Rok 2006. W pierwszym sezonie rozgrywek gridironu na polskich boiskach udział wzięły 4 drużyny. Część z nich miała już za sobą ligowe przetarcie, bowiem drużyny Fireballs i The Crew występowały wcześniej w lidze czeskiej. Doświadczenie zdobyte za granicą nie pomogło. Do spotkania finałowego dostały się drużyny Pomorze Seahawks oraz Warsaw Eagles. Mecz rozegrano na stadionie Marymont w Warszawie. Dodatkowym otoczeniem był mecz pokazowy 1. KFA Fireballs Wielkopolska oraz Łomża Jackals. Samo spotkanie było dosyć jednostronne. Warszawskie Orły pokonały rywali 34:6, nie pozostawiając złudzeń, że w tym roku byli najlepszą drużyną. Tym samym najstarszy zespół w kraju zdobył pierwsze w historii trofeum Mistrza Polski.
3 grupy, 9 drużyn. Start ligi rok wcześniej dał impuls wielu drużynom do cięższej pracy i większego zaangażowania. Do fazy play-off awansowali zwycięzcy grup Pomorze Seahawks, Warsaw Eagles, The Crew Wrocław oraz najlepsza drużyna z drugiego miejsca, AZS Silesia Miners. Do meczu o Mistrzostwo Polski nie dostali się dwaj finaliści z pierwszej edycji rozgrywek. Impreza ponownie została objęta Patronatem Ambasadora USA w Polsce, a także Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy. Wspólne z poprzednim finałem było również boisko - spotkanie rozegrano na stadionie Marymont. Miners, którzy startowali w rozgrywkach jako debiutant, nie sprostali The Crew i wrocławianie mogli cieszyć się z wygranej.
Trzeci rok działalności ligi to kolejny etap formowania. Utworzono zaplecze najwyższej klasy rozgrywkowej, do której oddelegowano Fireballs. Tym razem nie zastosowano podziału na grupy, co skutkowało spotkaniami każdy z każdym. W czołówce uplasowali się finaliści pierwszego sezonu i dwie drużyny z Wrocławia. Faza play-off wyłoniła taki sam finał jak przed dwoma laty. Wszyscy, którzy pamiętali poprzednie, doskonale zdawali sobie sprawę z progresu drużyny Seahawks. I Finał był nierówny, ale do rewanżu za ten mecz drużyna Jastrzębi była przygotowana o wiele lepiej. Wyrównane starcie wygrali zawodnicy Eagles, ponownie pisząc historię. Do kronik zostali wpisani jako pierwsza drużyna z dwoma tytułami na koncie.
Jeśli spojrzeć na finały pierwszych czterech sezonów PLFA, można by odnieść wrażenie, że ligowe zmagania są monotonne, a do tego w finale ciągle występują te same drużyny. Do IV finału zakwalifikowały się ponownie drużyny The Crew oraz Miners. Rozgrywki jednak takie nie były, a do samego końca o awans do play-off walczyły prawie wszystkie drużyny najwyższej klasy rozgrywkowej. W finale powtórki z 2007 roku nie było. Lepsi byli Miners, trzecia drużyna mianowana Mistrzem Polski.
Do sezonu 2010 tylko jednej drużynie udało się rozegrać perfekcyjny sezon. W pierwszej edycji Warsaw Eagles pozostali niepokonani przez 4 spotkania. Odkąd liga zwiększyła się do 8 zespołów, nikt nie zdołał powtórzyć tego dokonania. Dopiero Devils Wrocław dochodząc do finału legitymowali się ośmioma zwycięstwami z rzędu. W finale czekał ich lokalny rywal – The Crew. Starcia obu drużyn od zawsze były zacięte i tym razem nie było inaczej. Finał rozegrany w stolicy Dolnego Śląska był bardzo wyrównany i trzymał w napięciu do samego końca. Devils wygrali pięcioma punktami i mogła cieszyć się z perfekcyjnego sezonu z bilansem 9-0, oraz oczywiście tytułu mistrzowskiego.
Milowy krok w rozwoju futbolu amerykańskiego w Polsce. Pokazywany dotąd tylko w telewizjach internetowych futbol przebił się do ramówki ogólnopolskiej stacji telewizyjnej. Spotkanie finałowe postanowił wyemitować kanał SportKlub, a w Internecie – ipla. Kolejnym kamieniem milowym w rozwoju ligi jest zmiana nazwy rozgrywki finałowej. Nazywana dotąd Finałem PLFA, lub potocznie Polish Bowl, rozgrywka otrzymała miano SuperFinału oraz specjalnie przygotowany logotyp. Zorganizowany w Bielawie finał okazał się być dreszczowcem idealnie skrojonym pod telewizję. Para Devils – The Crew znów stoczyła wyrównany pojedynek, a o zwycięstwie decydowały ostatnie sekundy i kopnięcie z pola. Nieudana próba zadecydowała o wygranej The Crew.
I dochodzimy do roku bieżącego. Warto tutaj zacytować słowa Prezesa PZFA Jędrzeja Stęszewskiego po finale w roku 2010: „Ten sezon i piąty finał udowodnił, że futbol amerykański staje się ważną dyscypliną sportu w naszym kraju. Głównym zadaniem na przyszłość jest wprowadzenie kolejnych inwestorów do klubów oraz walka o dostęp do jak najlepszych stadionów”. Udało się pozyskać sponsora tytularnego dla największego futbolowego święta w Polsce, a coraz więcej firm chce inwestować w nasze drużyny. A jeśli chodzi o dostęp do najlepszych stadionów – lepszego niż Narodowy w Polsce nie znajdziemy!
Simon van der Berg
Foto:
1.Olek Pawlik /warszawa.pl
2., 3. Marcin Fijałkowski/plfa.pl
Źródło: własne / PLFA