. Z tym magicznym duetem Redskins wciąż liczą się w walce o playoffy i są blisko dawno upragnionego awansu. Jednak jeśli RG3 będzie grał z drobną kontuzją kolana stanie się mnie mobilny, a co za tym idzie wolniejszy i być może mniej skuteczny. Co prawda Browns to niezbyt wymagający przeciwnik, jednak jeśli przyjrzymy się im bliżej to zobaczymy, że nie jest to zwykła drużyna "dostarczająca punkty", gdyż wygrała swoje trzy ostatnie mecze z rzędu(!). Mają oni dobrego cornerbacka Joe Hadena, który może wykluczyć z gry Garcona oraz mocnego running backa Trenta Richardsona, który swoim stylem gry może dopasować się do obrony Redskins i zdobyć kilka cennych jardów.

Biorąc pod uwagę fakt, że spotkanie to odbędzie się w Cleveland, Redskins powinni zdać sobie sprawę, że mecz ten może być znaczeni trudniejszym starciem niż wyobrażali to sobie jeszcze kilka tygodni temu. Ewentualna przegrana drużyny ze stolicy Stanów Zjednoczonych może poważnie osłabić ich szansę na udział w tegorocznych playoffach.

Minnesota Vikings (7-6) vs. St. Louis Rams (6-6-1)

Mamy środek grudnia a my wciąż mówimy o tych drużynach? Otóż to! Dla St. Louis Rams jest to pierwszy raz od sezonu 2003, gdy w grudniu są wciąż .500. To, samo w sobie jest wielkim osiągnięciem dla organizacji, która od kilku lat jest w wielkiej przebudowie. Fakt, że w meczach wewnątrz dywizji mają oni bilans 4-0-1 zasługuje na duży szacunek. Odpowiedź na pytanie czy są oni gotowi do podjęcia kolejnego kroku w drodze do zostania prawdziwym zawodnikiem w walce o playoffy poznamy w niedzielę.

Rams mogą uziemić Christiana Pondera, ale czy mogą zatrzymać Adriana Petersona, który przymierza się do pobicia rekordu Erica Dickersona? Sklasyfikowana na dziesiątym miejscu defensywa Rams dysponuje silnym i zadziornym front seven i dwoma cornerbackami, którzy mogą pozostawić bezosobowych skrzydłowych samych sobie, więc nie zdziwiłbym się gdyby Rams nastawienie byli głównie na obronę akcji biegowych.

Tampa Bay Buccaneers (6-7) vs. New Orleans Saints (5-8)

Zapowiada się naprawdę dobre widowisko. Dwie mocne ofensywy staną naprzeciw siebie, a wynik tak na prawdę nie mam wielkiego znaczenia, gdyż obu drużyną daleko do awansu do playoffów, a dla Saints być może nie ma nawet już tam miejsca. A szkoda, bo na prawdę szykuje się dobra zabawa przed telewizorem.

Na pewno Josh Freeman, Doug Martin i spółka będą dążyć do wygrania tego meczu, gdyż wciąż mają czysto teoretyczne i większe szanse na awans od Saints. Tylko czy dadzą radę rozpocząć swój zwycięski drive w Superdome?

New York Giants (8-5) vs. Atlanta Falcons (11-2)

Bardzo ważne spotkanie za jedno dla jednej jak i drugiej drużyny. Wygrana Giants znacznie pomoże im w awansie do playoffów. Z kolei wygrana Falcons praktycznie zagwarantuje im pierwsze miejsce w konferencji NFC, a co za tym idzie wolny pierwszy tydzień playoffów i przewagę własnego boiska co może okazać się kluczowe w walce o finał konferencji.
Giants w ostatnim tygodniu rozgromili na własnym boisku Saints 52:17, Falcons natomiast ulegli Panterom z Caroliny 30:20. Obie drużyny przystąpią do tego meczu na pewno bardzo zmotywowane gdyż stawka jest wysoka.

Faworytami wydają się być Falcons, przynajmniej tak być powinno patrząc na bilans obydwóch drużyn, jednak Giants już nie raz pokazali, że potrafią wygrywać ważne spotkania dlatego też nie skreślałbym ich od razu, tym bardziej że to trzecia siła w lidze pod względem zdobyczy punktowych w meczu.


