Pierwszy stycznia to początek nowego roku oraz czas na odpoczynek po sylwestrowej zabawie. Dla fanów futbolu akademickiego to również prawdziwa uczta. Właśnie tego dnia możemy obejrzeć kilka bardzo interesujących pojedynków. Tak będzie również w tym roku. Dziś odbędą się m.in. Rose Bowl oraz Fiesta Bowl.
TAXSLAYER.com GATOR BOWL
O godzinie 18:00 zagrają ze sobą zespoły Georgii oraz Nebraski. Oba uniwersytety mają za sobą podobne sezony. Niestety w negatywnych aspektach. Georgia liczyła na wygrania SEC, a Nebraska Big Ten. Jednak plaga kontuzji uniemożliwiła tym zespołom walkę o najwyższe cele.
W Georgii każdy najważniejszy zawodnika zmagał się przez cały sezon z jakąś kontuzją. Już w pierwszym meczu kontuzji doznał skrzydłowy Malcolm Mitchell. W kolejnych spotkaniach do tej lsity dołączali m.in. Todd Gurley, Keith Marshall czy Michael Bennett. Gdy już się wydawało, że nic gorszego nie może spotkać zespołu Marka Richta kontuzji doznał QB Aaron Murray, który zerwał więzadła w kolanie. Kontuzja Murray jest szczególnie bolesna biorąc pod uwagę fakt, że jest on seniorem i będzie brał udział w nadchodzącym drafcie. Kontuzja uniemożliwi mu udział Scouting Combine i na pewno negatywnie wpłynie to na jego pozycję w drafcie.
Również Nebraska straciła swojego pierwszego rozgrywającego Taylora Martineza. Po tej kontuzji trener Bo Pellini nie mógł znaleźć godnego następcy i to bardzo negatywnie wpłynęło na rezultaty zespołu. W trakcie sezonu pojawiało się wiele informacji o możliwość zwolnienia Bo Pelliniego, ale w ostatnich tygodniach Athletic Director, Shawn Eichorst Nebraski zapewnił, że Pellini pozostanie na stanowisku trenera.
Najciekawszym aspektem tego meczu będzie pojedynek dwóch Running Backów Todda Gurley oraz Ameera Abdullah. Running Back Huskers zozstał uznany za najlepszego na swojej pozycji w Big Ten zdobywając 1568 jardów. Z kolei Gurley w trakcie sezonu opuścił trzy mecze, ale mimo tego zdobył 903 jardy oraz 10 przyłożeń. Niestety dla drużyn NFL obaj zawodnicy rozegrają jeszcze jeden sezon w swoich uniwersytetach.
Oba zespoły nie mają silnych formacji defensywnych. Na pewno największy potencjał ma Defensive End Nebraski Randy Gregory, który w tym sezonie zaliczył 8.5 sack’ów i 14.5 tackles for loss.
Będzie to wyrównany mecz w którym obaj RB’s zdobędą ponad 100 jardów. Jednak w czwartej kwarcie przewagę powinien zdobyć bardziej utalentowany zespół Georgii i podtrzymać obowiązującą w ostatnich latach tendencję dominacji zespołów z konferencji SEC nad drużynami z Big Ten.
Capital One Bowl
Pojedynek South Caroliny oraz Wisconsin to jeden z najciekawszych bowli w tym roku. W tym spotkaniu będziemy mieli okazję obserwować wielu zawodników z przyszłością w NFL.
South Carolina ma za sobą udany sezon. Jednak niespodziewana porażka z Tennessee spowodowała, że Gamecocks stracili szansę na wygranie dywizji SEC East. Poza tym meczem zespół Steve Spurriera grał na wysokim poziomie. Ofensywa Gamecocks jest prowadzona przez QB Connora Shawa, który jest groźny zarówno w grze biegowej jak i w podaniach. Gdyby nie częste kontuzje Shaw mógłby zostać uznany za jednego z najlepszych rozgrywających w historii uniwersytetu. W szczególności jeśli weźmiemy pod uwagę dużą ilość wygranych spotkań. Poza Shaw’em najmocniejszym punktem formacji jest RB Mike Davis, który nie tylko zastąpił Marcusa Lattimore’a, ale osiągał od niego znacznie lepsze statystki.
