Thomas Dimitroff nie próżnuje podczas tegorocznego offseason. Generalny menedżer Atlanta Falcons namówił do pozostania w klubie kilku kluczowych zawodników.
Kibice Sokołów nie mogli spać spokojnie przez kilka ostatnich tygodni. Brent Grimes, jeden z najlepszych cornerbacków w lidze, długo nie potrafił dojść do porozumienia z menedżerem Dimitroffem odnośnie wysokości kontraktu. Falcons ostatecznie nałożyli na CB franchise tag i zatrzymali go w mieście Coca-Coli na kolejny sezon.
Po za Grimesem, Falcons przedłużyli umowy z safety Thomasem DeCoud (5 lat i 21 mln dolarów), tight endem Michaelem Palmerem, biegaczem Antonem
Smithem oraz defensive endem Kroy'em Biermannem (3 lata i 12 mln).
W Atlancie pozostanie również RB Jason Snelling, który jeszcze przed ostatnim sezonem był bliski podpisania kontraktu z New York Giants, lecz nie przeszedł pozytywnie testów medycznych. Snelling pozostanie w klubie na kolejne 3 lata (4 mln).
Jednakże, władze Falcons nie odnoszą samych sukcesów w negocjacjach ze swoimi zawodnikami. Kilku graczy już niedługo może otrzymać wolną rękę w poszukiwaniu klubu. John Abraham, Curtis Lofton, Harry Douglas, Todd McClure, Mike Peterson czy Eric Weems prawdopodobnie rozstaną się z klubem. Falcons mają czas do 13 marca. Tego dnia rozpoczyna się free agency.
Źródło: ajc.com