Wybrany z drugim numerem Terrence Cody noszący charakterystyczne przezwisko "Mount" co oznacza po prostu "Góra", nie był w stanie przejść pomyślnie testów sprawnościowych zespołu, z którym w poniedziałek podpisał trzyletni kontrakt. 
Cody to ważący 360 funtów DT do tej pory grający na uniwersytecie z Alabamy. Warto zauważyć, że jego waga jest i tak stosunkowo niewielka w porównaniu do niemal 400 funtów, którymi mógł "pochwalić się" jeszcze rok temu. "Będzie gorąco, nasze treningi są szybkie. Musimy być pewni, że od strony fizycznej wszyscy są gotowi do trenowania w naszym tempie."
Są to słowa trenera Johna Harbaugh wypowiedziane po wtorkowym treningu, który jednocześnie od razu dodał:
"Więc kiedy przejdzie testy sprawnościowe, będzie trenował."
Szkoleniowiec nie wydaje się być jednak zaniepokojony absencją swojego nowego podopiecznego.
"Nie jestem zaskoczony. Każdego roku ktoś ma z tym problemy. Ludzie uczą się, że istnieje odpowiedni poziom wymagań odnośnie warunków fizycznych, którym muszą sprostać wszyscy zawodnicy w NFL, szczególnie w tej drużynie. Więc musi doprowadzić się do formy jakiej się od niego oczekuje".
Cody został wybrany w drugiej rundzie razem z byłym graczem Texas Longhorns - Sergio Kindle, który prawdopodobnie opuści cały obóz przygotowawczy z powodu urazu głowy.
Źródło: ESPN.com
