Drew Brees nie ukrywa swoich negatywnych uczuć względem Rogera Goodella. Komisarz NFL staje się powoli jedną z najmniej popularnych osób w świecie amerykańskiego sportu.Quarterback New Orleans Saints nie potrafi wybaczyć Goodellowi decyzji o licznych zawieszeniach i karach spowodowanych przez "bounties program" w Luizjanie.
"Nikt mu nie wierzy. Nikt mu nie wierzy" - powiedział Brees, zapytany o odczucia futbolistów względem komisarza. "Nie mówię o prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu, albo użyciu broni palnej w klubie ze striptizem. To są oczywiste przewinienia. Liga zbyt wiele razy podejmowała decyzje jeszcze przed rozmową z zawodnikiem. Myślę, że facet który przyjdzie na rozmowę do Goodella, może od samego początku czuć, że to farsa i decyzja i tak została podjęta" - podsumowuje Brees.
Kapitan Świętych broni ukaranych kolegów z drużyny, w tym Jonathana Vilmę. Linebacker Saints opuści z powodu zawieszenia cały najbliższy sezon.
Źródło: nfl.com
