2 lutego 2013 r. Polska reprezentacja zmierzy się w Atlas Arenie w Łodzi w towarzyskim meczu ze Szwecją. Oba kraje nigdy wcześniej nie grały w halową odmianę futbolu.Szwedzi należą do europejskiej czołówki w futbolu amerykańskim. Szwedzka Federacja Futbolu Amerykańskiego powstała w 1984r. i obecnie zrzesza 76 klubów liczących ok. 7,500 zawodników.
Nasi najbliżsi rywale posiadają aż cztery reprezentacje narodowe: seniorską mężczyzn, seniorską kobiet, juniorów do lat 19 i do lat 16.
Warto podkreślić, że seniorska kadra Trzech Koron sięgnęła po mistrzostwo Europy w 2005 r., trzecie miejsce w mistrzostwach świata w 1999 r. i czwarte w 2007 r.
"Wystawimy najsilniejszy możliwy skład. Nasi zawodnicy nie mogą się doczekać gry pod dachem przy dużej publiczności" - mówi Fredrik Haraldson, sekretarz generalny Szwedzkiego Związku Futbolu Amerykańskiego.
Oznacza to, że w Łodzi nie powinno zabraknąć 30-letniego linebackera Carla-Johana Bjorka (Kiel Baltic Hurricanes), który w przeszłości przez trzy lata grał dla Amsterdam Admirals w ramach NFL Europe oraz uczestniczył w treningach Dallas Cowboys, Green Bay Packers i Cincinnati Bengals.
"Myślę, że rozegranie tego meczu z naszymi polskimi przyjaciółmi to fantastyczny pomysł. Organizowanie tego rodzaju spotkań jest świetnym sposobem na rozwój futbolu amerykańskiego w naszych krajach i pokazanie, że w tę grę można grać również zimą" - dodaje Haraldson.
Według nieoficjalnych informacji bilety na to spotkanie będzie można nabyć od 35 zł. Tak jak podczas NAC VII SuperFinału i Euro-American Challenge wejściówki będzie rozprowadzać sieć Eventim. Atlas Arena w Łodzi mieści 12 tys. osób - organizatorzy planują zapełnić cały obiekt.
Foto: ifaf.org
Źródło: własne
