Drużyny mające w kolejnych draftach najwyższe numery teoretycznie mają najłatwiejsze zadanie. Jednak z możliwościami wiążę się też często ryzyko - wybór sowicie opłacanego zawodnika, który przynosi później wstyd drużynie może skutkować stratą posady nie tylko dla niego samego. Odpowiedzialni za wybór również nie pozostają bez winy.
W poniższym rankingu znajdziecie zawodników, którzy wybrani w ciągu ostatnich 25 lat, z numerami z przedziału 1-10, nie przynieśli wiele radości fanom, właścicielom czy trenerom.
Pick 1: JaMarcus Russell, QB, Oakland Raiders (2007)
Russell oczarował scoutów swoimi rozmiarami i siłą ramienia. Były one na tyle dobre, że przykryły jego oczywiste przywary jak chociażby etyka pracy. Na temat tego zawodnika przelano już sporo słów, dlatego nietrafność tego wyboru scharakteryzuję dwoma liczbami: 2.2 mln $ jakie kosztowało Raiders każde przyłożenie Russella oraz 5.6 mln $ za każde zwycięstwo z JMR na boisku.
Jego niepowodzenie w lidze zawodowej nie było jednak większym zaskoczeniem. To było po prostu nieuchronne.
Na 'wyróżnienie' to zasłużyli również:
Alex Smith, QB, 49ers (2005),
Tim Couch, QB, Browns (1999),
Steve Emtman, DE, Colts (1992).
Pick 2: Ryan Leaf, QB, San Diego Chargers (1998)
Leaf jako rozgrywający Chargers wygrał swoje dwa pierwsze mecze. W tym samym czasie bilans Peytona Manninga wynosił 0-2. Nie dziwne więc, że 14 września na łamach Boston Globe napisano:
"Dla fanów Indy liczących statystyki, to już 6 przechwytów jakie w ciągu 2 tygodni zaliczył ich fenomen, wybrany przez Colts z numerem pierwszym.
Wybrali oni go, zamiast innego 'nie-do-przegapienia' 22-latka, imieniem Ryan Leaf. Manning miał być tym bardziej doświadczonym."
Leaf do końca swojej kariery wygrał kolejne 2 mecze. To o 139 mniej niż Manning.
Wyróżnieni:
Charles Rogers, WR, Lions (2003),
Quentin Coryatt, LB, Colts (1992).
Pick 3: Andre Wadsworth, DE, Arizona Cardinals (1998)
Akili Smith lub Heath Shuler byliby w tym miejscu również 'dobrym' wyborem. Jednak zwycięża Wadsworth, zawodnik Florida State, który wytrwał w NFL tylko 3 lata, po tym jak w 1998 został wybrany z numerem trzecim po wspomnianym Maninngu i Leafie. Ciężkie kontuzje wykoleiły tego zawodnika, który w ciągu swojego pobytu w Arizonie zanotował jedynie 8 sacków. Wadsworth przeciągał podpisanie swojej umowy do dnia poprzedzającego rozpoczęcie sezonu w roku 1998. Trzy lata później odmówił przedłużenia tego kontraktu na rok, za sumę 512 000 $. Nigdy więcej nie zagrał w NFL.
Wyróżnieni zawodnicy wybrani z numerem trzecim:
Akili Smith, QB, Bengals (1999),
Heath Shuler, QB, Redskins (1994),
Bruce Pickens, CB, Falcons (1991),
Alonzo Highsmith,RB, Oilers (1987).
Pick 4: Peter Warrick, WR, Cincinnati Bengals (2000)
Największą gwiazdą, podczas finału rozgrywek akademickich w roku 2000 pomiędzy Virginia Tech and Florida State, nie był Michael Vick. Był nim WR Florida State Peter Warrick, który złapał 6 podań na odległość 163 jardów (w tym 2 zamienione na przyłożenia) oraz zdobył dodatkowe przyłożenie po 59 jardowym powrocie po puncie. Statystyki z tego meczu okazały się jednak jego największymi atutami. Warrick po 5 latach w NFL obijał się o mniej profesjonalne zespoły, w których najczęściej kwalifikowany był do najwyżej 'practice squad'.
Wyróżnieni:
Mike D. Williams, OT, Bills (2002),
Michael Westbrook, WR, Redskins (1995).