Mecze rozpoczynające się o godzinie 22:05 i 22:25 czasu polskiego

Seattle Seahawks (8-5) – Buffalo Bills (5-8)

Jedna z najciekawszych drużyn tego sezonu musi przełamać swoją niemoc w meczach rozgrywanych na wyjazdach. Seattle Seahawks jak dotąd wygrali każde spotkanie CenturyLink Field, ale po za swoim obiektem przegrali pięć z siedmiu meczów. Zgarnięcie pełnej puli przez Seahawks w odległym Buffalo ustawi ich na uprzywilejowanej pozycji przed dwoma ostatnimi kolejkami: starciami w Seattle z 49ers i Rams. Seahawks walczą jeszcze o koronę w dywizji NFC West.

To będzie mecz byłego zawodnika Buffalo Marshawna Lyncha. Running back wybrany w pierwszej rundzie draftu 2007 przez Bills liczy na kolejny świetny występ – jak przystało na drugiego po Adrianie Petersonie najskuteczniejszego biegacza tego sezonu.

Carolina Panthers (4-9) – San Diego Chargers (5-8)

Ron Rivera i Mike Tolbert powracają do słonecznej Kalifornii. Były koordynator defensywy Chargers oraz runinng back tej drużyny powracają na Qualcomm Stadium w zupełnie innych nastrojach. Rivera po latach spędzonych w cieniu Norva Turnera postanowił stanąć na czele jednej z franczyz NFL. Zupełnie inaczej potraktowano Tolberta, którego pozbyto się bez żadnego żalu. Czy obaj przyczynią się do zwolnienia Turnera?

Zarówno jedni jak i drudzy do tego spotkania podchodzą po budujących zwycięstwach nad dużo wyżej notowanymi rywalami. Panthers dzięki najlepszemu w sezonie występowi Cama Newtona pewnie ograli Falcons, a Chargers byli lepsi od Steelers z powracającym do składu Benem Roethlisbergerem.

Panthers i Chargers nie mają szans na grę w playoffach, ale każdy słaby występ przybliża pojedynczych zawodników do rozstania z klubem. To samo tyczy się trenerów.

Detroit Lions (4-9) – Arizona Cardinals (4-9)

Cardinals sezon rozpoczęli wyśmienicie. Cztery zwycięstwa i status niespodzianki sezonu przy fantastycznej grze szczególnie dwóch formacji: obrony i specjalnych. Później do Arizony przyszedł kryzys trwający do dziś, rozkładający zespół od środka. Brak rozgrywającego, linii ofensywnej, defensywnej i dobrych decyzji trenera przyniosło Cardinals najwyższą porażkę w dziejach klubu. Blamaż 0:58 praktycznie przypieczętował przyszłość w klubie, albo raczej jej brak, Larry’ego Fitzgeralda, Kevina Kolba a może i nawet Kena Whisenhunta – trenera raczej nie stawiającego na debiutantów – nawet tak utalentowanych jak absolwent Notre Dame Michael Floyd.

Kolejnym gwoździem do pustynnej trumny Cards będzie wizyta University of Phoenix Stadium duetu Matthew Stafford – Calvin Johnson. Waleczne Lwy z Detroit mają taki sam bilans spotkań jak Arizona – jakże w tym wypadku jest to mylne. Przy odrobinie szczęścia ekipa Jima Schwartza mogła zapewnić już sobie grę w fazie playoffs. Lions cztery mecze przegrali różnicą nie większą niż cztery punkty.

Kansas City Chiefs (2-11) – Oakland Raiders (3-10)

Pojedynek bez większej historii. Dwa beznadziejne zespoły z tragiczną obroną, atakiem, decyzjami z ławki trenerskiej i kolejnym rozczarowaniem fanów. I dlatego ten mecz w ramach AFC West może przynieść sporo emocji. Na barkach zawodników nie ciąży żaden ciężar, a trenerzy otwarcie przyznają, że dopiero budują fundamenty pod solidny zespół zdolny konkurować z Denver Broncos. – Każdy z nas zawsze chce wygrywać. Mam obraz tego jak powinna wyglądać ta drużyna, musimy przygotować się na przyszłość – powiedział Denis Allen, szkoleniowiec Raiders.

Chiefs wygrali osiem z ostatnich dziewięciu wyjazdów do Oakland. W przedłużeniu tej passy pomoże Jamaal Charles. Będący w świetnej dyspozycji najlepszy running back całej konferencji AFC (1,220 jardów) liczy na kolejny mecz, w którym przekroczy barierę 100 jardów. O to nie powinno być trudno – formacja obrony Raiders jest czerwoną latarnią ligi.

Pittsburgh Steelers (7-6) – Dallas Cowboys (7-6)

Lata 70. XX w. fanom Steelers i Cowboys dały wiele radości i niezapomnianych przeżyć. Dwie wybitne franczyzy stoczyły między sobą pojedynki, które przeszły do historii futbolu. Szczególnie Super Bowl XIII, w którym wzięło udział 20. trenerów, zawodników i menedżerów z przyszłością w Hall of Fame. Te czasy jednak dawno minęły.