Defensywa Gamecocks jest równie silna. Defensive End Jadevon Clowney to najbardziej utalentowany zawodnik w NCAA. W związku z tym prawdopodobnie zostanie wybrany z numerem pierwszym w przyszłorocznym drafcie. Już teraz fani Houston Texans mają nadzieję na powstanie najgroźniejszego duetu w historii NFL Watt-Clowney. Jednak czy Clowney w pełni osiągnie swój potencjał? Wszystko zależy od jego etyki pracy, a właśnie tu wielu skautów ma duże wątpliwości. Poza Clowney’em w linii defensywnej Gamecocks występuje również Defensive Tackle Kelcy Quarles, który w tym sezonie zaliczył 9 sacków oraz 13 tackles for loss i nie będzie niespodzianką jeśli także zostanie wybrany w pierwszej rundzie draftu.
W związku z siłą linii defensywnej South Carolina bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek z ofensywą Wisconsin, która opiera się na grze biegowej. Badgers mają w swoim składzie najlepszy duet Running Backów w NCAA Melvina Gordona(1466 jardów i 12 przyłożeń) oraz Jamesa White (1377 jardów i 13 przyłożeń). Mimo tak udanego sezonu obaj postanowili nie przystępować do majowego draftu. Efektywność gry biegowej Wisconsin najlepiej ukazuje statystyka średnio zdobywanych jardów przy jednej próbie- 6,61 jardów. Gdy Wisconsin będzie w ataku warto także zwrócić uwagę na skrzydłowego Jarreda Abbrederisa, który w tym roku zdobył ponad 1000 jardów i 7 przyłożeń.
Defensywa Badgers jest dowodzona przez Linebacker Chrisa Borlanda. Ten zawodnik nie ma idealnych warunków fizycznych, ale jego inteligencja, umiejętność czytania gry oraz perfekcyjne przygotowanie technicznie powodują, że czeka go udana kariera w NFL.
Ciężko wskazać faworyta tego meczu, ale wydaje mi się, że minimalne zwycięstwo odniesie uniwersytet South Caroliny, Głównie dzięki dobrej grze rozgrywającego Connora Shawa, który może w tym meczu może poprawić już teraz imponujące statystyki 25 przyłożeń przy zaledwie jednym INT.
Outback Bowl
Tu również obejrzymy pojedynek uniwersytetów z konferencji SEC, która będzie reprezentowana przez LSU oraz Big Ten reprezentowane przez uniwersytetIowa.
LSU Tigers mają za sobą nieudany sezon, który stał się jeszcze gorszy w ostatnim meczu sezonu regularnego, gdy więzadła w kolanie zerwał QB Zach Mettenberger i podobnie jak w przypadku Aarona Murray negatywnie wpłynie to na jego pozycję w drafcie. Miejsce Mettenbergera zajmie Anthony Jennings, który w pierwszym swoim drive przeciwko Arkansas poprowadził zespół do zwycięskiego przyłożenia. Jennings będzie otoczony przez wielu utalentowanych zawodników. Jarvis Landry(1172 i 10 przyłożeń) oraz Oddel Beckham ( 1117 jardów i 8 przyłożeń) to duet bardzo utalentowanych skrzydłowych. Obaj mają przed sobą przyszłość w NFL. Również Running Back Jeremy Hill zdobył w tym sezonie ponad 1000 jardów oraz 14 przyłożeń.
Poniżej oczekiwań przez cały sezon spisywała się defensywa LSU, ale biorąc pod uwagę jak wielu niedoświadczonych zawodników Les Miles musiał implementować do tej formacji łatwo wytłumaczyć drastyczny spadek poziomu w porównaniu z poprzednim sezonem. Dla fanów LSU na pewno pocieszający będzie fakt, że Ci zawodnicy zebrali w tym roku niezbędne doświadczenie i w przyszłym roku Tigers będą dysponować najsilniejszą defensywą w SEC.
Iowa w tym roku zanotował osiem zwycięstw, ale szczególnie imponująca była druga część sezonu w której to wygrali trzy ostatnie mecze i cztery z ostatnich pięciu. Hawkeyes nie mają tak wielu utalentowanych zawodników w ofensywie. W tej formacji warto wyróżnić najlepszego Tight Enda w Big Ten C.J Fiedorowicza oraz Running Backa Marca Weismana-zdobywcę ponad 1000 jardów w tym sezonie.
Największą siłą Iowa’y jest ich defensywa. Bardzo dobrze cały rok spisywało się trio Linebackerów Christian Kirksey, Anthony Hitchens oraz James Morris. Ten ostatni jest jedynym zawodnikiem w Big Ten, który w tym roku zaliczył przynajmniej 90 tackles, 4 sacki oraz 4 INT. Cała trójka łącznie w tym roku wymusiła dziesięć strat. Poza Linebackerami Jennings musi uważać na Cornerbacka B.J Lowery’ego, który ma na swoim koncie 3 INT.
