UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.45' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim - Artykuły: Podsumowanie week 10
Nazwa użytkownika
Hasło

Zapamiętać?
Zapomniane Hasło?
Szukaj:


Reklama

  Ostatnie artykuły
Ostatni artykuł:
"Targowisko" czas zacząć!!!

Polecamy również:
- No Huddle: Futbol amerykański, a rywalizacja międzynarodowa
- 2013 Mock Draft 1.0 - Tomasz Piątek
- 2013 Mock Draft 1.0 - Paweł Śmiałek
- 2013 Mock Draft 1.0 - Michał Gutka
- No Huddle: Odbić się od dna
Więcej artykułów znajdziecie TUTAJ

Facebook

UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.45' for table 'nfl24_articles'
  Podsumowanie week 10
W kolejnej serii spotkań jak zwykle działo się naprawdę wiele. Po zaciętym boju wygrali Falcons i Jets. Cowboys z nowym trenerem pokazali swoje prawdziwe oblicze wygrywając z Giants w Nowym Jorku. New England Patriots nie przestraszyli się żółtych ręczników i pewnie podbili Heinz Field. A na koniec wisienka na torcie…

Ryan’s show


Nieprzypadkowo podsumowanie kolejki rozpocznę od Atlanty Falcons. Nie dlatego, że Sokoły grały swój mecz w czwartek. Ale dlatego, że go wygrali, w dodatku z jedną z najlepszych ekip w konferencji AFC. I to jak wygrali. Jeśli ktoś nie wierzy w ekipę Mike’a Smitha, to po tym meczu musi zacząć w nią wierzyć. Tak jak w nieśmiertelność wierzą sami futboliści Falcons.
Przez długi okres czasu goście z Baltimore kompletnie sobie nie radzili z bardzo dobrze grającymi gospodarzami. Falcons są królami własnego boiska i każdy zespół przyjeżdżający do Atlanty powinien wyłożyć ciężkie działa jeśli myśli o podbiciu Georgia Dome. I Ravens takie wyłożyli. Ale za późno. Przez 3 kwarty dominacja gospodarzy była bezdyskusyjna. W obliczu przeciętnej gry biegowej, kontrolę nad grą przejął Matt Ryan. Absolwent Boston College przypominał w tym meczu Peytona Manninga. Niewiarygodna pewność siebie w kieszeni, dyrygowanie zespołem, wybieranie zagrywek i ta skuteczność. 3 przyłożenia, ponad 315 jardów i niesamowita seria zagrywek na minutę przed końcem (gwoli ścisłości trzeba wspomnieć o głupim pass interference Kruków przy 3 próbie na pół minuty przed końcem) dające zwycięstwo Sokołom. Ale mając w składzie skrzydłowego kalibru Rodneya White (prawie 140 jardów i 2 TD), doświadczonego Michaela Jenkinsa (kilka bardzo ważnych zdobytych pierwszych prób) czy najlepszego TE w historii – Tony’ego Gonzaleza, to grzechem byłoby nie grać na wysokim poziomie. Zwłaszcza, że taką klasę prezentuje formacja defensywna. Przez cały mecz Joe Flacco czuł na sobie oddech defensorów Falcons. John Abraham (2 sacks) Curtis Lofton, Jonathan Babineaux i Kroy Biermann raz po raz deptali Flacco po piętach. Zwłaszcza gdy jego blind side w tym meczu była wielką dziurą. Michael Oher zagrał bardzo słaby mecz, co skrzętnie wykorzystywał John Abraham. Jest tylko jeden słaby punkt w formacji koordynatora Briana VanGordera. A mianowicie cornerback Brent Grimes. Co prawda 27-letni zawodnik przechwycił podanie Flacco, lecz to po jego błędzie przyłożenie zdobył Anquan Boldin łapiąc piłkę wpadającą defensorowi za kołnierz. Niewysoki Grimes (178cm) nie radzi sobie z podaniami w róg end zone, lecz nadrabia to zwrotnością i walecznością. Jednakże, to właśnie w jego stronę Flacco posyłał najwięcej podań. Rozgrywający Baltimore wiedział, że Dunta Robinson jest dużo lepszym obrońcą.
Skoro wspomniałem o Ravens, to muszę zadać pytanie: dlaczego tak późno zaczęli grać na swoim poziomie? Przyłożenia w czwartej kwarcie Derricka Masona i Todda Heapa wyprowadziły Ravens na prowadzenie, którego mieli już nie oddać. Przeliczyli się i nawet świetna postawa Anquana Boldina, Ray’a Rice, Terrela Suggsa i nawoływania Ray’a Lewisa na niewiele się zdały.
Falcons wygrali i są najlepszą drużyną w konferencji NFC.

Inni potentaci w NFC nie grali (Packers, Saints).