Od wielu lat Cowboys są cieniem wielkiego zespołu pamiętającego przepiękne tryumfy lat 90. Ulubiona Drużyna Ameryki nie potrafi się podnieść po latach posuchy. Znacznie lepiej wygląda sytuacja Steelers – zdobywców Super Bowl w latach 2005 i 2008. Tylko czy Steelers również nie czeka zmierzch? Zespół złożony głównie ze starzejących się i kontuzjogennych weteranów nie potrafi zdominować dywizji AFC North tak jak to było w przeszłości.

W meczu, którego stawką jest walka o 6. miejsce premiowane grą w playoffach faworytem są Steelers. Zdrowy Big Ben powinien poprowadzić Stalowych do wygranej w 31. pojedynku obu drużyn. Na razie zachowane jest status quo 15-15.

Sunday Night Football

San Francisco 49ers (9-3-1) – New England Patriots (10-3)

Przedwczesny Super Bowl? Na taki szlagier czekają wszyscy fani NFL. Po zeszłotygodniowej kanonadzie na Foxboro i klęsce Houston Texans, do kolebki Stanów Zjednoczonych znów udaje się jedna z najlepszych drużyn w lidze. Zwycięstwo 49ers zapewni im grę w playoffach i psychologiczną przewagę przed następnymi meczami. W końcu pokonanie bezsprzecznie najlepszej drużyny tego sezonu na ich włościach to niemały sukces.

Nie będzie to jednak łatwe. Patrioci wygrali siedem kolejnych meczów stosunkiem punktów 284:137. Prawdziwa demolka każdych napotkanych rywali. W dodatku Patriots byli lepsi od rywali w ostatnich 20 pojedynkach na Gillette Stadium. Jeśli 49ers myślą o sprawieniu niespodzianki to muszą liczyć na świetną grę Colina Kaepernicka korzystającego z dziur w obronie rywala oraz z siły Aldona Smitha. Defensive end San Francisco ma na swoim koncie 19,5 sacka w tym sezonie – do rekordu Michaela Strahana brakuje mu trzech zatrzymań rozgrywającego przed linią wznowienia akcji.

Monday Night Football

New York Jets (6-7) – Tennessee Titans (4-9)


W zielonej części Nowego Jorku wszyscy mają dość Marka Sancheza i Rexa Ryana. Gang Green przypomina swoją grą Gang Olsena zdolny zepsuć nawet najłatwiejszą robotę. Mimo to Poniedziałkowy Futbol w ESPN powinien paść łupem Jets. Gracze tego zespołu mają niebywałą zdolność wygrywania meczów w sposób brzydki i nieefektywny. Jets wygrali dwa ostatnie mecze zdobywając zaledwie 559 jardów (216 jardów podaniem). Gra ofensywna Jets należy do najgorszych w lidze – chyba tylko Cardinals prezentują się gorzej w tym aspekcie.

Jak na nijaką grę Jets odpowie niespełniający oczekiwań Jake Locker? To po jego kardynalnym błędzie Titans przegrali tydzień temu z Indianapolis Colts .

Foto:
1. Czy Luck pomoże ograć Texans? (Źródło: ESPN.com)
2. Eli Manning i Matt Ryan. Który rozgrywający poprowadzi swoją drużynę do zwycięstwa? (Źródło: ESPN.com)
3. Czy Aldon Smith i Colin Kaepernicki pomogą 49ers wygrać z Patriots? (Źródło: sbnation.com)

Autorzy: Dariusz Ankiewicz, Piotr Bera

Forum

Reklama

Ankieta
Czy drużyna Baltimore Ravens wejdzie do playoffów w nadchodzącym sezonie po takich roszadach w składzie?

Raczej nie

Tak

Nie

Raczej tak


INSERT command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.87' for table 'nfl24_online'
Aktualnie online
· Gości online: 0

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 963
· Najnowszy użytkownik: Cycu

Polecane Strony
Współpracujemy z:
PZFA.PL
Radio eLO RMF
Kraków Football Kings
Statua Sportu

Polecamy strony:
Cougars Szczecin
Europlayers
Lakros.me
Wyniki

Chcesz rozpocząć współpracę z naszym portalem? Napisz na redakcja@nfl24.pl

Kopiowanie jakichkolwiek tekstów lub materiałów ze strony bez zgody administratorów jest zabronione
UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.87' for table 'nfl24_settings'UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.87' for table 'nfl24_settings'