Faworytem tego pojedynku jest LSU i nawet brak podstawowego rozgrywającego nie powinien przeszkodzić drużynie Lesa Miles w odniesieniu zwycięstwa.
Rose Bowl
O godzinie 22:30 rozpocznie się pierwszy z bowli BCS Rose Bowl. Zmierzą się w nim uniwersytety Michigan State oraz Stanford. Na pewno będzie to mecz wyjątkowy patrząc na obecne trendy ofensywne w NCAA. Oba zespoły dysponują doskonałymi formacjami defensywnymi, dlatego ciężko się spodziewać wielu punktów w tym meczu.
Stanford w tym sezonie sprawiło jedną z największych niespodzianek pokonując Oregon, ale niespodziewane porażki z Utah oraz USC spowodowały, że Cardinal nie mogli liczyć na udział w meczu o mistrzostwo BCS. Jednak wygranie drugi rok z rzędu konferencji PAC-12 wciąż powinno być uznane jako sukces. W zeszłym roku Cardinal pokonali w Rose Bowl Wisconsin.
Michigan State ma za sobą jeszcze lepszy sezon. Przed rozpoczęciem rozgrywek Spartans nie znajdowali się nawet w Top 25 rankingu American Press. Jednak każdego tygodnia udowadniali, że eksperci popełnili wielki błąd nie doceniając talentu zespoły Marka Dantonio. Spartans pokonując w ostatnim meczu sezonu uniwersytet Ohio State i tym samym przerywając serię 24 zwycięstw z rzędu Buckeys wygrali konferencję Big Ten i zapewnili sobie udział w Rose Bowl.
Oba zespoły są do siebie bardzo podobne biorąc pod uwagę styl gry. Defensywa Stanford była w stanie całkowicie zneutralizować atak Oregon Ducks, a to wcześniej wydawało się niemożliwe. Kluczem do sukcesu tej formacji jest Front 7, które w każdym meczu wywiera na przeciwnych rozgrywających dużą presję. W tej formacji gra wielu zawodników z przyszłością w NFL takich jak Skov, Gardner czy Murphy. Właśnie dzięki grze tych zawodników Cardinal mieli najlepszą defensywę w PAC-12.
Z drugiej strony Michigan State nie tylko miało najlepszą defensywę w Big Ten, ale i drugą w całej NCAA tracąc średnio na mecz zaledwie 12 punktów i nie pozwalając żadnemu przeciwnikowi na zdobycie więcej niż 28 punktów. Liderem tej formacji jest Senior Linebacker Max Bullogh, który bardzo przypomina wspominanego wcześniej Chrisa Borlanda. Niestety nie zobaczymy w tym meczu tego zawodnika, gdyż złamał on w ostatnich dniach regulamin zespołu i został zawieszony na ten mecz. Poza nim Spartans mają w swoim składzie najlepszego Cornerbacka w NCAA Derqueza Dennard. Jest on fenomenalnym atletą, który doskonale kryje skrzydłowych 1 na 1 w press coverage. Cechą wyróżniającą Dennarda jest również umiejętność łapania piłki, co pozwala mu na wymuszanie kolejnych INT. Osobiście uważam, że Dennard ma szansę na wybór w pierwszej dziesiątce majowego draftu.
W związku z dobrą grą defensywy bardzo ważna będzie gra rozgrywających . Stanford przez cały sezon główny nacisk kładło na grę biegową prowadzoną przez Running Backa Tylera Gaffney, który zdobył w tym roku 1618 jardów oraz 20 przyłożeń. Jednak biorąc pod uwagę, że Spartans mogą zatrzymać Gaffney’a kluczem do zwycięstwa może się okazać gra QB Kevina Hogan. Przed sezonem porównywano go do Andrew Lucka, ale sezon pokazał, że były to przesadzone porównania. Oczywiście Hogan miał w tym sezonie doskonałe mecze. Niestety częściej zdarzały mu się słabe występy i często widoczny był brak zaufania trenera Shawa do wciąż niedoświadczonego rozgrywającego.
Kluczem do wygranej Michigan State jest gra QB Connora Cooka. Jednak w przeciwieństwie do Hogan u Cooka z każdym meczem zauważalny był duży postęp w prowadzeniu ofensywy. Stały wzrost pewności w grze spowodował, że Cook zakończył sezon z 20 podaniami na przyłożenie. Przed sezonem fani Spartans zastnawiali się również kto zastąpi Running Backa La’Veona Bella wybranego w drafcie przez Pittsburgh. Tę lukę doskonale zapełnił Jeremy Langford zdobywając 1338 jardów i 17 przyłożeń.
