Kilka słów o zeszłym tygodniu, aktualne rankingi playoff oraz zapowiedź bardzo ciekawej czwartej kolejki rozgrywek w dzisiejszym „Sobotnim Menu”.
Trzeci tydzień rozgrywek przyniósł nam kilka niespodziewanych rezultatów. Najpierw zaskakująca porażka Virginia Tech na własnym boisku z East Caroliną, następnie przegrana Lousville z Virginią, ale największy wpływ na świat futbolu akademickiego miała porażka uniwersytetu Georgia. Steve Spurrier kolejny raz udowodnił, że jest wybitnym trenerem i potrafił znaleźć odpowiednią taktykę, aby odnieść zwycięstwo w najważniejszym meczu w sezonie, bo gdyby Gamecocks przegrali, sezon mogliby uznać za zakończony. Oczywiście fani Bulldgos stwierdzą, że w znacznej części do porażki ich zespołu przyczynili się sędziowie i w pewnej części się z nimi zgadzam, ale to South Carolina w tym spotkaniu grała efektywniejszy futbol i moim zdaniem zasłużyli na zwycięstwo.
Jednak chyba największą sensacją była wyjazdowa porażka USC z Boston College. Po imponującym zwycięstwie nad Stanford wydawało się, że Trojans czeka świetny sezon. Niestesty dla fanów USC porażka z tak słabą drużyną definitywnie eliminuje ich z walki o Playoff. Jakie były przyczyny porażki? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na te pytanie, ale wydaje się, że USC po zdobyciu prowadzenia 17-6 całkowicie zlekceważyło rywala, a gdy chcieli ponownie odmienić losy meczu było już za późno. Również możliwą przyczyną było zmęczenie, gdyż USC wciąż ma ograniczoną ilość dostępnych stypendiów przez co Sarksian tak naprawdę może korzystać z 52 zawodników, a nie tak jak większość uniwersytetów z około 70.
W związku z porażką Georgii i USC znacznej zmianie musiał ulec mój ranking drużyn, które w tym momencie znalazłyby się w Playoff:
- Oregon Ducks– zespół z najlepszym rozgrywającym w NCAA oraz najbardziej imponującym zwycięstwem nad Michigan State zdecydowanie zasługuje na pierwsze miejsce w rankingu. W zeszłym tygodniu Ducks grali ze słabym Wyoming i mimo słabego startu wygrali mecz 48-14.
- Auburn Tigers– Zeszłoroczni finaliści na początku sezonu udowadniają, że zeszłoroczny sukces nie był dziełem przypadku. Gus Malzhana kolejny raz idealnie dobrał zawodników do swojego systemu ofensywnego, który jest prowadzony przed bardzo dobrego rozgrywającego Nicka Marshalla. Tigers zanotowali tak duży skok w rankingu ze względu na wczorajsze zwycięstwo nad wymagającym rywalem jakim jest Kansas State.
- Oklahoma Sooners- Zespół Boba Stoops wykonał postawione zadanie i pewnie pokonał Tennessee 34-10. Trevor Knight zanotował kolejny solidny występ, ale nie ulega wątpliwości, że prawdziwym testem dla Sooners będzie mecz z Baylor.
- Florida State Seminoles– Obrońcy tytułu mistrzowskiego ubiegły tydzień spędzili na przygotowaniach do najważniejszego testu w sezonie jakim jest mecz z Clemson. Niestety dla trenera Jimbo Fishera nie mogły one mieć gorszego przebiegu, gdyż zakończyły się zawieszeniem Jameisa Winston na pierwszą połowę meczu za wykonywanie obscenicznych gestów i wykrzykiwanie obraźliwych słów na campusie. Jaki wpływ będzie miała ta sytuacja na zespół przekonamy się już jutro.
