[WaltJones]

[quote="Bonifacy"]Co do Wilsona z Seahawks to problemem moga byc jego warunki fizyczne. Jest po prostu maly i jak ma przed soba kupe zawodnikow to musi kombinowac żeby widziec co sie dzieje w polu. To moglo przejsc na uniwerku, ale NFL to jednak inna para kaloszy.[/quote]

Sporo pracy czeka O-line, by zapewnić mu jak najwięcej miejsca i czasu. Z tego co się orientuję, Wilson coraz lepiej rozumie się z receiverami, także jeśli nie dopuści się by w każdej akcji obrona przeciwników oblegała go jak to miało miejsce w Arizonie (co wyczyniał Dockett to klasa światowa) powinno być lepiej.

[Michal26]

Nie rozumiem argumentów o wzroście Wilsona. Brees i Vick mają 2-3 cm więcej i jakoś nikt nie narzeka, a poza tym Wilson w college miał najwyższą i największą linię ofensywną w Big Ten.

Wagner, który po tym roku pewnie przystąpi do Draftu (swoją drogą reklamowany jako drugi Joe Thomas, 198 cm i 146 kg), Peter Konz, wybrany w tym roku do Falcons (196 cm i 144 kg), Kevin Zeitler wybrany przez Bengals w tym roku (193 cm i 143 kg) oraz Travis Frederick (193 cm i 153 kg) do chłopców nie należą, a Russell Wilson nie miał najmniejszego problemu z grą w tej formacji.

Wilson wg mnie w meczu z Cards miał kilka dobrych decyzji, ale pass-rush uprzykrzał mu życie i to wybitnie. Ciężko go od razu skreślać po jednym spotkaniu

[fenriros]

[quote="Bonifacy"]Fenriros, z tym przedsezonowym 9-7 Niners troche przesadziles, jak juz sporo spotkan wygrali w zeszlym roku a do tego obrone maja bez zmian. Z drugiej strony chyba wiekszosc dalej nie jest pewna Smitha, a teraz na Green Bay potwierdzil ze jednak wszystko chyba zmierza w dobrym kierunku..[/quote]

Dla mnie nie było problemem, że 49 stali sie słabsi tylko patrzyłem na ich kalendarz, który w tym roku jest o 100% trudniejszy niz rok temu (bo wygrali div). Patrzyłem na wzmocnienia w
Buffalo i uznałem, że Seahawks będą mocni. Wygląda, na to, że sie pomyliłem. No chyba, że po takim meczu zniosą jajo vs Detroit i sie okaże, żę to GB jest słabe a nie 49 tacy mocni.

[rooted]

Jakoś też w 49ers nie wierzyłem przed sezonem, ale niedzielny mecz mnie powoli przekonuje że będą się mocno liczyć w walce o tytuł. To jest drużyna bez wielkich gwiazd (w sensie - bez bardzo głośnych nazwisk) po stronie ofensywnej, ale może to właśnie dzięki temu są coraz bardziej skuteczni. Bez gwiazd - bo A. Smith we wszystkich rankingach i tym podobnych wynalazkach jest daleko, F. Gore też miłością medialną nie był obdarzany, skrzydłowi to zbieranka z różnych stron świata i z różną historią itp. itd. Ocyzwiście defensywa to inna książka, wręcz inny gatunek litetracki

Wogóle moje spostrzeżenie jest takie, że (przynajmniej w tych meczach które oglądałem: WAS - NO, SF - GB, PIT - DEN) defensywa grała równie ważną, aczkolwiek niedocenianą rolę w zwycięstwach - szczególnie w wypadku Redskins i Broncos. Bo jakoś nie pamiętam tylu 3 & outs w wykonaniu Saints i średniej poniżej 3,0 yrd / run w wykonaniu Steelers w poprzednim sezonie.

I właśnie meczy NYJ - PIT i DEN - ATL jestem najbardziej ciekaw za tydzień :-)

[Bonifacy]

[quote="Michal26"]Nie rozumiem argumentów o wzroście Wilsona. Brees i Vick mają 2-3 cm więcej i jakoś nikt nie narzeka, a poza tym Wilson w college miał najwyższą i największą linię ofensywną w Big Ten.

Wagner, który po tym roku pewnie przystąpi do Draftu (swoją drogą reklamowany jako drugi Joe Thomas, 198 cm i 146 kg), Peter Konz, wybrany w tym roku do Falcons (196 cm i 144 kg), Kevin Zeitler wybrany przez Bengals w tym roku (193 cm i 143 kg) oraz Travis Frederick (193 cm i 153 kg) do chłopców nie należą, a Russell Wilson nie miał najmniejszego problemu z grą w tej formacji.

Wilson wg mnie w meczu z Cards miał kilka dobrych decyzji, ale pass-rush uprzykrzał mu życie i to wybitnie. Ciężko go od razu skreślać po jednym spotkaniu[/quote]

Wcale nie skreslam Wilsona tylko mowie ze moze byc to problem i przeszkoda jakiej nie maja wyzsi QB's. Czy sobie z tym poradzi to czas pokaze. Brees to poki co inna polka quarterbackow i Wilson musi wlasnie udowodnic ze z czasem bedzie potrafil grac na podobnym poziomie i ze wzrost nie bedzie mu przeszkadzal. Na razie to przeciwnicy beda robic wszystko zeby utrudniac mu widocznosc bo wiedza ze moze to byc dla niego wiekszy problem niz dla innych.
College to mimo wszystko inny poziom. Tam QB moze wiecej kombinowac i szukac sobie miejsca do rzutu w "pocket", a w NFL najmniejszy blad, spoznienie czy niewlasciwy ruch moze skonczyc sie sackiem albo gorzej. Do tego nie do konca ma znaczenia jaka mial linie ofensywna w collegu tylko przeciwko jakim liniom defensywnym gral:)

[Michal26]

[quote="Bonifacy"]
Wcale nie skreslam Wilsona tylko mowie ze moze byc to problem i przeszkoda jakiej nie maja wyzsi QB's. Czy sobie z tym poradzi to czas pokaze. Brees to poki co inna polka quarterbackow i Wilson musi wlasnie udowodnic ze z czasem bedzie potrafil grac na podobnym poziomie i ze wzrost nie bedzie mu przeszkadzal. Na razie to przeciwnicy beda robic wszystko zeby utrudniac mu widocznosc bo wiedza ze moze to byc dla niego wiekszy problem niz dla innych.
College to mimo wszystko inny poziom. Tam QB moze wiecej kombinowac i szukac sobie miejsca do rzutu w "pocket", a w NFL najmniejszy blad, spoznienie czy niewlasciwy ruch moze skonczyc sie sackiem albo gorzej. Do tego nie do konca ma znaczenia jaka mial linie ofensywna w collegu tylko przeciwko jakim liniom defensywnym gral:)[/quote]

Linie defensywne Nebraski, Michigan State, Ohio State i Oregonu należą do najlepszych w NCAA. Ale rozumiem co masz na myśli. Za tydzień presja ze strony DeMarcusa Ware'a i defensywy Cowboys będzie podobna i Wilson nie będzie miał łatwo. Nie należę do fanatyków Wilsona, jakich teraz się namnożyło, ale też daleko mi do krytyki tego gracza. Jest na pewno bardzo mądrym graczem i ma prawidłową mentalność i serce do gry w NFL. Ten filmik na pewno to pokazuje, polecam wszystkim: http://www.youtube.com/watch?v=YmH3JhGeIU0