UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim - Artykuły: NFL 2012: Podsumowanie week 8
Nazwa użytkownika
Hasło

Zapamiętać?
Zapomniane Hasło?
Szukaj:


Reklama

  Ostatnie artykuły
Ostatni artykuł:
"Targowisko" czas zacząć!!!

Polecamy również:
- No Huddle: Futbol amerykański, a rywalizacja międzynarodowa
- 2013 Mock Draft 1.0 - Tomasz Piątek
- 2013 Mock Draft 1.0 - Paweł Śmiałek
- 2013 Mock Draft 1.0 - Michał Gutka
- No Huddle: Odbić się od dna
Więcej artykułów znajdziecie TUTAJ

Facebook

UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_articles'
  NFL 2012: Podsumowanie week 8
Dla europejskich fanów NFL nie było ważniejszego wydarzenia w 8. kolejce od International Series na Wembley w Londynie. New England Patriots i St. Louis Rams popularyzowali futbol amerykański na Starym Kontynencie. Natomiast za Oceanem Giants odwiedzili Dallas.

NFL zawsze wprowadza wiele zamieszania w Londynie. Nagle na ulicę wylegają tysiące ludzi ubranych w zbyt duże koszulki z wielkimi numerami. Na treningach drużyn piłkarskich, nie trudno zauważyć obecność dobrze zbudowanych atletów, kopiących niczym nie przypominającą okręgu piłkę. Bo futbol amerykański ma naprawdę wielką siłę przebicia, zwłaszcza w Anglii, kolebce rugby.

Jeszcze przed przylotem na Wyspy Brytyjskie, Tom Brady i New England Patriots wywołali w mediach wiele zamieszania. W końcu Patrioci to nie byle klub sportowy, tylko od kilkunastu lat świetnie zarządzane przedsiębiorstwo, w którym pracują sportowcy o statusie celebrytów – Brady.
Dlatego malkontenci rozgrywania meczów futbolowych poza Stanami Zjednoczonymi muszą uzbroić się w cierpliwość i poczekać na przyszły rok i wizytę Jacksonville Jaguars. Przecież nietrudno zapełnić tak ogromny stadion jak Wembley gdy z samolotu wysiada najlepsza ekipa ostatniej dekady, nawet jeśli wątpi się w uczciwość Billa Bellichicka jak długi i szeroki jest Ocean Atlantycki. Jaguary to znacznie mniejsza marka, franczyza istniejąca od 1996r. z niewielkimi sukcesami jakim była dwukrotna gra w fazie playoffs.

Właśnie za rok mamy się przekonać czy ta heretycka ekspansja poza USA jest spowodowana miłością do futbolu czy części amerykańskiej popkultury (New England Patriots to przede wszystkim marka). Ja jednak muszę rozczarować antagonistów International Series. We wrześniu 2013r. na murawę Wembley wybiegną Pittsburgh Steelers z Minnesotą Vikings przy aplauzie kompletu publiczności. Na ten świetnie zapowiadający się mecz z pewnością zabraknie biletów, a ci którzy obejdą się smakiem wybiorą Jaguars podejmujących zespół ze wspaniałą historią, obfitującą w wydarzenia na stałe wpisane w kroniki NFL. San Francisco 49ers to również marka sama w sobie i to dla nich pod koniec października przyszłego roku przylecą fani z całej Europy.

Ekspansji futbolu amerykańskiego nie da się już zatrzymać. Potwierdza to zainteresowanie meczami NFL (rok temu na słabszy poziom International Series wpłynął lokaut – coś czego nie zrozumie żaden Europejczyk) i sukces Notre Dame oraz Navy w Irlandii. Nikt nie wyklucza debiutu NFL w Polsce, ale zanim do tego dojdzie, Roger Goodell spróbuję zdobyć przychylność Berlina i Tokio.

Londyn jest szczęśliwy dla Patriotów. Drugi mecz w Anglii i kolejne wysokie zwycięstwo niepozostawiające złudzeń kto jest lepszy. 45:7, cztery przyłożenia Toma Brady, świetna gra Stevena Ridley'a i formacji obronnej to najlepsza wizytówka jaką mogli zostawić po sobie w Europie. Na dobrą sprawę chyba nikt nie spodziewał się, że St. Louis Rams nawiążą walkę i sprawią ogromną niespodziankę. Emocji sportowych mało, pozaboiskowych wiele. Tylko czekać na londyński pojedynek prawdziwego amerykańskiego szlagieru jak Dallas Cowboys - New York Giants czy Green Bay Packers – Chicago Bears.

Kto następny?

