Po dwudziestu dwóch tygodniach od rozpoczęcia sezonu kanadyjskiej CFL nadchodzi decydujący mecz. O najważniejsze trofeum wśród rozgrywek futbolu kanadyjskiego powalczą Calgary Stampeders i Tornto Argonauts. Tegoroczny Grey Cup będzie już setnym spotkaniem w historii.Historia rozgrywek sięga do roku 1909. Pełniący wtedy funkcję Generalnego Gubernatora Kanady Albert Grey postanowił podarować puchar swojego imienia. Początkowo zamierzał ofiarować go rozgrywkom amatorskiego hokeja. Na jego nieszczęście liga została obdarzona trofeum zwanym później Allan Cup. Hrabia Grey postanowił nie porzucać planów i tym sposobem nagroda imienia Alberta Greya trafiła do raczkujących wtedy rozgrywek futbolu.
Podczas ponad stuletniej historii Grey Cup, meczu o mistrzostwo nie rozegrane zaledwie cztery razy. Było to spowodowane I Wojną Światową. Podczas następnej wojny rozgrywki nie zostały wstrzymane, aczkolwiek były one rozgrywane jedynie pomiędzy drużynami wojskowymi. Mecz o Grey Cup posiada również w swojej historii starcia, których nie przerwano ze względu na warunki pogodowe. Podobnie jak w jednym z meczów o mistrzostwo NFL, podczas 65-tego Grey Cup panujące warunki przyczyniły się do nazwania starcia „Ice Bowl”. W 1950 roku rozgrywka została nazwana „Błotnym pucharem”, a podczas 50-tego Grey Cup panująca mgła zmusiła organizatorów do przełożenia ostatnich dziewięciu minut spotkania na następny dzień.
Podobnie jak w pierwszym spotkaniu o Puchar Greya, miejscem rozgrywki będzie Toronto. Miasto to jest najczęściej organizującym to finałowe spotkanie. Setny Grey Cup będzie czterdziestym szóstym meczem rozegranym w Toronto i czwartym w Rogers Centre. Toronto było również gospodarzem pięćdziesiątego Pucharu.
Co organizatorzy przygotowali na to jubileuszowe spotkanie? Pierwszą z atrakcji jest specjalny pociąg, który na swoim pokładzie wiózł trofeum. Wyruszył on z Vancouver i na tydzień przed finałem przyjechał do Toronto. Podczas swojej podróży zawitał do wszystkich miast, które posiadają drużynę CFL oraz do wielu innych miejsc Kanady. Z okazji setnego finału Poczta Kanadyjska postanowiła wydać serię kolekcjonerskich znaczków, które zawierają elementy związane z każdą z drużyn ligi.
Przed spotkaniem widzom umilać czas będą Burton Cummings (The Guess Who) oraz Johnny Reid. Tradycyjnego rzutu monetą dokona obecny Generalny Gubernator Kanady David Johnston. Okolicznościową monetę, którą zostanie wykonane losowanie wykonała Królewska Mennica Kanady.
Halftime show podobnie jak podczas Super Bowl, będzie pokazem wokalnym największych gwiazd tego narodu. Na scenie wystąpi zespół Marianas Trench, artysta folkowy i country Gordon Lightfoot oraz postacie odnoszące światowy sukces w muzyce pop – Carly Rae Jepsen oraz Justin Bieber.
Samo spotkanie to pojedynek dwóch drużyn, które do play-offów wskoczyły z drugich miejsc swojej dywizji. Stampeders pod koniec sezonu zasadniczego zaliczyli cztery zwycięstwa i w pierwszej fazie play-off pokonali Saskatchewan Roughriders po emocjonującym finiszu. W półfinale na ich drodze stanęła najlepsza drużyna sezonu zasadniczego i obrońca tytułu B.C. Lions. W tym spotkaniu bardzo dobrze spisał się zapasowy rozgrywający Stamps – weteran Kevin Glenn. Dla Argos w drodze do finału przeciwnikami byli Eskimos, którzy nie stawili im większego oporu, oraz Montreal Alouettes. Pomimo ofensywnych poczynań Anthony’ego Calvillo górą byli Argonauts. Spotkanie finałowe będzie poniekąd pojedynkiem o tytuł Most Outstanding Player. Nominowani do tej nagrody zostali Jon Cornish (Stampeders) oraz Chad Owens (Argonauts).
W sezonie zasadniczym drużyny te spotkały się dwukrotnie, z czego oba spotkania na swoją korzyść rozstrzygali Argos. Pomimo tych porażek to Stampeders dostają większe szanse na zwycięstwo w typowaniu bukmacherów.
Miejscem spotkania będzie Rogers Centre w Toronto. Już drugi rok z rzędu mamy do czynienia z sytuacją, kiedy jeden z finalistów występuje na swoim boisku domowym. W zeszłym roku byli to B.C. Lions, którzy zdobyli mistrzostwo. W tym roku Argos będą mieli przewagę domowego boiska oraz rzeszy kibiców, którzy do ostatniego miejsca wypełnią stadion. Początek spotkania już o północy czasu polskiego.
Szymon Łągiewka
Foto:
1. Toronto Varsity Blues - pierwszy zwycięzca Grey Cup (źr. Wikipedia)
