Natomiast w nocy z niedzieli na poniedziałek być może będziemy mogli obejrzeć zapowiedź nadchodzącego Super Bowl, gdyż o 2:20 zmierzą drużyny New England Patriots oraz San Francisco 49ers.
W ostatni poniedziałek Patriots pokonując Houston Texas udowodnili, że są głównym faworytem do wygrania Super Bowl, a Tom Brady nagle stał się liderem w wyścigu po nagrodę MVP. Teraz New England czeka kolejny ważny test. Drużyna z San Francisco ma najprawdopodobniej najlepszą defensywę w lidzę, ale czy wystarczająco dobrą na Toma Brady? Śmiem wątpić. Dlatego pod dużą presją będzie rozgrywający 49ers Colin Kaepernick. Na pewno ofensywa San Feancisco będzie zmuszona do zdobycia przynajmniej 24 punktów. Osobiście nie wierzę, że Kaepernick będzie w stanie zagrać na tak wysokim poziomie. Faworytem tego meczu jest drużyna z Nowej Anglii. Szczególnie, że mecz będzie rozgrywany na Gillette Stadium, gdzie Patriots są wyjątkowo trudni do pokonania.
Typ: New England
Kolejnym bardzo ciekawym spotkaniem jest pojedynek Baltimore-Denver. Ravens po przegranej z Redskins zwolnili ofensywnego koordynatora Cama Camerona. Jego następcą został były trener Indianapolis Colts Jim Caldwell. Jednak nie ma on żadnego doświadczenia w roli ofensywnego koordynatora. Na pewno nie będzie to łatwy debiut. Nie dość, że linia ofensywna i Joe Flacco muszą się obawiać presji duetu Dumervil-Miller to jeszcze ofensywa będzie zmuszona dorównaniu zdobyczom Peytona Manninga. Denver wygrało osiem spotkania z rzędu, ale mecz z Ravens będzie szczególnie ważny. Wygrana da im szansę na wolną pierwszą rundę playoff. Porażka praktycznie powoduje, że Broncos zajmą trzecie miejsce w konferencji. Z kolei Baltimore przegrało dwa mecze z rzędu pierwszy raz od 54 spotkań! Mecz z Redskins pokazał nam dwie różne drużyny. W pierwszej połowie Ravens nie popełniali żadnych błędów. Ofensywa wyglądała znakomicie. Druga połowa była już zupełnie inna Flacco nie był w stanie zrobić niczego dobrze. Przez co Redskins mogli doprowadzić do remisu i następnie wygrać po dogrywce. Winą został obarczony Cameron, ale czy zmiana trenera w takim czasie może przynieść pozytywny efekt? Być może Harbaugh liczy na to, że Caldwell będzie tak owocnie współpracował z Flacco jak z Manningiem w czasach kiedy obaj byli w Indianapolis.
Ravens mają również problem z kontuzjami. Terrell Suggs na pewno nie zagra, a status Raya Lewisa wciąż jest niepewny. Dlatego skłaniam się ku wygranej Denver, ale będzie to bardzo wyrównany mecz. Jedyną szansą dla Baltimore jest postawienie na Ray Rice’a, a jak wiadomo Baltimore ma z tym często problem.
Typ: Denver
Chicago-Green Bay
Packers wygrali jedenaście spotkań z rzędu w swojej dywizji. Po słabym rozpoczęciu sezonu Packers powrócili do wysokiej formy. Mimo wielu kontuzji w zespole Aaron Rodgers w każdym spotkaniu znajduje drogę do zwycięstwa. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Bears. Nie dość, że Chicago przegrało dwa ostatnie mecze z Seattle oraz Minnesotą to w drużynie pojawia się coraz więcej kontuzji. Brian Urlacher jest wykluczony z gry do końca sezonu regularnego, a fatalna gra linii ofensywnej powoduje, że w każdej akcji Jay Cutler jest zagrożony. Cutler doznał kontuzji w ostatnim meczu z Vikings przez co nie dokończył spotkania, ale najprawdopodobniej zagra w niedzielę. Jednak należy sobie postawić pytanie: czy nie powtórzy się sytuacja z Minneapolis? Warto także przypomnieć ostatnie spotkanie tych zespół, Mecz został całkowicie zdominowany przez Packers. Głównie dzięki fatalnej grze Cutlera, który wyjątkowo nie lubi grać przeciwko Green Bay. Dlatego też uważam, że to spotkanie wygrają Packers. Linebacker Clay Matthews może powrócić na to spotkanie i jeżeli tak się stanie Cutlera czeka bardzo ciężki dzień.
Typ: Green Bay
Atlanta Falcons - New York Giants
Falcons mimo najlepszego bilansu wciąż są bardzo niedoceniani. Na pewno zeszłotygodniowa porażka z Panthers nie podniosła ich notowań . Mimo jedenastu zwycięstw w drużynie widać bardzo wiele słabość. Brak gry biegowej oraz problemy z ochroną Matt Ryan to podstawowe problemy. Można odnieść wrażenie, że cała presja spoczywa na umiejętnościach duetu White-Jones. Jeżeli ta para zostaje wyłączona z gry Falcons stają się bezradni. Sam Matt Ryan również w ostatnich spotkaniach notuje spadek formy. Z drugiej strony Giants po wygranej nad New Orleans Saints będą chcieli powiększyć swoją przewagę nad rywalami ze swojej dywizji, a co za tym idzie zapewnić sobie udział w playoff. Ostatnią wygraną zawdzięczają głównie postawie Davida Wilsona, który w meczu zdobył 300 jardów( 200 w returnach oraz 100 w grze biegowej) oraz dwa przyłożenia. Było to najlepsze spotkanie pierwszoroczniak, który jak dotąd był pamiętany wyłącznie z fumble w inauguracyjnym meczu sezonu przeciwko Dallas.
U bukmacherów faworytem tego meczu jest Atlanta. Na pewno główną przyczyną jest bilans Matt Ryana w Georgia Dome 32-4, ale warto dodać, że dwie z tych porażek Ryan poniósł przeciwko drużynom, które sezon wcześniej zdobywały Super Bowl. W tym meczu decydujący może okazać się pass-rush Giants i dodając do tego dobrą grę ofensywną uważam, że ten mecz wygrają New York Giants.
Typ: New York Giants
Pozostałe typy:
Houston - Indianapolis
New Orleans - Tampa Bay (+53 punkty)
St. Louis - Minnesota
Cleveland - Washington
Miami - Jacksonville
Arizona - Detroit
San Diego - Carolina
Buffalo - Seattle
Dallas - Pittsburgh
Tennessee - New York Jets
Powodzenia!
Foto: greenbaypressgazette.com
Paweł Śmiałek