Tuż za pierwszą czwórką: Texas A&M, Alabama, LSU, Notre Dame, Baylor, Arizona State, UCLA
W czwartym tygodniu rozgrywek warto zwrócić uwagę na następujące pojedynki:
Florida State-Clemson- Kickoff- 02:00
Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że w tym meczu zwycięzca może być tylko jeden, a mianowicie FSU. Tak samo uważali także bukmacherzy ustawiając handicap na poziomie dwudziestu punktów. Jednak zawieszenie Winstona na pierwsze 30 minut meczu diametralnie zmienia sytuację i teraz znacznie łatwiej wyobrazić sobie scenariusz w którym to Clemson odnosi zwycięstwo. Warunek jest następujący, Tigers muszą wygrać pierwszą połowę minimum 14 punktami, inaczej są skazani na przegraną, bo defensywa Clemson ma tendencję do znacznie słabszej gry w drugiej połowie, co pokazał mecz z Georgią. Na pewno Florida State w pierwszej połowie będzie chciała grać konserwatywny futbol, dlatego ważną częścią schematów ofensywnych będzie Running Back Carlos Williams, ale najważniejsze zadanie otrzyma defensywa Seminoles. W zeszłym roku moglibyśmy być pewni, że stanie na wysokości zadania i zatrzyma atak Clemson, a nawet wymusi kilka strat ułatwiając zadanie ofensywie, ale utrata tak ważnych zawodników jak Lamarcus Joyner czy Telvin Smith powoduje, że nie jest to już tak pewny punkt zespołu.
Rolę pierwszego rozgrywającego w miejsce Winstona otrzyma Sean Maguire. Kim on jest? Maguire zna dobrze system Fishera, bo jest w drużynie od ponad dwóch lat. Już w zeszłym sezonie był blisko gry, gdy nieznane były losy Winstona w związku z oskarżeniem o gwałt. Teraz Maguire przy pomocy Winstona musi szybko opanować plan gry przeciwko Tigers i jeżeli wierzyć doniesieniom robi to bardzo efektywnie. Według trenerów Maguire wykazuje się dużą dojrzałością i opanowaniem. Bez wątpienia te atrybuty będą przydatne, gdy po drugiej stronie znajdzie się duet dwóch znakomitych pass rusherów Vic Beasly oraz Grady Jarrett. Co ciekawe tydzień przed tym meczem rodzice Maguiera otrzymali dwa bilety, ale postanowili je oddać, bo uznali, że ich syn i tak nie ma żadnych szans na grę, więc wolą obejrzeć mecz w telewizji…ups ktoś chyba teraz będzie musiał przepłacić…
Mówiąc o rozgrywających należy także wspomnieć Cole’u Stoudt, który musi rozegrać perfekcyjne spotkanie, aby Clemson miało szansę na wygranie. Nie ulega wątpliwości, że Stoudt ma wystarczająco wiele doświadczenia, aby sprostać tej presji i wykorzystać niepowtarzalną okazję.
Wytypowanie zwycięzcy tego meczu sprowadza się wyłącznie do wyniku pierwszej połowy. Jeżeli Seminoles będą w stanie utrzymać kontakt z rywalem w pierwszej połowie, to w drugiej już pod wodzą Winstona nie powinni mieć problemu z odniesieniem zwycięstwa, ale jeśli Clemson osiągnie wysokie prowadzenie po pierwszych 30 minutach, druga połowa może być niesamowicie interesująca. Jednak ja osobiście myślę, że Florida State na własnym boisku odniesie kluczowe zwycięstwo 37-27.
Alabama-Florida: Kickoff- 21:30
Pojedynki między tymi zespołami zawsze wzbudzają duże zainteresowanie, ale w tym roku za zdecydowanego faworyta uważana jest Alabama. Trudno się z tym nie zgodzić, zwłaszcza jeżeli spojrzymy na ostatni mecz Gators z Kentucky, co prawda wygrany, ale dopiero po trzech dogrywkach i w bardzo szczęśliwych okolicznościach. Nie wróży to dobrze przed meczem ze znacznie bardziej wymagającym rywalem. Jednak osobiście spodziewam się wyrównanego spotkania z małą ilością punktów. Oczywiście Crimson Tide mają wielu utalentowanych zawodników w ofensywie na czele ze skrzydłowym Amari Cooperem oraz Running Backiem T.J Yeldon, ale rozgrywający Blake Sims może mieć wiele problemów z defensywą Gators i skomplikowanymi schematami Willa Muschampa. Trudno zadanie czeka Cornebacka Vernona Hargreavesa, który otrzyma zadanie zatrzymania Coopera, ale jeśli wywiąże się z niego dobrze jego pozycja w drafcie może znacznie wzrosnąć.
Uważam, że Alabama wygra ten mecz, ale nie byłbym zaskoczony wygraną Gators, a taki sukces dla Willa Muschampa byłby wręcz zbawieniem.
