Przed nami czwarty wieczór i czwarta niedzielna noc z futbolem amerykańskim w najlepszym wydaniu. Tym razem rywalizacja rozpocznie się wcześniej z okazji pierwszego spotkania w ramach international series. Jak co tydzień, przed nami wielkie emocje i niespodzianki. Czas na zapowiedź week 4 w NFL.
New York Jets (2-1) – Miami Dolphins (1-2) (mecz rozgrywany w Londynie o 15:30 polskiego czasu)
Bardzo ważny mecz dla obu ekip. Dla Dolphins może nawet istotniejszy, a zwłaszcza dla Head Coacha tego zespołu Joe Philbina. Jeżeli tego meczu zespół z Florydy nie wygra to istnieje dosyć duże prawdopodobieństwo, że ten
szkoleniowiec pożegna się ze swoją posadą w słonecznym Miami. Czy są szansę na wygraną Delfinów? Oczywiście, ale dość niewielkie. Po pierwsze Dolphins grają przeciętnie w każdej formacji zwłaszcza w obronie, która po dodaniu gwiazdy ligi Suha miała stać się ich prawdziwą bronią, a jest bardzo słabo. Atak niby gra jak zwykle, ale czegoś brakuje. Gra górą jeszcze nie wygląda źle, ale dołem woła o pomstę do nieba, a przecież RB Lamar Miller w poprzednich sezonach prezentował się dobrze. Ich rywale przegrali dość wyraźne mecz w 3 kolejce z Eagles. Może nie była to wielka niespodzianka, ale po poprzednich meczach Jets i ich rywali ten wynik można było uznać za małe zaskoczenie. Gang Green musi ten mecz wygrać, by nie oddalić się od Bills i Patriots w walce o postseason. Jeśli defensywa nowojorczyków nadal będzie grać jak dotychczas to nie widzę przeciwwskazań, by tak się właśnie stało. Jest parę kontuzji wśród ofensywnych starterów, ale myślę, że mimo wszystko poradzą sobie z niefrasobliwą obroną ich rywali z Miami.
Typ: zwycięstwo Jets
Mecze niedzielne, które zaczynają się o 19:00 polskiego czasu:
Jacksonville Jaguars (1-2) – Indianapolis Colts (1-2)
Kto by pomyślał, że gdy te dwie ekipy zmierzą się w czwartej kolejce będą miały identyczny bilans zwycięstw. Pewnie nikt. Jaguars grają lepiej niż rok wcześniej, ale ten zespół podobnie jak Raiders potrzebuje jeszcze dużo czasu zanim zacznie cokolwiek znaczyć w NFL. Mecz z Patriots obnażył ich wszystkie słabe strony, no ale myślę, że większość zespołów w lidze nie ugrałaby za wiele, gdy ich rywalem będzie zespół z Nowej Anglii. Uważam, że tutaj nie powinno być niespodzianki i jedyną szansą Jags jest dobra gra dołem, bo obrona Colts w tym zakresie nie jest najlepsza w tym sezonie. Nie wiadomo, jeszcze w jakiej formie jest Andrew Luck i czy w ogóle zagra w tym meczu. Tak czy inaczej, tak klasowy zespół, jak drużyna z Indy powinna poradzić sobie w rywalizacji z Jaguars, bo jeśli stanie się inaczej to Colts będą mieli poważne problemy z wejściem do playoff w tym roku.
Typ: zwycięstwo Colts
Carolina Panthers (3-0) – Tampa Bay Buccaneers (1-2)
Rywalizacja na słabiutkim ponownie południu Stanów Zjednoczonych trwa w najlepsze i rywalizacja o pierwsze miejsce w NFC South toczy się na razie pomiędzy Panthers, a Falcons. W tej chwili silniejsi wydają się gracze z Atlanty, ale ambitni gracze z Karoliny Północnej nie złożą szybko broni. Rywalem Panthers są zawodnicy Buccaneerrs, którzy są w czasie swojej przebudowy. W tej chwili nie wygląda to najgorzej, ale nic oprócz stanów średnich im nie wróżę. W tym meczu oczywiście stawiam na Panthers, którzy dzięki znakomitej defensywie i grze pary Newton – Olsen wygrają to spotkanie.
