Atlantic Coastal Conference od wielu lat jest konferencją bardzo przypominającą NFL. Oczywiście nie chodzi tu o sam poziom gry, ale o systemy zarówno defensywne oraz ofensywne. Również wydarzenia w ACC przypominają ligę zawodową w mniej pozytywnym sensie. Chodzi tu o wydarzenia pozaboiskowe oraz decyzje związane z łamaniem regulaminu. Równo rok temu o tej porze zapowiadając konferencje bardzo wiele miejsca musiałem poświęcić North Carolina State. Niestety w żadnym miejscu nie mogłem napisać o sporcie, a o łamaniu regulaminu przez główne gwiazdy drużyny takie jak Greg Little czy Marvin Austin. 
Mamy rok 2011 tych zawodników już nie ma jak i trenera drużyny Butch’a Davisa. Jednak czym było by ACC, gdyby nie było żadnych wydarzeń nie związanych ze sportem. Tym razem w olbrzymie problemy wpadł jeden z najbardziej uznanych uniwersytetów w historii NCAAF Miami Hurricanes. W zeszłym tygodniu wypłynęła wiadomość, iż zawodnicy The U otrzymywali niedozwolone profity za grę oraz za samo przystąpienie do gry w drużynie. Autorem tych oskarżeń jest Nevin Shapiro. Nie chodzi tu o ostatni rok lub dwa. Oskarżeni są nawet już weterani NFL tacy jak Vince Wilfork. Obecna sytuacji Miami wygląda fatalnie, aż 15 zawodników z obecnego składu jest przedmiotem śledztwa. W tym gwiazdy QB Jacory Harris czy Travis Benjamin. Obecnie sztab szkoleniowy jest w tej samej sytuacji co Butch Davis w zeszłym roku. Jeśli w spotkaniu wystąpi zawodnik uznany później za winnego mecz zostaje przegrany walkowerem. Dlatego też Hurricanes w tej chwili nie wiedzą kto będzie mógł grać w ich składzie. Jest jeszcze jeden aspekt tej sytuacji. The U może ponieść bardzo przykre konsekwencje, takie jak zakaz gry w finałach, utrata stypendiów czy też zmniejszenie ilości jednostek treningowych. W przypadku Miami pojawiła się również możliwość „kary śmierci”, która spowodowała by wykluczenie z rozgrywek. Jeśli sytuacja będzie rozwijać się w takim tempie i tak bardzo negatywnie, The U wkrótce może przestać być jednym z najbardziej cenionych uniwersytetów USA, a marka jaką wyrobili jej tacy zawodnicy jak Ray Lewis czy Ed Reed może zostać zniszczona przez nastolatków uważających się za wielkie „gwiazdy”, takich jak Jacory Harris, który swoje ego stawia nad dobro drużyny. Miami w tym sezonie miało szansę na bardzo dobry bilans. Po zwolnieniu jak się okazało bardzo złego trenera Randy Shannona, kibice mogli mieć nadzieję nawet na wygranie konferencji. W tej sytuacji wydaje się to jednak nieprawdopodobne.Przechodząc do aspektów czysto sportowych zobaczmy przedsezonowy ranking drużyn w ACC.
Atlantic Division:
1. Florida StateProwadzony przez Jimbo Fischera zespół w tym sezonie to główny faworyt do wygrania konferencji ACC i jedyny kandydat do gry BCS National Championship Game. W przedsezonowym rankingu Seminoles uznani zostali za szóstą najlepszą drużynę w FBS. Zespół bardzo wyrównany zarówno w ofensywie jak i defensywie. Formacja obronna ma w swoich szeregach wielu zawodników z szansą gry w NFL takich jak Xavier Rhodes , Nigel Bradham czy Brandon Jenkis. Ofensywa ma pięciu bardzo równych RB oraz wyróżniającego się LT Andrew Datko. Jedynym małym znakiem zapytania jest postawa QB E.J. Manuela, który w zeszłym sezonie grał, gdy kontuzjowany był Christian Ponder. Spisywał się całkiem nieźle i z nowymi doświadczeniami powinien sobie poradzić. Florida State to zdecydowany i jedyny faworyt ACC. Byłoby wielką niespodzianką gdyby nie wygrali w tym roku konferencji.
2. MarylandWłaściwie na tej pozycji mógłyby być trzy inne zespoły. Miejsca od 2 do 5 to wielka zagadka i prawdopodobnie o ostatecznych pozycjach zadecydują detale. Drużyna Randy Edsalla może opierać na swym QB Dannym O’Brienie, który w poprzednim sezonie został uznany za najlepszego debiutanta w konferencji. Również RB Davin Megget będzie główną opcją w grze ofensywnej Maryland. Dużą niewiadomą jest pozycja WR po odejściu Torrey’a Smitha, który w minionym sezonie zdobył 40% zdobyczy jardowych całej drużyny. W obronie błyszczy LB Kenny Tate, który z całą pewnością znajdzie się w przyszłości w NFL.
3. ClemsonTrener Dabo Swinney jest człowiekiem na którym ciąży największa presja w tym sezonie. Związane jest to z bardzo słabym poprzednim sezonem (6-7). Aby poprawić grę ofensywną zatrudniono ofensywnego koordynatora Chada Morrisa co spowoduje wzrost tempa rozgrywanych akcji. Bardzo ważna będzie postawa QB Tajha Boyda, który w zeszłym sezonie grał bardzo nie równo. Ofensywa ma w swym składzie wielu utalentowanych zawodników takich jak Andre Ellington czy DeAndre Hopkins. W defensywie Tigers są szczególnie solidni w front 7 . Na pewno dwóch debiutujących LB Stephnoe Anthony oraz Tony Steward przez kilka lat będzie ostoją Clemnson.