Giants po bardzo dobrej serii spotkań wyraźnie ulegli na New Meadowlands odmienionym Dallas Cowboys. Tymczasowy trener Jason Garrett wywrócił szatnię Kowbojów do góry nogami. Przyjacielskie pogaduszki Phillipsa nie skutkowały więc Garrett postanowił użyć metodę kija i marchewki. Zwłaszcza, że pozostało mu tylko 7 meczów na udowodnienie swojej wartości. Twierdzi, że nie chce być trenerem rozgrywających w przyszłym sezonie. Więc musi wygrywać. Zrobił pierwszy krok, dał piłkę w ręce Deza Bryanta. Pierwszoroczniak odpłacił się przyłożeniem i zdobyczą 104 jardów z podań Jona Kitny, który zaprezentował się bardzo dobrze. Ale Garrett zrobił jeszcze więcej. Obudził grę biegową Dallas. Felix Jones i Marion Barber uciułali 100 jardów; co więcej Jones złapał także 3 podania na łączną odległość 85 jardów i TD. Widzieliście to podczas ostatnich tygodni? Nawet przygotowani po sezonie do odstrzału: Mike Jenkins, Gerald Sensabaugh i Orlando Scandrick zagrali solidnie. Zapomniałbym o młodym Bryanie McCannie. Defensive back przejął podanie Eli Manninga do Hakeema Nicksa i pędził przez 101 jardów aż do end zone Giants. Była to najdłuższa akcja powrotna po interception w dziejach Dallas. Garrett cudotwórca? Raczej świetny motywator.

Niech wybaczą mi fani Chicago Bears i Tampa Bay Buccaneers. Nieumieszczenie tych ekip w gronie potentatów jest dość ryzykownym posunięciem. Oba zespoły legitymują się bilansem 6-3 i walczą o playoffs. Oba pewnie wygrały na własnych obiektach prezentując dobry futbol. Ale…

Ale… Chicago nie ma wystarczająco dobrej ofensywy. Cutler może rzucać w każdym meczu 500 jardów, po czym pogubi się rzucając piłkę prosto w ręce rywali. O linii ofensywnej od dawna nie powiedziano niczego dobrego, tak jak o korpusie skrzydłowych z jednym wysokiej klasy zawodnikiem (Johnnym Knoxem - pierwszy TD w tym sezonie). Z uporem maniaka będę powtarzać, że Devin Hester to znakomity zadaniowiec, a nie playmaker (pomimo przyłożenia przeciw Vikings). Nie wspomniałem jeszcze o grupie biegaczy. Matt Forte zbyt rzadko robi różnicę. 3 przyłożenia w 9 meczach nie są dobrym wynikiem dla zawodnika o takim potencjale. Wszystko w rękach silnej defensywy, Mike’a Martza i głowach zawodników. 11 kar na 116 jardów. Dużo prawda?
Minnesota przegrała drugi mecz z rywalem z dywizji. W następnej kolejce rewanż z wypoczętymi Packers. Chyba tylko zatwardziali fani Wikingów wierzą w wyjście z tej grupy. Zaczyna się wyścig z czasem Brada Childressa. Szkoleniowcowi Minnesoty pozostało tylko kilka spotkań na udowodnienie swoich umiejętności.

Ale… Buccaneers mają za rywali Falcons i Saints. Nieważne jak dobrze będą grać Bucs. Nieważne jak prosty mają kalendarz. W starciach z mocarstwami Korsarze muszą zatonąć. Póki co fanów z Florydy cieszy wygrana nad słabiutkimi Panthers. Nadal wysoką formę prezentują młodzi: Josh Freeman, Mike Williams czy LeGarrette Blount.

Nowy(a) Jork (Anglia)

W konferencji AFC dzieje się o wiele więcej, niż w NFC.

W meczu na szczycie Tom Brady z Robem Gronkowskim rozprawili się na Heinz Field ze Steelers. Obaj panowie zapracowali na 3 przyłożenia. Sam Brady podawał na 350 jardów, z czego aż czterech skrzydłowych zdobyło co najmniej 50 jardów (Welker, Gronkowski, Branch, Tate). Po wysokiej porażce z Browns, Patriots znów zachwycają. Zwłaszcza emanujący siłą Brady. A za tydzień Patriots goszczą na Gillette Stadium Indianapolis Colts.
Tego nie można powiedzieć o Steelers. Pozbawieni Maxa Starksa i Chrisa Kemoeatu w linii ofensywnej, Stalowi zostali stłamszeni przez takich zawodników jak Banta-Cain, McCourty, Mayo czy Ninkovich. Ben Roethlisberger leżał na ziemi aż 5 razy! Pomimo tego Big Ben spisał się naprawdę dobrze (blisko 400 jardów, 3 TD i 1 INT). Jakby tego było mało, szpital w Pittsburghu jest jeszcze większy. Znów nie zagrał DE Brett Keisel, a inny DE Aaron Smith ma sezon z głowy z powodu urazu mięśnia trójgłowego.