Washington State- Oregon- Kickoff 04:15
Punkty, punkty, dużo punktów, bardzo dużo punktów…chyba zbyt dużo punktów. Ten mecz może się nie skończyć przed rozpoczęciem spotkań NFL, a Connor Halladay może zaliczyć tyle podań co Manning, Brady, Bress i Rodgers razem wzięci. Plus/minus 80 podań? Biorę plus, ale… i tak to nie ma znaczenia. Ducks wygrywają ten mecz minimum trzema przyłożeniami i zdobywają 70 punktów. Przykro mi Mike Leach… defensywa też jest częścią tej gry.
West Virginia- Oklahoma- Kickoff 01:30
Oczywiście faworytem tego meczu są Sooners, ale muszą uważać, bo West Virginia może zdobywać wiele punktów, a Clint Trickett jest bardzo dobrym rozgrywającym. Jak znaczącą poprawę zanotowała West Virginia przez jeden sezon najlepiej pokazują mecze z Maryland. W zeszłym sezonie Maryland zdobyło 37 punktów i wygrało 37-0. W tym roku Maryland ponownie zdobyło 37 punktów, ale tym razem to West Virginia wygrała 40-37. Wszystko dzięki osobie Clinta Tricketta, który nawet przeciwko Alabamie grał dobrze.
Mimo wszystko Sooners mają zbyt wielu utalentowanych zawodników we wszystkich formacjach, aby przegrać ten mecz. Jednak uważnie będę przyglądał się poczynaniom Trevora Knighta w wyjazdowym meczu.
LSU- Miss State- Kickoff 01:00
Więc Dak Prescott chce zdobyć nagrodę Heisman. Dobry start trzy zwycięstwa, dziewięć przyłożeń i prawie 700 jardów samymi podaniami. Jedyny problem? Rywale nie byli zbyt wymagający. Teraz czas na prawdziwy test w „Dolinie Śmierci”. Na pewno dotychczasowe występy Prescotta zwróciły uwagę trenera Lesa Milesa, który go bardzo chwali i uważa za duże zagrożenie. Myślę, że Miles znajdzie sposób na zatrzymanie Prescotta. Defensywa Tigers w dotychczasowych meczach pozwalała przeciwnym rozgrywającym na zdobycie 94 jardów na mecz. Wynik niezwykle imponujący, ale pewne jest, że Prescott zanotuje lepszy wynik. Dlatego QB LSU Anthony Jennigs musi podnieść poziom swej gry, bo na razie spisuje się poniżej oczekiwań. Na jego szczęście ma do dyspozycji trio świetnych Running Backów oraz skrzydłowego Travina Durala, który po niebezpiecznym wypadku samochodowym jest już w pełni sił.
Zwycięzca tego meczu może być tylko jeden: T!-I!-G!-E!-R!-S! TIGERS!
Zapraszam do oglądania
Paweł Śmiałek
- Jim Harbaugh przyszłym trenerem Michigan Wolverines? - 26 września 2014
- Sobotnie Menu - 26 września 2014
- Sobotnie Menu - 19 września 2014
- Burzliwy tydzień w futbolu akademickim. - 18 września 2014
- Sobotnie Menu - 12 września 2014
Knight zagrał dobry wyjazd z Tulsą ale West Virginia to inna para kaloszy. Tak naprawdę pierwszy bardziej wymagający rywal dla Sooners. Też nie wierzę, że Gators są w stanie coś wskórać z Bamą. A jak chodzi o tego QB Seminoles to pierwsze słyszę:) Ja bym typował Bama, Oklahoma i LSU wygrywają a Seminoles to nie wiem. Clemson na pewno będą chcieli się zemścić za zeszłoroczną druzgocącą porażkę i teraz mają szansę aczkolwiek ja osobiście uważam, że mają słabszy zespół niż rok temu. O Ducks to nawet nie wspominam bo wiadomo-znowu masakra:)
Jedna malutka prośba do Pawła. Jak zapowiadasz mecze i piszesz kto z kim gra, to mógłbyś obok nazwy drużyny napisać ich miejsce w AP TOP 25 jeśli oczywiście takie mają? Oczywiście samemu można szybko sprawdzić na ESPN np, ale tak wygodniej by było.
Czy K-State nie mają lepszego kickera? Bo ten co zagrał nie popisał się. Uważam, że Auburn mają zbyt trudny kalendarz żeby wejść do play-off
Miss State wchodzą do walki o play-off