Za nami rok 2013, który przyniósł nam wiele emocji zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych. Również w NCAA te 365 dni obfitywało w wydarzenia, które na pewno na długo zapiszą się w pamięcie wszystkich fanów. Spójrzmy na ranking dziesięciu najważniejszych historii w 2013 roku.

1. Johnny Manziel na boisku i…. poza nim.

Żaden zawodnik występujący w lidze uniwersyteckiej nigdy wzbudzał tylu emocji, co Manziel. Każdy ma na jego temat opinię. Większość fanów negatywną. Po zdobyciu nagrody Heisman przez cały offseason korzystał ze statusu gwiazdy. Chyba nie było miejsca w którym Johnny Manziel nie był. Kluby, gale czy też mecze NBA. Również korzystanie z twittera i częste zdjęcia z kolejnych wypadów na pewno mu nie pomagały. W natłoku tych negatywnych historii najpoważniejszy okazał się skandal związany z rzekomym przyjmowaniem pieniędzy za autografy na pamiątkach. Ostatecznie Manzielowi nic nie udowodniono, ale mimo wszystko otrzymał karę… śmieszną. Zawieszenie na pierwsze dwie kwarty meczu przeciwko Rice. Na szczęście dla Manziela kolejne miesiące były już lepsze. Na boisku zauważalny był znaczny postęp w czytaniu gry i technice. Ewidentnie Manziel w offseason nie tylko się bawił, ale ciężko pracował razem z Georgem Whitfieldem. Tegoroczna gra w Aggies oraz finałowy występ przeciwko Duke spowodował, że może liczyć na wybór w pierwszej rundzie draftu. Przez zaledwie dwa lata gry w NCAA Manziel zdobył łącznie ponad 10 tysięcy jardów! Na pewno będzie bardzo ciekawe jak potoczą się dalej losy Johnny’ego. Czy podzieli los Tima Tebow i zostanie dosknałym… ekspertem telewizyjnym? Czy też może to kolejny Brett Favre?

2. Alabama zdobywa kolejne mistrzostwo.

Pokonując w finale BCS Notre Dame 42:14 zespół Nicka Sabana stał się trzecim w historii, który zdobył trzy mistrzostwa w cztery lata. To zwycięstwo tylko potwierdziło, że Crimson Tide to najlepsza drużyna futbolowa w NCAA, a konferencja SEC jest znacznie lepsza od pozostałych konferencji. Również sam Saban udowodnił, że jest najlepszym trenerem w lidze akademickiej. Niestety samo spotkanie nie przyniosło nam wielu emocji. Jednak droga Alabamy do mistrzostwa była pełna ciekawych spotkań. W tym pamiętna porażka z Texas A&M proawdzonym przez Johnny Manziela. Jednak nawet ta jedyna przegrana w żaden sposób nie zmieniła opinii kibiców o sile Alabamy, która dopóki Sabanjest trenerem zawsze będzie walczyć o najwyższe cele.

3. Debiut i wyjątkowy sezon Jameisa Winstona.

Gdy E.J Manuel został wybrany w drafcie przez Buffalo Bills, fani Florida State zastanawiali się kto zajmie jego miejsce. Cóż… odpowiedź na to pytanie poznali już w pierwszym meczu sezonu, gdy Winston przeciwko Pittsburgh Panthers podawał 25 razy celnie przy 27 próbach na 365 jardów i 4 przyłożenia. Późniejsze występy Winstona były jeszcze lepsze. Ostatecznie freshmen zakończył sezon z 38 przyłożeniami i 3820 zdobytymi jardami. Dzięki temu stał się drugim w historii freshmenem, który zdobył nagrodę Heisman, a jego Florida State Seminoles nie przegrali przez cały rok żadnego spotkania i już 6 stycznia zmierzą się z Auburn Tigers o mistrzostwo BCS.

4. Odrodzenie Auburn Tigers .

Nikt przed sezonem nie spodziewał się, że nowy trener może doprowadzić Tigers do takich sukcesów. Oczywiście liczono na poprawę bilansu, ale nie na grę o mistrzostwo BCS. Szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że w zeszłym roku Auburn wygrali w SEC łącznie… zero spotkań. Sam fakt tak nagłej odmiany zasługuje na uznanie, ale chyba nigdy w historii żaden zespół nie wygrał 12 meczów w tak „cudownych” okolicznościach. Wszystko zaczęło się od spotkania z Miss. State, gdy Nick Marshall podał do C.J Uzomah na przyłożeń dziesięć sekund przed końcem meczu dając Tigers wygraną 24:20. Późniejsze zwycięstwo nad Texas A&M 45:41 tylko potwierdziło, że Auburn w tym sezonie może walczyć o najwyższe cele, ale najważniejsze wydarzenia były dopiero przed kibicami Auburn. Mecz z Georgią na pewno zostanie na długo zapamiętany. Przez trzy kwarty Tigers dominowali wygrywając w pewnym momencie nawet 37:17. Wtedy inicjatywę przejął QB Georgii Aaron Murray prowadząc swoją drużynę do trzech kolejnych przyłożeń i wyniku 38:37. Auburn miało zaledwie minutę na odrobienie strat i gdy pierwsze trzy próby okazały się bardzo nieudane Tigers znaleźli się w sytuacji wydawałoby się niemożliwej- 4 próba i 18 jardów do zdobycia pierwszej próby i 73 jardy do przyłożenia przy zaledwie 25 sekundach…wtedy QB Nick Marshall podał do…obrońców Georgii, ale Ci tak niefortunnie odbili piłkę, że znalazła się w rękach Ricardo Louisa, który chwilę później zdobył przyłożenie.

