Tzw. The Rebuilding Era rozpoczęła się w 2009 roku. Sezon ten zakończyli jako najsłabsza drużyna w NFL (1-15-0), w wyniku czego otrzymali możliwość wyboru z numerem 1. w Drafcie. 22 kwietnia 2010 roku ogłoszono, iż Rams wybierają rozgrywającego Sama Bradforda z Oklahoma State University. Był to niemalże strzał w dziesiątkę. W swoim debiutanckim sezonie 2010, Bradford (wygrał rywalizacje o miejsce w składzie z A.J Feelay’em) doprowadził drużynę do wyniku 7-9-0 i został wybrany Offensive Rookie Of The Year 2010 w NFL. W tym czasie ustanowił kilka rekordów jako debiutant:
najwięcej celnych podań (354) oraz seria podań bez przechwytu (169). Owy sezon zakończył z 60-cio procentową skutecznością podań, 18 przyłożeniami i 15 przechwytami. W tym samym sezonie running back Steven Jackson został liderem w ilości zdobytych jardów w historii drużyny z Edward Jones Dome. Po całkiem dobrym roku, biorąc pod uwagę całe zamieszanie związane ze zmianą właściciela, przyszedł czas na sezon 2011. Kibice St. Louis nie będą go dobrze wspominać. Drużyna zakończyła sezon regularny z wynikiem 2-14-0,a Sam Bradford rozegrał jedynie 10 spotkań w konsekwencji kontuzji kostki. Właściciel drużyny, Stan Kroenke, podjął kilka odważnych decyzji, m. in zwalniając trenera Steve’a Spagnuolo i generalnego menedżera Billego Devaney’a. Koordynator ofensywy Josh McDaniels postanowił powrócić do drużyny New England Patriots jako offeensive coordinator.
W dniu 13 stycznia 2012 na Head Coacha zatrudniono Jeffa Fishera, który doprowadził Tennessee Titans do Super Bowl XXXIV (w którym to Titans polegli, nomen omen, St. Louis Rams 16-23 w tzw. ,,The Tackle’’ Game). Razem z nim do drużyny dołączył koordynator defensywy Gregg Wiliams z New Orleans Saints (jednakże jest on zawieszony przez władze ligi, w związku z aferą w Saints). Jako koordynator ofensywy swoje usługi będzie świadczyć Brian Shottenhaimer, który ma za sobą pracę w New York Jets.
4.2 mln $ - tyle drużyna Rams może wydać na potrzebne kontrakty w 2012 roku. Nic dziwnego, że wielu zawodników skorzystało z Free Agency (m. in Brandon Floyd – najlepszy skrzydłowy Rams w 2011 roku, czy QB A.J Feelay).
Jest również wysoce prawdopodobne odejście najlepszego RB w NFL, Stevena Jacksona, gdyż włodarze musieliby wypłacić mu 7 milionów dolarów za ten sezon w ramach jego kontraktu. Jest to również podyktowane tym, iż prawdopodobnie Rams w naborze wybiorą RB Trenta Richardsona, który ma zadatki na gwiazdę Ligi. Do drużyny być może dołączy także skrzydłowy Jerome Simpson (ten od przelatywania nad obrońcami), który obecnie jest wolnym agentem. Nie można pominąć faktu podpisania kontraktu, z jednym z najlepszych w lidze, cornerbackiem Cortlandem Finneganem. W tegorocznym Drafcie, drużyna z St. Louis posiada nie jednego, a kilka asów w rękawie. Z numerem szóstym w pierwszej rundzie, prawdopodobnie zostanie wybrany WR Justin Blackmon z OSU lub Trent Richardson z Alabama University, w drugiej rundzie, z nr 1 (33 ogólny nr) będzie to DT Devon Still z Penn State University, z nr 7(39) OT Jonatan Martin – Stanford University. Rams posiadają również Draft Picks w rundzie trzeciej – 2 (65), czwartej 1(96), szóstej – 1(171), oraz dwa w siódmej – 2(209) i 45(252).
Moim skromnym zdaniem może to być przełomowy sezon dla St. Rams. Pod wodzą nowego szkoleniowca Barany są w stanie wydobyć pokłady talentu drzemiącego w zespole i w połączeniu z młodością, i doświadczeniem mogą bardzo namieszać w NFC West. Pracę Jeffa Fishera i spółki będziemy mogli bliżej ocenić 28 października 2012 roku w meczu rozegranym na Starym Kontynencie, gdzie w ramach International Series zawodnicy Rams będą podejmować New England Patriots na Stadionie Wembley w Londynie.
Źródło: nfl.com, nfltraderumors.co, własne
Foto: thepenaltyflagblog.com/ stlouisramfan.blogspot.com
Mateusz Pracz
