Dominacja naszego zespołu widoczna była szczególnie w pierwszej połowie, po której prowadziliśmy już 26:3. Jednak do pozycji lidera wciąż brakowało nam dwóch oczek - udało się je zdobyć w czwartej kwarcie po przyłożeniu Adama Synacka.
"Pokonaliśmy drużynę do której zwykle nie mieliśmy szczęścia a zarazem pobiliśmy aktualnego mistrza kraju. Jesteśmy na dobrej drodze by przywieźć do Wrocławia puchar mistrzowski." - powiedział po meczu wiceprezes Devils Wrocław Seweryn Plotan.
W niedzielnej grze Diabłów trudno było z resztą znaleźć słabe elementy gry - atak konsekwentnie przesuwał się do przodu, obrona zagrała niemal bezbłędnie a dzięki dobrej grze formacji specjalnych piłka ustawiana była często w bardzo dogodnej dla nas pozycji.
Kolejny mecz Devils zagrają już w tą niedzielę na stadionie "Oławka" we Wrocławiu - naszym rywalem będą dobrze nam znane Kozły Poznań.
Devils Wrocław - AZS Silesia Miners 33:3 (6:3, 20:0, 0:0, 7:0)
I kwarta
6:0 przyłożenie Tomasza Tarczyńskiego po 1-jardowej akcji biegowej
6:3 kopnięcie Artura Pleśniaka z pola z 33-jardów
II kwarta
12:3 przyłożenie Daniela Delahoussaye’a po 25-jardowej akcji po podaniu Krzysztofa Wydrowskiego
20:3 przyłożenie Łukasza Kamińskiego po 4-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Piotr Wis po podaniu Krzysztofa Wydrowskiego)
26:3 przyłożenie Piotra Wisa po 5-jardowej akcji po podaniu Krzysztofa Wydrowskiego
IV kwarta
33:3 przyłożenie Adama Synacka po 5-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Wis)
Zapraszamy również do obejrzenia zdjęć z meczu.
Galerię znajdziecie: TUTAJ
Źródło: Łukasz Owczarek - Rzecznik Prasowy K.S. Devils Wrocław