Typ: zwycięstwo Panthers
Philadelphia Eagles (1-2) –Washington Redskins (1-2)
Czy Eagles wracają na właściwe tory? Trudno stwierdzić po jednym meczu, ale styl, w jakim ograli Jets daje nadzieję, że kolejne mecze mogą być tylko lepsze. Ofensywa pod wodzą Sama Bradforda nadal nie wygląda za dobrze. Na miejscu Chipa Kelly’ego naprawdę poważnie zastanowiłbym się nad zmianą startera na Marka Sancheza. Przysłowiowy tyłek ratuje kolegom nieoceniony Darren Sproles, a także dwóch Matthewsów Ryan i Jordan. Ciekawe jak będzie wyglądać ilość zagrań do poszczególnych running backów jak wróci DeMarco Murray, który grał dotychczas beznadziejnie. Na szczęście coraz lepiej wygląda defensywa Eagles. Cała w niej, a także oczywiście w Darrenie Sprolesie nadzieja. Ich rywalem będą chaotyczni Redskins, którzy w tym sezonie imponują solidną defensywą, gdzie pierwsze skrzypce grają SS Trenton Robinson, CB DeAngelo Hall i ILB Keenan Robinson. W ofensywie też nie wygląda to źle. Więc dlaczego zawodnicy ze stolicy USA prezentują się tak średnio? Moim zdaniem problemem jest gra OL i samego QB, a także proste błędy w kluczowych momentach. Czy stać ich na zwycięstwo z Eagles? Oczywiście, że tak, ale pod warunkiem, że ich rywale będą grali tak jak dotychczas i Redskins się poprawią. Ja jednak myślę, że Eagles z każdym meczem będą się prezentowali się tylko lepiej, dlatego to na nich stawiam w tym spotkaniu.
Typ: zwycięstwo Eagles
New York Giants (1-2) – Buffalo Bills (2-1)
Do jednego z najciekawiej zapowiadającego się meczu dojdzie w mroźnym Buffalo. Na pewno nie będzie to pojedynek dwóch dobrych formacji obronnych, bo w tym sezonie zarówno Bills jak Giants do orłów w defensywie nie należą. Jest to zupełnie nowa sytuacja dla drużyny gospodarzy, którzy zazwyczaj w defensywie należeli do czołówki ligi, a po przyjściu Rexa Ryana miało się tylko to jeszcze polepszyć w tym segmencie, a jest gorzej. Za to nieoczekiwanie lepiej jest w ofensywie. Jedynie w grze przeciwko biegom Bills prezentują się dobrze, podobnie zresztą jak Giants. Więc nie będzie to raczej korzystny mecz dla running backów. Dlaczego więc stawiam na gospodarzy? Bo mają w składzie największą niespodziankę ligi, czyli QB Tyroda Tylora i lepszą głębie wśród skrzydłowych. Mimo że, nowojorczycy w każdym spotkaniu prezentują się solidnie to Eli Manning i Odell Beckham sami meczów nie wygrają, potrzebują większego wsparcia. Zresztą już sobie wyobrażam jak biltze defensywy Bills będą wyglądały na tle dziurawej linii ofensywnej Giants…
Typ: zwycięstwo Bills
Oakland Raiders (2-1)– Chicago Bears (0-3)
Nie jestem kibicem Raiders, jak chyba większość polskich fanów w NFL, a więc patrze na grę ekipy z Oakland obiektywnie. Oczywiście srebrno-czarni grają lepiej niż w poprzednich sezonach. Mają lepszy skład i lepszego niż dotychczas Head Coacha, ale nadal to jest zespół w wielkiej przebudowie. Dwa dobre i zwycięskie mecze nie powinny przysłonić problemów, jakie mają nadal Raiders. W składzie jest mnóstwo dziur, zwłaszcza w formacji obronnej, która musi zostać w kolejnych latach wzmocniona lepszymi zawodnikami. W ofensywie nie ma się do czego przyczepić. Dwójka młodych graczy, czyli duet QB Derek Carr – WR Amari Cooper prezentuje się znakomicie. Dołożenie do drużyny doświadczonego skrzydłowego Michaela Crabtree okazało się strzałem w dziesiątkę, a Letavius Murray prezentuje się tak jak miał w założeniu grać inny Murray…ten z Eagles. Szansę przeciwko Bears mają spore, ale ich rywal mimo trzech porażek nie grał źle. Problem jest w ofensywie, a winne są temu kontuzje kluczowych starterów i problem z porządnym rozgrywającym. Grę w defensywie nowy HC John Fox znacznie poprawił, a powinno być tylko lepiej w tej kwestii. Na pochwałę zasłużyli dwaj nowi gracze SS Antrel Rolle i OLB Pernell McPhee, a także „stary wyjadacz” OLB Shea McClellin, który w Bears jest już czwarty rok i wreszcie w Chicago mają z niego pociechę. Kto wygra ten mecz? Trudno wyrokować, ale ja postawiłbym na drużynę Raiders. Nie dlatego, że ekipa z Kalifornii jest lepsza, a dlatego, że Bears raczej samym Mattem Forte meczu nie wygrają.