Wreszcie przyszedł czas na Iron Bowl – najważniejszy mecz roku w stanie Alabama. Obiektywni obserwatorzy nie dawali Tigers dużych szans na zwycięstwo i przez trzy kwarty wydawało się, że to właśnie Crimson Tide odniosą zwycięstwo. Jednak kolejny raz zespół Gusa Malzhana walczył dosłownie do ostatniej sekundy. Najpierw doporowadzając do remisu 28:28 i gdy do zakończenia czwartej kwarty została 1 sekunda wszyscy czekali na dogrywkę. Innej myśli był Nick Saban, który postanowił spróbować field goal’a z 56 jardów. Był to ogromny błąd… kopnięcie okazało się zbyt krótkie i piłkę przejął Chris Davis zdobywając 109-jardowe przyłożenia.

Na pewno żaden zespół w historii nie odniósł tylu zwycięstw w tak dramtycznych okolicznościach. Czy szczęście będzie także sprzyjać w finale BCS? Przekonamy się już wkrótce.

5. Odejście Macka Browna na emeryturę.

Oczywiście ta decyzja nie była dobrowolna. Nie ulega wątpliwości, że władze Texasu nie chciały, aby Brown dalej prowadził dalej zespół. To w jaki sposób pożegnano się z tym trenerem zasługuje na olbrzymią krytykę. Jedyną osobą, która zachowała się w tej sytuacji właściwie jest sam Brown. W pamięci kibiców Longhorns Brown zostanie zapamiętany jak trener wybityny, który doproawdził zespół do dwóch meczów o mistrzostwo BCS i jednego mistrzostwa. Niestety od 2009 roku Brown nie był w stanie znaleźć właściwego rozgrywającego i to wpłynęło na bilans 30 zwycięstw i 20 porażek. Biorąc pod uwagę aspiracje Longhorns jest on bardzo słaby. Jednak mimo wszystko każdy fan NCAA powinien powiedzieć Brownowi: Dziękujemy i gratulujemy wspaniałej kariery! (Może poza kibicami Oklahomy).

6. Pożegnanie systemu BCS.

Był to ostatni sezon z tym kontrowersyjnym systemem. Od przyszłego sezonu będziemy mieli komitet skłdający się z 13 osób, które będą wybierały cztere najlepsze drużyny w NCAA, a te rozegrają między sobą playoff. Jednak już teraz skład tego komitetu wzbudza olbrzymi sprzeciw, gdyż znajduje się w nim m.in. Condoleezza Rice- amerykańska polityk, doktor nauk politycznych. W latach 2001–2005 przewodnicząca Narodowego Komitetu Bezpieczeństwa USA, a od 2005 do 2009 roku sekretarz stanu w administracji prezydenta George W. Busha. Coż… czy w tej biografii jest jakakolwiek wzmianka o doświadczeniu w futbolu? Nie, bo i takiej być nie mogło. Rice zacznie zbierać doświadczenie od przyszłego sezonu.

7. Zwolnie Lane Kiffina i niespodziewanie udana tenura Eda Orgerona.

Przez lata uniwersytet USC uznawany był za sztandarowy program w NCAA. Jednak wszystko zmieniło się po odejściu Pete’a Carrolla do Seattle. Od tego momentu władze uniwersytetu poszukują jego następcy. Takim trenerem miał zostać Lane Kiffin, ale kolejny raz udowodnił, że nie ma wystarczających umiejętności do roli pierwszego trenera. Po zwolnieniach z Oakland Raiders i uniwersytetu Tennessee ciężko było się spodziewać, że w USC wszystko się zmieni. Kiffin wciąż popełniał te same błędy, nie kontrolował poczynań zespołu, aż wreszcie stracił zaufanie zawodników. Pat Haden musiał w związku z tym go zwolnić.