Na pewno będzie to wyrównane spotkanie z małą ilością punktów. Jest to mecz godny polecenia dla fanów defensywnego futbolu, który mieliśmy okazję obserwować w poprzednim wieku. Brak Maxa Bullough jest moim zdaniem dużą stratą. Dlatego też sądzę, że drugi raz z rzędu Rose Bowl zdobędzie uniwersytet Stanford Cardinal. Jednak to spotkanie powinien obejrzeć każdy fan Futbolu Amerykańskiego i na pewno po trzech godzinach meczu nie będzie tego żałował.
Fiesta Bowl
Pojedynek między Central Florida oraz Baylor to powrót do teraźniejszości. Oba zespoły zdobędą najprawdopodobniej w pierwszej kwarcie tyle punktów, ile zdobyto przez cały mecz w Rose Bowl. Fani zespołów NFL, które poszukują rozgrywających w nadchodzącym drafcie powinni z uwagą oglądać te spotkanie ze względu na osobę Blake’a Bortlessa, który w pierwszych Mock Draftach znajduje się w Top 10. Bortless dysponuje idealnymi warunkami fizycznymi oraz silnym ramieniem. W tym sezonie podawał na 3280 jardów oraz 22 przyłożenia.
Również trener Baylor Bears Art Briles może liczyć na dobrą grę swojego rozgrywającego Bryce’a Petty. W tym sezonie ten rozgrywający zdobył 3844 jardów, 25 przyłożeń przy zaledwie dwóch INT. Taki stosunek podań na TD do INT spowodował, że Petty był drugim najbardziej efektywnym rozgrywającym w NCAA. Wielu skautów także liczyło, że Petty zgłosi się do nadchodzącego draftu, ale zdecydował się na powrót w kolejnym sezonie do Baylor. Petty ma do dyspozycji bardzo dobrych skrzydłowych Antwana Goodley(1319 jardów i 13 przyłożeń) oraz Tavin Reesa(824 jardy oraz 8 przyłożeń pomimo kontuzji, która wykluczyła go z gry na cztery ostatnie mecze). Bardzo ważną częścią ataku jest również RB Lache Seastrunk, który jest pierwszym Running Backiem w historii uniwersytetu będącym w stanie zdobyć ponad 1000 jardów w dwóch kolejnych sezonach.
Niestety dla fanów UCF Bortless nie ma do dyspozycji tak wielu utalentowanych playmaker’ów. Jego ulubionym celem jest skrzydłowy J.J Worton. Ważną rolę odgrywa również RB Storm Johnson-ponad 1000 jardów w tym sezonie.
Biorąc pod uwagę talent obu zespołów zdecydowanym faworytem tego meczu jest Baylor i myślę, że bukmacherzy w tym przypadku się nie mylą. Jednak bez względu na to kto wygra ten mecz oba uniwersytety muszą uznać ten sezon za wielki sukces. Baylor wygrało konferencję Big 12 i patrząc na ciągły postęp na boisku i rozwój infrastruktury na całym uniwersytecie Art Briles prowadzi Bears w bardzo dobrym kierunku. Również w UCF przed sezonem nie liczono na występ w bowlu BCS, ale 11 zwycięstw przy jednej minimalnej porażce z South Caroliną spowodowało, że Knights pierwszy raz w historii zagrają w tak ważnym spotkaniu. Na pewno zawodnicy UCF będą chcieli kolejny raz sprawić sensację na miarę wygranej w wyjazdowym meczu z Louisville, ale żeby tak się stało będą musieli przerwać złą passę przeciwko drużynom z konferencji Big 12, gdyż w pięciu dotychczasowych spotkaniach ponieśli pięć porażek.
Paweł Śmiałek
- Jim Harbaugh przyszłym trenerem Michigan Wolverines? - 26 września 2014
- Sobotnie Menu - 26 września 2014
- Sobotnie Menu - 19 września 2014
- Burzliwy tydzień w futbolu akademickim. - 18 września 2014
- Sobotnie Menu - 12 września 2014
z numerem 1 texans powinni wybrac manziela to jedyny sluszny wybor nie rozumiem czemu wszyscy sie tak podniecaja bridgewaterem koles jest niezly ale nie zostanie raczej nikim wiecej niz drugim geno smithem zreszta gdyby byl dobry to louisville moze kiedys weszloby do top 10 ncaa football
Jeśli oceniać QB pod kątem wygranych to w NFL dziś zaczynaliby panować Colt McCoy, Tebow, Kellen Moore, a nie Luck, Kaepernick i Rodgers. Najważniejsza do oceny jest praca stóp, rzut, tzw. „reading through progression” i gra w pro-style offense.
