- Kiedy powrócę do Stanów Zjednoczonych, to porozmawiam z Rogerem Goodellem o tym jak wielką pracę wykonano w Warszawie". - powiedział tuż przed meczem dla NFL24.pl gość specjalny NAC VII SuperFinału Ron Jaworski. "Polska Strzelba" uświetniła swoją postacią pierwszy meczu futbolu amerykańskiego na Stadionie Narodowym.
NFL24.pl: Jak Pan odbiera futbol w polskim wydaniu?
Ron Jaworski: Jestem podekscytowany. Żyję wokół NFL od 1973 roku - 17 lat grałem, ostatnie 22 lata analizowałem mecze dla ESPN i muszę powiedzieć, że jestem naprawdę podekscytowany tym, że mogę być w Polsce, w Warszawie i oglądać tych młodych ludzi. To dopiero początek wielkiego futbolu w Polsce, widzę wokół mnie tłum ludzi, który świetnie się bawi. Miałem okazję rozmawiać z oboma drużynami i powiedziałem im, że za 20 lat ten dzień będzie historyczny.
Jak duże są szanse, że NFL trafi do Polski?
- Wierzę, że któregoś dnia zobaczycie NFL grającą swoje mecze globalnie. Mam na myśli Europę, Pacyfik, cały świat. Super Bowl powinien być prawdziwym finałem futbolu zawodowego. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Kiedy spojrzysz na ten piękny stadion, talent zawodników których macie, to można w to wierzyć. Macie swoje dziedzictwo w NFL: od Chestera Marcola po Sebastiana Janikowskiego, Rona Jaworskiego i Steve'a Bartkowskiego. Komisarz Roger Goodell widzi NFL jako ligę ogólnoświatową, więc kiedy tylko powrócę do Stanów Zjednoczonych, to porozmawiam z Goodellem o tym jak wielką pracę wykonano w Warszawie.
Jest Pan ambasadorem w Indiach i projekcie Elite Football League. Widzi Pan podobieństwa EFLI do PLFA?
- Indie są daleko za Polską. Jestem związany od ponad roku z tym projektem i wiem, że tam na razie pracują nad 3-point stance. Ale przecież my mówimy o futbolu globalnym. Chiny, Rosja, Brazylia... futbol, nie soccer, będzie się rozwijać coraz lepiej. Sądzę, że Ci ludzie, którzy wyjdą z tego meczu [NAC VII SuperFinału - przyp.red.] będą zafascynowani futbolem amerykańskim.
Czyli Ron Jaworski opowie podczas wizyty w ESPN o futbolu w Polsce?
- Mam zamiar zabrać ze sobą trochę filmów i zdjęć. Niech ludzie wiedzą jak zdumiewającą pracę wykonano tutaj wokół futbolu. Jestem pod wrażeniem Warszawy i wielkiej energii ludzi futbolu. Wielkość tej społeczności jest niezrównana.
Futbol to Pana życie. Czy wyobrażał sobie pan kiedyś życie bez niego?
- Jestem związany z futbolem od początku mojego życia. Byłem ambasadorem futbolu w Chinach i Indiach. Dla mnie i dla mojej rodziny to było wspaniałe przeżycie. Widzę w futbolu grę, która może dać ludziom lepsze życie.
Więcej informacji o Ronie Jaworskim można znaleźć TUTAJ.
Rozmawiali: Jacek Masłowski i Piotr Bera
Foto: espn.com