Pick 5: Curtis Enis, RB, Chicago Bears (1998)
Podobnie jak Blair Thomas, Ki-Jana Carter oraz D.J. Dozier przed nim, Enis podtrzymał świetną tradycję biegaczy Penn State, których występy w NFL były nieudane. Podczas trzech sezonów dla Bears, Enis zdobył 1,500 jardów oraz 4 przyłożenia. Dołącza tym samym do Leafa oraz Wadswortha którzy wybrani w1998 również znajdują się na naszej liście.
Wyróżnieni:
Trev Alberts, LB, Colts (1994),
Mike Junkin, LB, Browns (1987).
Pick 6: Lawrence Phillips, RB, St. Louis Rams (1996)
St. Louis Rams nie mogli się oprzeć. Zespół wiedział, że Phillips ma kłopoty - został aresztowany jeszcze podczas gry w NCAA za zrzucenie swojej dziewczyny ze schodów - mimo tego został wybrany z numerem 6. W swojej krótkiej karierze w NFL zanotował 14 przyłożeń, których liczba prawdopodobnie i tak będzie mniejsza niż lata spędzone przez Philipsa w więzieniu. Była gwiazda odbywa 31-letni wyrok za szereg przestępstw, w tym za duszenie kolejnej dziewczyny oraz za wjechanie samochodem w grupę młodzieży.
Wyróżnieni:
Pacman Jones, CB, Titans (2005),
Kelly Stouffer, QB, Seahawks (1987).
Pick 7: Andre Ware, QB, Detroit Lions (1990)
Ware dostał się do tego rankingu nie z powodu kontuzji, charakteru czy postawy, a dlatego że nie był perspektywicznym graczem. Siódmy wybór roku 1990, ustanowił 29 rekordów NCAA w swoim ostatnim roku dla University of Houston, kiedy dowodził bardzo 'płodnym' atakiem grającym tzw. 'run-and-shoot offense'. Nie przełożyło się to jednak na sukcesy w NFL. Podobnie jak David Klingler przed nim oraz Colt Brennan po nim, Ware był produktem świetnego systemu który nie mógł powielić swoich sukcesów w starciu z profesjonalną obroną. Zanotował 5 przyłożeń z podań w całej swojej karierze, o jeden mniej niż w jednym meczu z 1989 przeciwko SMU.
Wyróżnieni:
Troy Williamson, WR, Vikings (2005),
Mike Mamula, DE, Eagles (1995),
Reggie Rogers, DT, Lions (1987).
Pick 8: David Terrell, WR, Chicago Bears (2001)
Gdyby Terrell byłby w połowie tak dobry jak myślał że będzie, grałby nadal w NFL. Zamiast tego spalił po sobie mosty po upuszczaniu piłek przez pięć sezonów w lidze.
Wyróżnieni:
brak
Pick 9: Tommy Vardell, RB, Cleveland Browns (1992)
Kiedy kogoś przydomek brzmi "Touchdown", zobowiązuje się on niemal do spełniania pewnych nierealistycznych oczekiwań jakie będą towarzyszyć jego karierze. Była gwiazda Stanford nigdy nie zapisała się jednak jako maszyna do punktowania.
Wyróżnieni:
Reggie Williams, WR, Jaguars (2004),
Tom Knight, CB, Ravens (1997).
Pick 10: Matt Leinart, QB, Arizona Cardinals (2006)
Leinart mógł w tym rankingu skończyć dużo gorzej, gdyby zdecydował się dołączyć do draftu rok wcześniej, gdzie miałby duże szanse na wybór z numerem pierwszym. Zamiast tego grał w NCAA jeszcze rok i został wybrany z numerem 10 w 2006 roku, po tym jak przegrał mecz mistrzostwa na rzecz drużyny Texas Vince'a Younga. Na początku swojej kariery musiał ustąpić Kurtowi Warnerowi zaliczającemu swój najlepszy okres. Po jego odejściu na emeryturę, Leinart miał być starterem jednak został pozbawiony tego zaszczytu przez Dereka Andersona, po czym stracił posadę na jego rzecz. Podpisał następnie kontrakt z Texans jednak nie odebrał żadnego snapu przez cały sezon 2010.
Wyróżnieni:
Jamal Reynolds, DE, Packers (2001)
Jeśli znacie inne przypadki nietrafnych wyborów z najwyższymi numerami, podzielcie się nimi w komentarzach.
źródło: sports.yahoo.com