Typ: zwycięstwo Raiders
Houston Texans (1-2) – Atlanta Falcons (3-0)
Falcons czarnym koniem rozgrywek? Na to się zanosi, choć trzeba przyznać, że duży udział w ostatnich dobrych meczach drużyny z Atlanty ma WR Julio Jones. W poprzednim meczu z Cowboys odrobili dużą stratę punktową i wygrali to spotkanie. Oprócz Jonesa błysnął także RB Davonta Freeman. Defensywa nadal nie prezentuje się tak jak miała wyglądać po zatrudnieniu byłego DC Seahawks Dana Quinna, ale na całe szczęście wszystko odrabia znakomita formacja ofensywna dyrygowana przez QB Matta Ryana. Co do Texans to wszystko na razie wygląda bardzo średnio. W każdej formacji przeciętność goni przeciętność,może oprócz JJ Watta. Raczej ten sezon też tak przeciętny pozostanie, chyba że ich rywale z AFC South pomogą Texans wejść do postseason. Oczywiście stawiam na Falcons.
Typ: zwycięstwo Falcons
Kansas City Chiefs (1-2) – Cincinnati Bengals (3-0)
Chyba najciekawsze spotkanie rozgrywane po 19 polskiego czasu. Bengals imponują w tym sezonie. Dalton gra na razie sezon życia, podobnie zresztą jak TE Tyler Eifert. Do pomocy są przecież świetni RB Jeremy Hill i Gio Bernard, a nie możemy zapomnieć o największej gwieździe w ataku, czyli A.J. Greenie. Na tym nie koniec, bo jest jeszcze kolejna opcja w ataku – Marvin Jones, który w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze. Dodając do tego solidną postawę defensywy, gdzie liderami są CB Adam Jones i OLB Vincent Rey mamy zespół, który pewnie mierzy do wygrania AFC North, zwłaszcza że ich rywale w dywizji grają w kratkę. Czy to może być wreszcie sezon Bengals? Na takie wyroki jest jeszcze za wcześnie, ale jeśli za bardzo nie obniżą formy to dlaczego nie? Ich rywale Chiefs mieli rywalizować z Broncos o zwycięstwo w AFC West, ale na te chwile jest dosyć kiepsko. Lepiej niż rok temu wygląda formacja ataku, ale gorzej defensywa czego skutkiem są dwie porażki i tylko jedna wygrana. Nie sądzę, by tak dobrze grający Bengals na swoim terenie mieli przegrać z Chiefs, ale ich rywale to przecież wciąż bardzo solidna drużyna, z którą trzeba się liczyć.
Typ: zwycięstwo Bengals
Mecze, które zaczynają się o 22:05 i 22:25 polskiego czasu.
Cleveland Browns (1-2) – San Diego Chargers (1-2)
Browns w tym sezonie nie zachwycają. W każdej formacji, a zwłaszcza w ataku prezentują się słabo. Pewnie statystyki defensywy będą wyglądać tylko lepiej, ale niestety ofensywa nadal raczej będzie słabo wyglądać. Nie zmieni tego w tym sezonie Johnny Manziel ani słaby McCown. Nie mają do tego graczy, którzy gwarantują im choćby solidność. Ani gra dołem, ani gra górą nie jest na dobrym poziomie. Tu potrzeba wielu wzmocnień, ale w tym sezonie trzeba grać tym, czym się ma. Więc czeka nas kolejny dla Browns stracony sezon. Chargers w każdej formacji prezentują się od Browns dwa razy lepiej. Po prostu nie wyobrażam sobie, żeby drużyna z Kalifornii ten mecz przegrała mimo tylu kontuzji w OL. Jeśli wciąż marzą o wejściu do playoff to takie mecze muszą wygrywać.
