Pierwsze spotkania rozegrała wczoraj grupa B.
Japonia - Austria 24:6
6 tysięcy widzów zgromadzonych na UPC Arena obejrzało średnie widowisko. Pierwsze punkty w spotkaniu padły dopiero w drugiej kwarcie: Austriacy wyszli na prowadzenie (field goal), jednak Japończykom odrobienie strat zajęło dokładnie 26 sekund. Vce mistrzowie świata nie oddali już raz zdobytego prowadzenia i dzięki kolejnym przyłożeniom i kopnięciom, wygrali spotkanie z wynikiem 24:6. Jeśli Austriacy chcą liczyć się w walce o wysoką pozycję na zakończenie turnieju, to z całą pewnością muszą popracować nad wyeliminowaniem błędów takich jak interceptions oraz poprawą gry w special teams - te dwa aspekty w dużej mierze przyczyniły się do porażki gospodarzy Mistrzostw.
Kanada - Francja 45-10
Początek spotkania nie zapowiadał kanadyjskiej dominacji w meczu. Francuzom udało się wyjść nawet na prowadzenie, jednak gra reprezentacji Kanady w dalszej części spotkania, nie pozostawiła złudzeń kto w tym meczu jest lepszy. Aż trzej kanadyjscy QB zaliczyli po przyłożeniu (Mike Faulds, Josh Sacobie i Donnie Marshall - pierwszy wybrany MVP spotkania). Mecz na UPC Arena obejrzało 5 tysięcy widzów.
Kolejne mecze grupy B już w poniedziałek. Japonia podejmie Francję, a Kanada zmierzy się z drużyną gospodarzy turnieju - Austrią.
Źródło: IFAF, własne