Było już 23:0 dla New York Giants. Dwa interception i fumble w pierwszej kwarcie, w drugiej przechwyt na przyłożenie Jasona Pierre-Paule'a po beznadziejnym screen pass Romo. I nagle Ahmad Bradshaw upuszczą futbolówkę na połowie boiska. Kłócący i niedowierzający Kowboje wracają do gry i doprowadzają do stanu 24:23 przy wspaniałej grze duetu Tony Romo – Jason Witten. Romo przez długi czas grał bardzo słabo, czego dowodem było wszechobecne buczenie na Cowboys Stadium. Później nagłe przeobrażenie i bezbłędna gra prawie do samego końca spotaknia. Ostatecznie Cowboys przegrali 24:29, choć byli o koniuszek palca Dez'a Bryanta od zwycięstwa. Tego dnia Giganci byli do ogrania, ale Romo pokpił sprawę na samym początku. Ta porażka powinna przelać czarę goryczy Jerry'ego Jonesa – skąd on ma tyle cierpliwości do swojego rozgrywającego?

Miles Austin, Witten i Dez Bryant zdobyli 400 jardów. Po raz pierwszy od 1963r. trzech odbierających Dallas zanotowało co najmniej 100 jardów w jednym meczu. Taki potencjał, tak niewykorzystywany – po prostu całkowite marnotrawstwo potencjału.

W trakcie transmisji nie umknął mi miły polski akcent. Henry Hynoski z Giants w jednej z przedmeczowych wypowiedzi emitowanych w trakcie meczu, przyznał że jednym z jego przydomków jest „Polish Hammer” (Polski Młot). Od razu pomyślałem o lubianych przez niego pierogach i otwartym przyznaniu się do polskich korzeni.

Eli Manning wygrał wszystkie cztery mecze jakie rozgrywał w nowym Cowboys Stadium. Miało być teksaskie piekło, a jest co najwyżej piekiełko. Postarał się o to zawodnik meczu: safety Gigantów Stevie Brown, autor dwóch przechwytów i odzyskanego fumble.


Po ostatniej porażce z Detroit Lions posadę w Filadelfii Eagles stracił wieloletni pracownik Juan Castillo. Przeciętna gra zespołu, niesatysfakcjonujące wyniki i nietykalność Andy'ego Reida odbiły się czkawką na człowieku, który nie jest niczemu winien. Castillo jako koordynator defensywy wykonywał dobrą robotę oraz zyskał szacunek zawodników. Asante Samuel, obecny cornerback Atlanty Falcons, przyznał że jest człowiekiem Castillo i nie rozumie ostatniej roszady na ławce trenerskiej. O słuszności swoich poglądów dobitnie utwierdziło go łatwe zwycięstwo Falcons w Filadelfii. Nowy koordynator Todd Bowles nie wynalazł remedium na słabą grę ofensywną Orłów. Atlanta punktowała w pierwszych pięciu seriach ofensywnych, zdobyła niewiele mniej jardów i punktów w trakcie jednej połowy, niż Eagles oddawali w całym meczu pod batutą Castillo. Nieprzemyślane ruchy często przynoszą więcej szkody niż pożytku.

Genezy problemów Eagles należy upatrywać tylko i wyłącznie w grze formacji ofensywnej. W tym aspekcie Andy Reid nie ma planu A i B. Być może w życie trzeba wcielić plan C: pierwszoroczniaka Nicka Folesa z myślą ograniczenia strat i pójścia drogą Vikings, ofensywy typu west coast opierającej się na krótkich podaniach, screenach, flatach i slantach. W Minnesocie już to zdało egzamin (kto przed sezonem dawał im szansę na pięć wygranych w ośmiu meczach?)

Zupełnie odmienne nastroje panują w Atlancie. Falcons jeszcze niedawno strasznie męczyli się z Carolina Panthers i Oakland Raiders, co zwiastowało rychłą porażkę. Jednakże w tym momencie na ratunek przyszedł im kalendarz i dodatkowy tydzień odpoczynku, którego tak potrzebowano w Georgia Dome. Sokoły uruchomiły kolejne trybiki w swojej ofensywnej maszynce: DJ Davis i Jason Snelling odciążyli bardziej sławnych kolegów.

To było pierwsze zwycięstwo Falcons w Filadelfii od 1988r.