Typ: zwycięstwo Chargers
Green Bay Packers (3-0) – San Francisco 49ers (1-2)
Jeszcze dwa lata temu wszyscy kibice w NFL ostrzyliby sobie zęby na ten pojedynek. Niestety dobra gra 49ers to już historia i wygląda na to, że ten zespół znowu w swojej historii popadnie w nijakość. QB Colin Kaepernick gra słabo, skrzydłowi nie lepiej, jedynie czasami na Carlosa Hyde’a można liczyć. Defensywa, z której słynęli dotychczas, też prezentuje się kiepsko, choć tutaj można to zrozumieć, bo jej skład bardzo się zmienił i to na gorsze. Packers jak to Packers nadal są wielcy. Aaron Rodgers dokonuje rzeczy niemożliwych i właściwie nie jest dla niego istotne, do kogo rzuca piłkę, bo przecież w ostatecznych rozrachunku trafi ona w ręce skrzydłowego z ponadprzeciętną precyzją. Każdy inny wynik niż zwycięstwo drużyny z Green Bay będzie gigantyczną niespodzianką.
Typ: zwycięstwo Packers
St.Louis Rams (1-2) – Arizona Cardinals (3-0)
Rams to zespół jednej formacji, czyli defensywy. Ich rywale Cardinals to ekipa wielkiej klasy i myślę, że skład mają
silniejszy niż wtedy gdy awansowali do Super Bowl w 2008 roku. Na pewno ich stać na powtórzenie tego wyniku w tym roku. Zwłaszcza że ofensywą kieruje będący w bardzo dobrej dyspozycji – Carson Palmer, a swoją znakomitą grą przypomniał sobie Larry Fitzgerald. Swoje robi doświadczony Chris Johnson i WR John Brown, a do składu wraca RB Andre Ellington. Defensywa także spisuje się nienagannie. Całość dopełnia znakomita defensywa, która w swoim składzie ma wielu młodych i utalentowanych graczy jak Minter, Mathieu czy Bucannon, którzy dla Cardinals będą mogli grać jeszcze długo. Co mogę jeszcze napisać? Nie widzę niczego w składzie Rams prócz ich dobrej defensywy i robiącego co może z przeciętnym atakiem QB Nickiem Folesem. To jednak chyba o wiele za mało, by pokonać zespół Cardinals.
Typ: zwycięstwo Cardinals
Minnesota Vikings (2-1)– Denver Broncos (3-0)
Broncos mimo że grają na swoim obiekcie, nie mogą być pewni zwycięstwa. Ofensywa pod wodzą Peytona Manninga prezentuje się dość kiepsko. Gra dołem właściwie nie istnieje. Na całe szczęście dla rozgrywającego zespołu z Denver w składzie są będący w dobrej dyspozycji Emmanuel Sanders i Demaryius Thomas. Bez nich byłoby trudno wygrać mecze w tym sezonie, choć to defensywa w tym roku króluje w ekipie z Miasta na Wysokości Mili. Formacja obronna Broncos to numer jeden w NFL. Bardzo trudno się przez nią przebić, a najlepszy w niej nie jest OLB Von Miller czy OLB DeMarcus Ware, a ILB Brandon Marshall, który w tym sezonie wykonuje znakomitą pracę. Rywale Broncos to typowi średniacy. Defensywa przeciętna, a ofensywa ma dwóch wyróżniających się zawodników to RB Adrian Peterson i WR Mike Wallace. Bardzo obniżył loty młody rozgrywający Teddy Bridgewater co ma niewątpliwie spory wpływ na niemrawe poczynania ofensywy w tym roku. Z taką grą formacji ataku trudno będzie Vikings wygrać z fantastycznie broniącymi się Broncos, chyba, że Adrian Peterson przypomni o sobie i znów pokaże swój geniusz.