Tom Brady nie był wybitny w NCAA, był solidny i nawet nie miał do końca pewnego miejsca w składzie.
Idąc tym tropem sądzisz, że rozgrywający takich ekip w tym roku jak Michigan State czy Auburn to przyszłe gwiazdy? Manziel mi osobiście wygląda na klona Vince’a Younga i gdybył był GM-em w NFL to bym go nie tykał. Większość jego akcji to wynik „broken plays”, których w NFL nie ma za wiele, sam JM2 nie będzie zmuszony do tak częstego biegania. M.in. dlatego że NFL nauczył przypadek RG3, każdy boi się ryzyka. Manziel rzuca lepiej niż VY czy Tebow, też potrafi się uwolnić spod presji, ale na Combine okaże się, że mierzy 5’11”, a nie 6’1″ jak ma wpisane, a znając go palnie coś głupiego w rozmowach z trenerami. Poza tym źle prowadzi się poza boiskiem. Teraz jak trenerem Texans został Bill O’Brien to sądzę, że nie ma co liczyć na taki wybór tej drużyny.
Też odnoszę wrażenie że Manziel zanosi się na powtórkę z Tima Tebow, który był złotym dzieckiem NCAA a na NFL poprostu za słaby. Co prawda jak powiedziałeś ma dużo lepszą technike rzutu niz Tebow ale co z tego jak ma słabe warunki fizyczne i może miec duże problemy z grą pod presją. W tym momencie tego tak nie widać bo jak tylko wali mu się kieszeń albo naciera pass rush to odstawia spektakularne scramble ale w profesjonalnej lidze mu się to mocno ukróci. Newton może sobie biegac z piłką bo jest większy niż nie jeden linebacker ale z Manzielem tak nie będzie. Nie zapominajmy też że Manziel rok rocznie miał w o-line najlepszego Tackle w futbolu akademickim, teraz Jake Matthews a w zeszłym roku Luke Joeckel co też nie jest bez znaczenia.
W ogóle jak tak obserwuje tych rozgrywających z topu to zaczynam mieć wrażenie że jedynie Bridgewater nadaje się na 1 rundę (a przeciez jeszcze 3/4 miesiące temu zapowiadaliśmy że nadchodzi draft obfity w świetnych QB). Carr, Boyd czy właśnie Manziel to może być za duże ryzyko. Hundley najprawdopodobniej zostanie jeszcze w UCLA dzięki czemu w przyszłym roku może być najwyżej notowanym prospektem bo on akurat ma papiery na gre w NFL choć uważam że jeszcze rok na uczelni napewno mu nie zaszkodzi.
https://www.youtube.com/watch?v=CS9HvIlIi_I
np w tej akcji jak się podniecają Manzielem, normalnie jakby to był bóg futbolu. A nikt nie zwraca uwagi że Labhard, ten który ostatecznie dostał podanie i zdobył TD czekał wolny przez wieczność, Manziel tego oczywiście nie widział i sam spróbował biegu przez co o mało sam się nie zsackował… A że odbił się od obrońcy i upadł spowrotem na nogi to więcej szczęścia niż rozumu.
Do wymienionych przez Ciebie atrybutów dobrego QB trzeba dodać także odpowiednią psychikę, bo presja w NFL jest znacznie większa niż w NCAA(przykład to JaMarcus Russell).
Mam również podobne zdanie co do Manziela, którego na wielką gwiazdę wykreowały media. Odnoszę wrażenie że gdyby Johny urodził się w innym stanie i nie grał w Texas A&M, to Houston nawet by się nie zastanawiało nad jego wyborem. Rzuca przeciętnie, ma słabe warunki fizyczne i sprawia wrażenie bufona/snoba. To wszystko sprawia, że może okazać się sporym rozczarowaniem. Lepiej wybrać choćby mccarrona, może jest mniej widowiskowy, ale nadrabia to solidnością, pomysłowością.
Fakt. Lubię Manziela bo gra efektownie i pod publikę ale na NFL to może być za mało. No i rzeczywistość jest taka, że nie ma takich wyników w NCAA jak np. Tebow. Johnny jest mocno rozreklamowany ale tak to już jest w Ameryce. Tym niemniej mam nadzieję, że w bowlu pokaże klasę bo lubię gościa