Nie tylko do Polski przyjeżdżają wielkie gwiazdy związane z NFL. Linebacker Ray Lewis zawitał do Londynu i sprawił dużą niespodziankę futbolistom London Warriors.Zawodnik Baltimore Ravens przyszedł na trening amatorskiego zespołu i wygłosił specjalną mowę, z której jest znany na boiskach NFL. 13-krotny uczestnik Pro Bowl poprowadził również trening Wojowników z Londynu.
"Napisali do mnie list tłumacząc jak wielkim wydarzeniem dla nich byłaby moja obecność i chęć podzielenia się swoim doświadczeniem" - tłumaczył swoją wizytę Lewis. "Przyznali, że nie mają żadnych pieniędzy, ale ja nie ich nie szukałem. Powiedziałem drużynie, że chcę jechać do Londynu".
Gdy tylko MVP XXXV Super Bowl pojawił się w auli lokalnej sali, wszystkich ogarnęło szaleństwo. Następnie Lewis wygłosił swoją motywacyjną przemowę bez promptera, kartki i podpowiedzi.
Ray Lewis spędził z zespołem trzy dni przygotowując ich do meczu przeciwko London Blitz.
"Nie mogę uwierzyć, że Ray Lewis trenował z nami na naszej strasznej sztucznej murawie w południowym Londynie. To ogromna sprawa dla klubu i nie będzie w tym żadnej przesady jeśli powiem, że ta wizyta zmieni nasze życie... Nigdy w moim życiu nie trenowałem tak ciężko" - stwierdził w rozmowie z NFLUK.com, defensive back Vernon Kay.
Pomoc Lewisa w przygotowaniach do spotkania okazała się potrzebna. Warriors pokonali 15 lipca London Blitz 18:14.
Foto: sportsmisstress.com
Źródło: nfl.com/ londonwarriorsafc.co.uk
