[orlando]

Teraz można uzywać formy "jest napisane" albo "piszę" XP Ale mecz jest ok 19:00 czasu PL. Wcześniej zawsze leci studio więc też warto popatrzećxD

[oceansizer]

Pierwszy mecz i od razu emocje, aż miło. Rzeczywiście - ofensywa Packers robi wrażenie, a po powrocie Finleya Green Bay będą jeszcze groźniejsi. Osobiście czekam na Eagles-Rams, bo obu tym ekipom kibicuję. Najbardziej jednak oczekuję starcia moich Pats z Miami i weryfikacji ich rzeczywistej siły, bo i rywal na początek odpowiedni.

[matkinson]

Wspaniale rozpoczecie, lepszego byc nie moglo! "whaaat a gamee baby!!!!!!" :D

[Agrch]

Pierwszy mecz naprawde niezly i wszystko sprowadzilo sie do ostatniej akcji NO. Miodzio.

To co chyba najbardziej podoba mi sie w NFL to to jak widac te wszystkie rywalizacje na poszczegolnych pozycjach, naprawde te matchupy (?) sa chyba najwyrazniejsze ze wszystkich dyscyplin sportowych za oceanem.

I tu moje pytanie do osob zorientowanych w temacie.

Matthew Stafford czy Sam Bradford ?
Tak wiem ze Matt kontuzje a Sam co najmniej przyzwoity ostatni sezon i tu naturalna odpowiedzia bylby Sam, ale ktos kto widzial ich obu w collegu wie jaki maja potencjal, umiejetnosci slabe i mocne strony ktory z nich jest lepszy (bedzie lepszy, ma wiekszy potencjal)?
Dziekuje z gory.


p.s. Chcialbym sie przedstawic bo jestem calkiem nowy na forum - nie jestem wielkim ekspertem NFL sam nie do konca rozumiem zasady (tzn z grubsza sie orientuje) ale posiadam ESPN America i zakochalem sie w dramatugi tej gry w ostatnim seoznie i pamietnym meczu Giants Eagles...
Tak dla scislosci to pierwsze superbowl jakie widzialem to Bills Cowboys gdzie Buffalo gralo z kulejacym Thomasem :(.

[merctedess]

[quote]Matthew Stafford czy Sam Bradford ? [/quote]
Wydaje mi się że Sam Bradford.Co do collegu wiadomo oboje byli tam kozakami.Sam bradford wygrał Heisman Trophy a więc w College był jednak lepszy.Co do NFL Bradford przez rok zagrał więcej meczy niż Matthew przez dwa lata.Gdyby w tym sezonie Stafford rozegrałby całe 16 meczy sezonu regularnego + ewentualnie playoff wtedy mogłoby się porównywać go do Sama.Takie jest moje zdanie

[Piteroo]

Jestem tego samego zdania, Sam to materiał na etatowego Probowlera, jego pierwszy sezon o mało co nie zakończył się występami w PO, niesamowite jaki progres Rams zrobili pod wodzą tego Qb. Matt również ma wielki potencjał ale musi przestać tak łatwo łapać urazy no i O-line w Lions nie może dalej być traktowane po macoszemu. Matt na pewno ma jedną przewagę nad Samem a mianowicie ma do dyspozycji pana Megatrona jednego ze zdecydowanie najlepszych skrzydłowych w lidze(śmiem twierdzić że w innym teamie był by najlepszy), Sam takiego kalibru WR nie posiada w swym zespole a i tak z przeciętnymi graczami wykręcił zarąbiste staty.

[orlando]

No Sam Bradford bardzo dobrze rozegrał zeszł sezon. Barany prawie weszły do play-offs. W tym sezonie jeżeli QB będzie prezentował ten sam poziom i koledzy z druzyny również nadgonią to może być ciekawie.
Stafford natomiast według mnie dobrze gra, no ale te kontuzje..... Stafford przypomina mi trochę Sancheza jeśli chodzi o styl gry, ale jeszcze mu troche brakuje xP

[Agrch]

Dzieki za odpowiedzi. Napewno bede sledzil dosc dokladnie poczynania obu panow w tym sezonie.