Miejsce Kiffina zajął Ed Orgeron, który niespodziewanie został pokochany przez zawodników, którzy w każdym mecz dla niego walczyli do ostatnich sekund spotkania. Również fani domagali się, aby to Orgeron został trenerem na przyszłe lata. Szczególnie imponujące było pokonanie uniwersytetu Stanford. Ostatecznie po porażce z UCLA Orgeron stracił pracę. Teraz zadanie doprowadzania na szczyty Trojans przejął Steve Sarkisian. Czy to mu się uda? Przekonamy się w kolejnych sezonach.

8. Manti Te’o – oszust czy ofiara żartu?

Na to pytanie nigdy nie poznamy odpowiedzi, ale czy tak naprawdę jest nam ta odpowiedź potrzebna? Przez cały sezon Manti Te’o opowiadał mediom jak ciężka jest dla niego gra w obliczu wpierw choroby, a następnie śmierci swojej ukochanej dziewczyny, która przed meczem z Michigan State „zmarła” na raka. Jak się później okazałem dużym mankamentem w tej sprawie był fakt, że… ta dziewczyna nigdy nie istniała. Na początku 2013 wyszło na jaw, że osoba o której Te’o tak często opowiadał jest postacią fikcyjną. Jak sam zawodnik później stwierdził stał się ofiarą żartu. Jednak czy na pewno? Czy też cała historia nie miała na celu wzmocnienia kandydatury Te’o do nagrody Heisman? Bo jak można poważnie podejść do 21 letniego zawodnika, który ma być liderem zespołu NFL, który wyznaje, że kochał dziewczynę z którą przez kilkanaście lat często…rozmawiał przez telefon i nigdy się z nią nie spotkał. Jedno jest pewne, cała sytuacja bardzo negatywnie wpłynęła na jego pozycję w drafcie i zapewne do tej pory Te’o jest obiektem wielu żartów.

9. Jadevon Clowney – pierwszy od 1997 roku defensywnym zwycięzcą nagrody Heisman?

Na pewno kazdy fan ligi uniwersyteckiej przed rozpoczęciem tego sezonu zadawał sobie pytanie: Czy Clowney może zdobyć nagrodę Heisman? Wydawało się, że tak. Jednak sezon ukazał nam zuepłnie inną rzeczywistość. Clowney był doskonale blokowany przez przeciwne linie ofensywne. Każdy trener odpowiednie schematy, aby zneutralizować Clowney’a. Zamiast walki o nagrodę Heisman pojawiały się częściej watpliwości, czy nie przestanie w ogóle grać, bo w niektórych spotkaniach bardzo zauważalny był zaagażowania oraz słabe przygotowanie fizyczne. Było to często tłumaczone chorobami i kontuzjami. Właśnie dlatego zaczęło się pojawiać wątpliwości o relaną wartość Clowney. Co się stanie jeżeli otrzyma swój pierwszy kontrakt? Czy będzie miał motywację do dalszego rozwoju? Na te pytania będzie musiał odpowiadać w najbliższych miesiącach. Jednak jeżeli przejdzie cały proces pozytywnie to może zostać wybrany nawet z pierwszym numerem w nadchodzącym drafcie.

10. Fatalny sezon Florida Gators.

Urban Meyer przyzwyczaił fanów Gators do zwycięstw. Po tym jak Meyer odszedł z uniwersytetu Will Muschamp miał być idealnym następcą i wydawało się, że tak będzie. Jednak ten sezon pokazał, że Gators nie zmierzają w dobrym kierunku. Muschamp musi znaleźć odpowiedniego rozgrywającego. Jeżeli tak się nie stanie to takie porażki jak tegoroczna z Georgia Southern(zespół z dywizji FCS) spowodują, że bardzo szybko straci pracę. Oczywiście można wiele pisać o sezonie Florida Gators, ale idealnym podsumowaniem jest jedna akcja z meczu przeciwko Georgia Southern:

http://www.youtube.com/watch?v=05h49R4QX9U

Miejmy nadzieję, że nadchodzący rok będzie jeszcze ciekawszy. Jednak czy to możliwe biorąc pod uwagę fakt, że Johnny Manziel odchodzi do NFL? Wątpliwe, gdyż osobiście uważam, że jest to najbardziej ekscytujący, a zarazem kontrowersyjny zawodnik w historii NCAA. Przez dwa lata gry w Texas A&M „Johnny Football” stał się jedyną w swoim rodzaju marką.

Paweł Śmiałek

• O autorze
• Ostatnie wpisy

About Paweł Śmiałek

Współautor podcastu Pick Six. Zajmuje się głównie NCAA oraz ewaluacją prospectów. Kibicuje przede wszystkim zawodnikom, a nie drużynom, bo ich historie są często wyjątkowo intrygujące.

• Jim Harbaugh przyszłym trenerem Michigan Wolverines? - 26 września 2014
• Sobotnie Menu - 26 września 2014
• Sobotnie Menu - 19 września 2014
• Burzliwy tydzień w futbolu akademickim. - 18 września 2014
• Sobotnie Menu - 12 września 2014