Złe wiatry w Chicago i San Diego

Tego meczu na pewno nie będzie dobrze wspominać Jay Cutler. Chicago Bears wygrali 23:22 po okrutnych męczarniach z Carolina Panthers (ci przegrali 2 mecz w ostatniej sekundzie). Bears z bilansem 6-1 pewnie przewodzą w dywizji NFC North, ale fani nie są zadowoleni z kapryśnego Cutlera, do którego uszu skierowano dziesiątki tysięcy gwizdów przed zejściem do szatni w przerwie meczu. Warto śledzić dalsze poczynania rozgrywającego na łamach mediów – Cutler jak mało kto potrafi wylewać swoje żale przed kamerami i mikrofonami. Ubiegłoroczne wsparcie fanów dla Cutlera gdzieś wyparowało, bez nich będzie mu wybitnie ciężko, co jeszcze powiększy frustrację na Soldier Field.

Problemy Bears są mrzonką do tych w San Diego. Chargers dobili do dna po porażce 6:7 z Cleveland Browns i najprawdopodobniej po raz trzeci z kolei zakończą sezon na sezonie zasadniczym. Grunt pod nogami Norva Turnera osunął się już wiele razy, ale tak nisko jeszcze nigdy. Jego dni w San Diego są policzone i można się spodziewać nowego szkoleniowca w Kalifornii jeszcze przed czwartkowym meczem z Kansas City Chiefs.

Totalny blamaż klubu aspirującego o regularne wygrane w jednej ze słabszych dywizji w lidze.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę:

- Andrew Luck ma już więcej zwycięstw na koncie w debiutanckim sezonie niż Peyton Manning. Nr 1 tegorocznego draftu wygrał cztery spotkania, podczas gdy Manning tylko trzy w 16 meczach.

- Donald Driver uczcił swój 200. występ w NFL. 37-letni skrzydłowy zdobył bardzo ważne przyłożenie w wygranym przez Packers meczu z Jacksonville Jaguars. Driver jest drugim po Brettcie Favre zawodnikiem, który dokonał tego wyczynu w barwach Green Bay.

- Matt Moore godnie zastąpił rookie Ryana Tannehilla. Miami Dolphins nie dali żadnych szans New York Jets wygrywając 30:9.

- Cztery kopnięcia z pola Sebastiana Janikowskiego wydatnie pomogły Oakland Raiders ograć Kansas City Chiefs. Nasz rodak trafiał z 36, 35, 29 i 32 jardów. Seabass w tym sezonie trafił 18 z 19 prób kopnięcia z pola.

- Peyton Manning zdetronizował Drew Breesa. W pojedynku przyszłych członków Galerii Sław. Peyton rzucił 3 przyłożenia i 305 jardów najgorszej defensywie w NFL. Nowy system wprowadzony przez Steve'a Spagnuolo kompletnie nie zdaje egzaminu. Święci są pierwszą ekipą od 1950r. która w siedmiu kolejnych meczach pozwoliła rywalom na zdobycie co najmniej 400 jardów. Brees uzyskał 2 przyłożenia i 213 jardów.

Wyniki 8. kolejki:

Tampa Bay Buccaneers - Minnesota Vikings 36:17
Carolina Panthers - Chicago Bears 22:23
Indianapolis Colts - Tennessee Titans 19:13
Jacksonville Jaguars - Green Bay Packers 15:24
Seattle Seahawks - Detroit Lions 24:28
Washington Redskins - Pittsburgh Steelers 12:27
Atlanta Falcons - Filadelfia Eagles 30:17
Miami Dolphins - New York Jets 30:9
San Diego Chargers - Cleveland Browns 6:7
Oakland Raiders - Kansas City Chiefs 26:16
New York Giants - Dallas Cowboys 29:24
New England Patriots - St. Louis Rams 45:7
New Orleans Saints - Denver Broncos 14:34

Foto:
1. W trakcie całego weekendu z NFL w Londynie każdy znajdzie coś dla siebie /ramblinfan.com
2. Todd Bowles nie odmienił oblicza Eagles /takingit2thehouse.com


Piotr Bera

Forum

Reklama

Ankieta
Czy drużyna Baltimore Ravens wejdzie do playoffów w nadchodzącym sezonie po takich roszadach w składzie?

Raczej nie

Tak

Nie

Raczej tak


INSERT command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_online'
Aktualnie online
· Gości online: 0

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 963
· Najnowszy użytkownik: Cycu

Polecane Strony
Współpracujemy z:
PZFA.PL
Radio eLO RMF
Kraków Football Kings
Statua Sportu

Polecamy strony:
Cougars Szczecin
Europlayers
Lakros.me
Wyniki

Chcesz rozpocząć współpracę z naszym portalem? Napisz na redakcja@nfl24.pl

Kopiowanie jakichkolwiek tekstów lub materiałów ze strony bez zgody administratorów jest zabronione
UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_settings'UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_settings'