To spotkanie dla Denver Broncos powinno być zwykłą formalnością. W ostatniej kolejce Mustangi zapewniły sobie koronę AFC West po raz 12. w historii. Na tym jednak nie koniec: Broncos muszą walczyć o jak najwyższe miejsce w konferencji AFC, żeby uniknąć grania w pierwszej rundzie playoffs. Mecz z Oakland Raiders nadaje się idealnie do polepszenia swojego bilansu.Gdy w styczniu tego roku nowy generalny menedżer Raiders, George McKenzie przedstawiał 18. szkoleniowca w dziejach klubu, wiele osób przecierało oczy ze zdumienia. Dennis Allen? Asystent trenera największego rywala z dywizji? McKenzie miał gotowe dwie odpowiedzi dla wszelkich sceptyków. Allen w trakcie 12 miesięcy pracy w Denver znacznie poprawił defensywę Broncos. W 2010r. przeciwnik Broncos zdobywał średnio 390,8 jardów i 29,4 pkt na mecz. Natomiast, w 2011 r 357,8 jardów i 24,4 pkt – różnica widoczna gołym okiem. Allen jest także pierwszym od 1969r. i zatrudnienia Johna Maddena, szkoleniowcem nastawionym stricte defensywnie – kim jest John Madden nie trzeba nikomu przypominać.
W zeszłym sezonie Raiders tracili średnio 387,6 jardów i 27,1 pkt na mecz. Obecnie pod wodzą Allena Najeźdźcy oddają rywalom 387 jardów i 31,3 pkt. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w formacji ofensywnej. Rok temu atakujący Oakland zdobywali przeciętnie 22,4 pkt na mecz i 379,5 jarda. Teraz notują zaledwie 19,6 pkt i 361,8 jardów. Całkowity regres.
O słabe wyniki nie można winić tylko i wyłącznie Allena. Kompletnie bez formy jest Darren McFadden (455 jardów i 2 TD), słabo gra Carson Palmer (3500 jardów, 20 TD i 13 INT). W Oakland wszystko miało iść ku lepszemu. Na razie nie zmienia się nic i Raiders nadal są pośmiewiskiem całej ligi.
W pierwszej rywalizacji obu ekip w tym sezonie Broncos wygrali 37:6 przy trzech przyłożeniach Peytona Manninga i jednym kontuzjowanego Willisa McGahee – utrata weterana jest dużą stratą dla Broncos, ale w czwartek nie powinno to mieć żadnego znaczenia. Manning dzięki słabiutkiej formacji obrony Raiders będzie śrubować rekord klubu w ilości zdobytych przyłożeń przez rozgrywającego. Były gwiazdor Indianapolis Colts ma na swoim koncie już 29 podań na TD i bez problemu przekroczy 30.
Broncos w ostatnich dziewięciu potyczkach siedmiokrotnie schodzili z boiska The Oakland Coliseum w glorii chwały. Fani Raiders nie mają żadnych racjonalnych powodów, żeby pogorszyć rywalowi to zestawienie.
Do Oakland przylatuje Peyton Manning – przyszły członek Hall of Fame. Jeśli Brandon Weeden zdobył 364 jardy, to ile osiągnie quarterback Broncos?
„Nie idzie nam w obronie. Nie ma co ukrywać, że obecnie jesteśmy po prostu złą defensywą” - powiedział Michael Huff, cornerback Raiders.
Grunt to poprawna ocena rzeczywistości.
Foto: Peyton Manning i John Fox najprawdopodobniej znów będą cieszyć się ze zwycięstwa nad Oakland Raiders /sportsoverdose.com