Ostatnie 2 spotkania New York Jets wygrali po dogrywkach. Oba na wyjazdach (nikt wcześniej nie wygrał dwóch z kolei rywalizacji po za własnym obiektem, po dogrywce). Oba z utalentowanymi, lecz nadal słabymi ekipami. Tym razem Odrzutowce wystrzeliły pod koniec dogrywki za sprawą Santonio Holmesa. Decydująca odsłona była pokazem braku wiary w swoje umiejętności lub pokazem ich braku. Cleveland Browns mieli zwycięstwo podane na talerzu, lecz Jordan Shipley zamiast wybiec po za boisko, walczył o kolejne kilka jardów i stracił piłkę. A wystarczyło trochę zimnej głowy. Chyba wymagam za dużo od debiutanta.
Za dużo wymaga się także od kopacza Jets – Nicka Folka. 25-letni futbolista w zeszłym sezonie w barwach Cowboys nie trafił aż 10 kopnięć (drugi najgorszy wynik w lidze). W następstwie kiepskich występów zawodnika, Jerry Jones postanowił pożegnać się z Folkiem na 2 kolejki przed końcem rozgrywek. Folk trafił do Jets, gdzie uwierzono w powrót do formy 2007r. i nominację do Pro Bowl dla ówczesnego pierwszoroczniaka. Mike Tannenbaum srodze się przeliczył i najprawdopodobniej niedługo pożegna się futbolistą. Tylko 2 celne kopnięcia na 5 prób przeciwko Browns dobrej łatki na pewno nie wystawiają. W całym sezonie zawodnik nie trafiał do bramki już sześciokrotnie.

He is slick, He is quick, He is Michael Vick

333 jardy i 4 przyłożenia zdobyte górą (każde do innego zawodnika). 80 jardów i 2 TD dołem. Michael Vick jest pierwszym QB w dziejach, który osiągnął tak wybitne statystyki w jednym meczu. Vick całkowicie przyćmił Donovana McNabba, który tuż przed meczem związał się nową 5-letnią umową z Czerwonoskórymi. Vick poprowadził Orły do prawdziwej demolki na FedEx Field. Po pierwszej kwarcie Eagles prowadzili 28-0 zdobywając 280 jardów! W drugiej dołożyli 17 i prowadzili do przerwy 45-14. Tyle oczek Eagles w jednej połowie nigdy wcześniej nie zdobyli.
Jeśli McNabb jest wart 78 mln $, to ile pieniędzy wpłynie na konto młodszego o 5 lat Vicka, który po sezonie może rozglądać się za nowymi ofertami?
Orły w takiej formie powalczą z Gigantami o prymat w NFC East. Redskins mając przed sobą mecze z Titans, Vikings, Giants, Bucs, Cowboys, Jaguars, i znów Giants, powalczą tylko o jak najlepszy bilans spotkań.
Niech wybaczą mi fani Orłów indolencje nie wspomnienia o nich ani słowem w kontekście faworytów NFC. Ale kto mógł się spodziewać takiego walca z Pensylwanii?



To i owo


- Atlanta Falcons uhonorowała w przerwie meczu Deiona Sandersa. Legendarny cornerback zaczynał swoją zawodową karierę w Atlancie
- Buffalo Bills odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
- Przez ostatnie 19 lat wszystkie punkty zdobyte przez kopacza w Detroit uzyskał jeden zawodnik: Jason Hanson. Tę długą passę przerwał 28-letni Dave Rayner trafiając z 25 jardów
- DT Darnell Dockett (Cardinals) opuścił przegraną batalię z Seattle Seahawks. Tym samym Dockett przerwał długą serię 104 występów pod rząd (liderem wśród aktualnie grających DT jest Justin Smith z 49ers – 151 meczów z kolei)
- Kicker Adam Vinatieri przełamał barierę 1,600 pkt
- Jacksonville Jaguars „Świętą Marią” wygrali z Houston Texans. Tę rewelacyjną-zdumiewającą-komiczną-szczęśliwą (niepotrzebne skreślić) akcję można obejrzeć TUTAJ
- Denver Broncos gładko pokonali u siebie Kansas City Chiefs. Tim Tebow zdobył 2 przyłożenia (biegiem i podaniem). Liderem AFC West zostają Oakland Raiders
- Randy Moss złapał tylko jedno podanie przeciwko Dolphins. Skrzydłowego doskonale krył przez cały mecz Vontae Davis.


napisz do autora: piotr.bera@nfl24.pl

Forum

Reklama

Ankieta
Czy drużyna Baltimore Ravens wejdzie do playoffów w nadchodzącym sezonie po takich roszadach w składzie?

Raczej nie

Tak

Nie

Raczej tak


INSERT command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.45' for table 'nfl24_online'
Aktualnie online
· Gości online: 0

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 963
· Najnowszy użytkownik: Cycu

Polecane Strony
Współpracujemy z:
PZFA.PL
Radio eLO RMF
Kraków Football Kings
Statua Sportu

Polecamy strony:
Cougars Szczecin
Europlayers
Lakros.me
Wyniki

Chcesz rozpocząć współpracę z naszym portalem? Napisz na redakcja@nfl24.pl

Kopiowanie jakichkolwiek tekstów lub materiałów ze strony bez zgody administratorów jest zabronione
UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.45' for table 'nfl24_settings'UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.45' for table 'nfl24_settings'