4. Boston CollegeNa pewno zespół chciałby przedłużyć swą passę z zeszłego sezonu kiedy wygrali pięć ostatnich spotkań. W tym sezonie już bez lidera Marka Herzlicha jednak wciąż bardzo silni w defensywie. Atak to przede wszystkim Motel Harris. Jeśli nie przeszkodzą mu żadne kontuzje jest to główny faworyt do wygrania nagrody dla najlepszego ofensywnego zawodnika ACC. Harris ma szansę na ustanowienie rekordu największej ilości zdobytych jardów w historii konferencji. Defensywa to przede wszystkim najlepsi LB w konferencji: Luke Kuechly oraz Kevin Pierre-Louis.
5. North Carolina StateMimo świetnego bilansu w zeszłym sezonie 9-4 nie sądzę, aby Wolfpack powtórzyli ten wyczyn. Po stracie QB Russella Wilsona (Wisconsin) pierwszym QB zostanie Mike Glennon. Mierzący blisko 200 cm QB ma świetną rękę. Jednak problemem może być jego mobilność i ochrona przed sackami. W zeszłym sezonie NC State dopuściło do 40 powaleń swojego rozgrywającego. Jeśli chodzi o defensywę to zbiera ona bardzo wiele pochlebnych opinii i z ośmioma starterami z zeszłego roku powinna być bardzo solidna.
6. Wake ForestZdecydowanie najgorszy zespół w dywizji. W zeszłym sezonie tylko trzy zwycięstwa. Poprawienie tego wyniku będzie sukcesem. Wciąż bardzo wiele niedoświadczonych zawodników i zbyt mało talentu.
Coastal Division:
1. Virginia TechKażdego roku faworyt do wygrania tej dywizji, tak też się dzieje w tym roku. Trzynasta drużyna w kraju w tym sezonie ma bardzo łatwy kalendarz i nie powinna mieć problemów z odnoszeniem kolejnych zwycięstw. Oczywiście zespół stracił przez draft Ryana Williamsa i Darrena Evansa. Jednak David Wilson powinien być ich godnym następcą. WR Jarrett Boykin oraz Danny Coale powinni pomóc nowemu QB Loganowi Thomasowi w aklimatyzacji w swym debiutanckim sezonie. Thomas jest świetnym atletą co powinno być bardzo pomocne w systemie ofensywnym Hookies. Oczywiście special teams będą bardzo mocną stroną Virginia Tech, gdyż jest to specjalność trenera Beamera.
2. North CarolinaZupełnie inna drużyna niż w zeszłym roku, ale z powodu słabości innych drużyn wciąż uważam, że zajmą drugie miejsce w dywizji. Strata trenera Butcha Davisa osiem dni przed rozpoczęciem treningów spowodowała bardzo wiele zamieszania. Tar Heels tak samo jak w zeszłym sezonie są bardzo silni w defensywie. Defensive line ma czterech starterów którymi interesują się skauci NFL. Mam wiele niepewności w stosunku do ofensywy, gdyż jedynym zawodnikiem godnym uwagi jest WR Dwight Jones. Mimo wszystko Tar Heels swoją obroną będą w stanie zająć druga pozycję w dywizji.
3. Miami HurricanesPatrząc na problemy tej drużyny, aż dziwne, że znajdują się na trzecim miejscu. Jednak Hurricanes wciąż mają wystarczająco wiele zawodników którzy są w stanie wygrywać kolejne spotkania. Duży znak zapytania stoi przy pozycji QB. Któryś z dwójki Harris-Morris będzie musiał stać się liderem drużyny. Nowego trenera Ala Goldena czeka bardzo ciężki sezon. Słabe wyniki osiągane przez drużynę nie będą w żadnym stopniu spowodowane jego działaniem. Sean Spence powinien być liderem defensywy.
4,5,6. Virginia, Georgia Tech, DukeOstatnie trzy drużyny w tej dywizji nie będą przyciągały żadnej uwagi postronnych kibiców . Być może najciekawszym zespołem do obserwowania będą Blue Devils, gdyż QB Sean Renfree wraz z WR Connerem Vernonem oraz Donovanem Varnerem powinni zdobywać bardzo wiele punktów na mecz. Niestety defensywa przeciętnie na mecz oddawała 450 jardów i w tym sezonie może być
jeszcze gorzej. Dlatego też fani Duke wciąż powinni bardziej interesować się poczynaniem Mike’a Krzyżewskiego i jego koszykarzy. W Georgii Tech wiele zmian oraz nowy QB Tevin Washington. Brak żadnych prospectów do NFL. Chyba, że Broncos znów będą chcieli zmarnować jakieś picki na zawodników nie grających w systemach NFL.
Komentarz:
Zdecydowanym faworytem do wygrania konferencji jest zespół Florida State. Fani Seminoles mogliby mieć nadzieję na BCS National Championship Game gdyby nie pojedynek z Oklahoma, w którym na pewno nie będą faworytami. Finał konferencji zapewne odbędzie się pomiędzy Florida State a Virginia Tech. Oczywiście wynik tego spotkania nie jest przesądzony, gdyż drużyna Franka Beamera zawsze znajduje sposób na wygranie konferencji ACC. Niestety wszystkie wydarzenia będą przyćmione tym co będzie się działo w kolejnych tygodniach z uniwersytetem Miami. Znów nie będą to wydarzenia sportowe...
Tekst autorska użytkownika pawelunio92.