Nurtuje mnie kolejna rzecz przed ostatnim sezonem wielu fachowcow typowalo Dallas jako jednego z glownych (o ile nie najwiekszego faworyta do zdobycia miski) jasne ze posypal im sie qb i w sezonie zmienili trenera co spowodowalo ze poprzedni sezon to byla wielka klapa, ale czy teraz kiedy T Romo jest zdrowy a headcoach udowodnil ze wie co robi nie uwazacie ze o Dallas jakby troche zapomniano. Tzn jak to mozliwe ze wszyscy tak wysoko ich oceniali w zeszlym roku a w tym eksperci widza ich poza playoff z wynikiem okolo 0.500

[Piteroo]

No wiesz na pewno wpływ na to ma dywizja w której grają a która znacznie się wzmocniła, według ekspertów i nie tylko głównym faworytem są nie bez podstawy Eagels, a według mnie i Giganci stoją zdecydowanie nad Dallas. Zresztą sama konferencja jest przerażająco mocna i do WC ustawia się ciekawa kolejka, moim zdaniem o te dwa miejsca zawalczą: Giants, Bears, Falcons no i możliwe że Tampa. A co do Romo to dla mnie nie jest i nigdy nie będzie QB na Super Bowl.

[orlando]

Rok temu wymieniali ich do SuperBowl bo finał był na ich stadionie i właściciel robił zamieszanie wszędzie, mówiąc że finał jest dla nich. Okazało się inaczej xP

[Piteroo]

Ravens To co dziś defensywa Kruków zrobiła ze Stalowymi to na prawdę szok. Spodziewałem się ciekawej walki i niewysokiego wyniku oscylującego koło remisu a tu taka miazga. Sugges, Lewis i Reed zniszczyli dziś Big Bena, na prawdę wielkie brawa...

[MagicKris]

Colts bez Peytona to zupelnie inna druzyna :/ Bedziemy miec szczescie jezeli wygramy jakis mecz.

Ravens bardzo ladny mecz rozegrali. Utarli nosa Steelersom. Duzym zaskoczeniem moze byc bardzo dobry wystep Billsow. Nie dali cienia szansy Chiefsom.

Zobaczymy jak inne spotkania sie potocza. Jak narazie pierwszy tydzien obfituje w zaskoczenia.

[pawelunio92]

[quote="MagicKris"]Colts bez Peytona to zupelnie inna druzyna :/ Bedziemy miec szczescie jezeli wygramy jakis mecz. [/quote]

Nie przesadzajmy w zeszłym roku zresztą o tej samej porze również Colts przegrali w fatalnym stylu. Poza tym Peyton nie gra w defensywie i special teams a to wyglądało dziś bardzo źle.

Chiefs i Browns zapowiadani na bardzo dobre zespoły w tym sezonie bardzo ale to bardzo zawiodły.

Również Falcons. Za tydzień mecz z Eagles u siebie może jednak wyglądać zupelnie inaczej. Cutler odbudował część reputacji po ostatnim meczu w zeszłym sezonie.

[MagicKris]

Co do Coltsow, to zawsze bede w nich wierzyl, aczkolwiek Collins dzisiaj nie umial poprowadzic ofensywy przez praktycznie caly mecz do jakichkolwiek punktow. Oczywiscie mial swoje przeblyski, ale 2 fumble spowodowane przez niego zdecydowaly o losach meczu. Defensywa dzisiaj zawiodla niestety, a to raczej na jej barkach bedzie najciezsze zadanie. Mam nadzieje, ze Collins powroci do swojej formy z Gigantow. Druzyna musi odzyskac przede wszystkim pewnosc siebie, zeby mogla rywalizowac z najlepszymi ( W 3 tygodniu mecz ze Steelersami).

[pawelunio92]

To wyglądało tak jakby Colts znaleźli sobie wymówkę ,że moga przegrywac bo nie ma Peytona i każdy to zrozumie. Jeśli tak to będzie wygląda to nie mają po co wychodzić na boisko. Collins z ostatnich 14 spotkań wygrał...2. Za tydzień czeka Nas najważnijeszy mecz w sezonie. Jeśli go przegrają. Może inaczej jeśli go przegrają w takim samym stylu. Czas może rozglądać się za innym QB...

Defensywa nie jest zbudowana do gry z takim QB również.