Nadal trudno określić gdzie
doszło do wystąpienia urazu. Przypuszcza się jedynie, że cały incydent miał miejsce podczas meczu z Washington Redskins, który odbył się 17. października. Jasne jest natomiast, że zabiegu wymaga nadgarstek. Niestety sytuacja jest na tyle poważna, że nie można zwlekać.
"To niefortunny obrót spraw ale zostało potwierdzone, że operacja jest potrzebna by wyleczyć kontuzję mojego nadgarstka"- mówił sam zawodnik w oficjalnym oświadczeniu.
Indianapolis Colts znaleźli się w niezbyt korzystnej sytuacji. Po pierwsze Clark nie posiadał wsparcia ze strony licznej grupy rezerwowych, co zmusiło zespół do podpisania umowy z Gijonem Robinsonem. Dodatkowo Austin Collie w trakcie trwającego obecnie weekendu miał poddać się operacji kciuka. Okres jego rehabilitacji również nie jest pewny, choć szacowany na dwa tygodnie. Anthony Gonzalez ma natomiast problemy ze stawem skokowym.
Innymi słowy Peyton Manning nie ma do dyspozycji praktycznie nikogo poza Reggie Waynem i Pierrem Garconem.
Źródło: NFL.com