Typ: zwycięstwo Broncos
Sunday Night Football
Dallas Cowboys (2-1) – New Orleans Saints (0-3)
Nie wyobrażam sobie innego wyniku niż wygrana Cowboys. Co prawda zespół z Dallas nadal zmaga się z brakiem QB Tony’ego Romo i WR Deza Bryanta, ale nie powinni mieć problemów z Saints, jeśli tylko przez cały mecz będą grać tak jak w pierwszej części rywalizacji z Falcons. Co do Saints, to ich gra wygląda coraz lepiej, aczkolwiek nie jest jeszcze na dobrym poziomie. Ofensywie brakuje gwiazd, a defensywa ma kilka dziur i po wielkiej rewolucji dopiero się zgrywa. Na szczęście do składu, po kontuzji, ma wrócić legenda Saints, ich QB Drew Brees. Cała nadzieja w nim, już nie raz potrafił stworzyć coś z niczego. Niestety w tym sezonie może być o to jednak bardzo trudno, bo Saints chyba już za bardzo przekombinowali podczas offseason.
Typ: zwycięstwo Cowboys
Monday Night Football
Detroit Lions (0-3) – Seattle Seahawks (1-2)
Lions, już niedługo sezon będą mieć z głowy. Niestety, dziurawa defensywa nie współgra z przyzwoicie prezentującą się formacją ofensywną. Na domiar złego w gorszej formie jest Matthew Stafford. Musiałby się dokonać cud, żeby drużyna z Moto City awansowała do playoff i cokolwiek osiągnęła w tym sezonie. Jeśli Lions w przyszłorocznym drafcie i podczas offseason wzmocnią defensywę, to mogą znowu zamieszać jak rok temu. Ich rywale Seahawks będą chcieli wszystkim udowodnić, że wciąż są głównymi kandydatami do zwycięstwa w Super Bowl. Gra Legion of Boom jednak nie wygląda najlepiej. Russel Wilson dwoi się i troi, ale potrzeba mu większego wsparcia. Do defensywy nie można mieć większych zastrzeżeń, bo nadal czołówka ligi. Trzeba jednak poprawić grę ofensywną, a kiedy będzie lepsza okazja na poprawienie sobie statystyk jak nie z mizernymi w defensywie Lions?
Typ: zwycięstwo Seahawks
- NFL 2015: Zapowiedź week 12 i MNF - 29 listopada 2015
- Zapowiedź Thanksgiving Games - 25 listopada 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 10 i MNF - 14 listopada 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 8 i MNF - 31 października 2015
- NFL 2015: Zapowiedź week 7 i MNF - 24 października 2015
John Brown z Cardinals nie Josh xD
Ah te pisanie z pamięci 🙂 Zaraz poprawię 🙂
„Do jednego z najciekawiej zapowiadającego się meczu dojdzie w mroźnym Buffalo”
Bez przesady, Buffalo nie leży na Syberii. Dzisiaj w Buffalo ma być 19 stopni.
Pingback: UK Chat Rooms
Pingback: Primefencegroup.com
Pingback: Canadian Digital Marketing Agency
Pingback: bithumb lending
Pingback: alummax.com.br
Pingback: PK Studies in rats
Pingback: Tam Coc Tour
Pingback: fc nantes lequipe
Pingback: outsource digital marketing
Pingback: Free Teen Chat
Pingback: 代書貸款推薦
Pingback: emergency dental surgery
Pingback: Top online Casinos in New Zealand with No Deposit Bonus
Pingback: unicc account
Pingback: gvk bio sciences company information
Pingback: Rental apartmants in warsaw
Pingback: rfid
Pingback: gvkbio
Pingback: FREE International Moving Quotes
Pingback: GVK biosciences
Pingback: inflammatory pain models
Pingback: judi poker
Pingback: stiuk
Pingback: Metalowe place zabaw
Pingback: agen judi online sasaqq
Pingback: http://www.magicboys.pl
Pingback: https://poppersexpress.co.uk
Pingback: Get CBD
Pingback: oglan sarp
Pingback: gavat saarp
Pingback: Censorship Resistance
Pingback: buy youtube likes
Pingback: utilizari
Pingback: remedii naturiste