[oceansizer]

Uffff, udało się - latający cyrk Rexa odjechał. Nie wiem, co jest grane, jak Jets zawsze są w stanie sprężyć się na Pats. NIe wiem sam, czy sędziowie trochę nie pomogli Patriotom dość kontrowersyjną decyzją pod koniec 4 kwarty. Sami komentatorzy nie potrafili jasno określić, czy powinien być 1st, czy 4th down. Niemniej jednak wymęczone, ale zwycięstwo:)

[WaltJones]

W Indy zapomnieli jak się łapie piłkę. Tyle dropów w wykonaniu jednej drużyny nie widziałem nigdy. D.Allen ma już ze trzy w samej 2Q.
A Romo z kolegami ze stoickim spokojem zadaje im cios za ciosem...

[bambosz]

Romo to chyba mecz życia gra

[damiansport1]

To chyba nie oglądasz tego sezonu, bo Romo gra najlepszy sezon w karierze i jest kandydatem do MVP, w przeciwieństwie np do Lucka. Wymyśliłem dla Andrew nową ksywkę, The Turnover Machine. Co wy na to?

[damiansport1]

Brawo dla Cowboys, którzy są oficjalnie w PO. Dobre zwycięstwa moich Patriots i Packers.
W playoffach również są już Steelers i Seahawks.

W AFC zostały dwa wolne miejsca (Patriots, Broncos Colts, Steelers pewni), w NFC jedno (Cowboys, Packers, Lions, Seahawks, Cardinals pewni) Jeśli Chargers pokonają za tydzień Chiefs będą pewni gry w postseason. Tak samo jeśli Bengals wygrają jutro z Broncos.
W NFC sytuacja jest proste. Bezpośredni mecz Panthers at Falcons wyłoni ostatni playoffowy zespol. Remis da awans Panthers.

Zostala 1 kolejka jeszcze ale juz moge powiedziec, ze najbardziej przecenilem:
1. Saints (mialem ich w SB!)
2. Bears
3. Titans
A nie doceniłem chociażby Cowboys czy Bills.
Moje przedsezonowe typy. Eh Saints. http://www.sportowefakty....fl-201415-picks

Edit: Seahawks wygrali z Cards. Jeśli wygrają też z Rams za tydzień, to Arizona na pewno w Wild Card Game zagra na wyjeździe z Panthers/Falcons.

No i ten sezon regularny tylko utwierdził mnie i chyba więksość w przekonaniu, że to Wilson jest najlepszym QB z tamtego draftu a nie Luck czy RG3 (haha).

[charlie]

Gregg "Bounty" Williams.

Nie rozumiem jakim cudem on ciągle trenuje w nfl. Czy gdziekolwiek. Rams przez cały mecz chcieli wyjąć z gry Beckhama. Raz doprowadziło to do sporej rozróby gdy niejaki T. J. McDonald rzucił Odellem o ziemię dobre 4-5 jardów poza linią boczną. Innym razem OBJa uratował sprytny unik w efekcie czego McDonald wyrzucił z meczu swojego kolegę drużyny EJ Gainesa (z wstrząśnieniem mózgu i pokiereszowanymi wargami).

OBJ już chyba przyklepał tytuł najlepszego ofensywnego rookie. A GMen pokazali jak za rok może wyglądać ich ofensywa - i to przeciwko obronie, która w 3 poprzednich meczach nie pozwoliła zdobyć td i tylko raz wpuściła rywali do własnej redzone...

I jeszcze jedno. Reports of Eli Manning's demise were greatly exaggerated.

391 jardów, 3td , 148.8 passer rating, 98.8 QBR.

[Ufek]

Nieprawdopodobne rzeczy się dzieją w NFL, pewniacy wypadają z P/O a drużyny na które nikt nie stawiał mogą nagle nieźle namieszać.
Z mojego podwórka , to niesamowity mecz w NO i Saints za burtą a 80 % tych co głosowali na głównej stronie obstawiało świętych. Za tydzień wojna w Georgia Dome i kto wie czy tak wyrzucany przez wszystkich Mike Smith nie będzie jeszcze noszony na rękach. Takie rzeczy tylko w NFL.

[kaliber]

Brawo dla Falcons, wygrali pierwszy z dwóch meczy o wszystko i za tydzień będą moim zdaniem faworytem przeciwko Panthers. Znakomicie pokazali się też Cowboys oraz Seahawks. Dallas roztrzelali zupełnie Indy, to był festiwal skuteczności gospodarzy i festiwal niezręczności gości. Seattle we własciwym momencie wracają do formy mistrzowskiej. Dzisiaj MNF, mocno jak zwykle będę kibicował Bengals ale mam złe przeczucia. W prime time nigdy im nie szło specjalnie, z reguły grają poniżej możliwości, kiedy cała Ameryka patrzy. To również źle wróży przed PO ale jeszcze trzeba tam awansować, wiele wskazuje na 2 pojedynki ze Steelers na koniec rozgrywek.

[czapski]

Damian, czy Luck osobiście jakoś Ci zaszkodził, bo to zaczyna przypominać jakąś osobistą krucjatę.

[rooted]

Kilka słów wrażeń na szybko:

Chiefs - Steelers:
- Steelers są w playoffach co dwa miesiące temu (tak w okolicach porażki z Bucs) wydawało się całkowicie nierealne. Co najważniejsze defensywa zaczyna w końcu grać, bo chociaż Secondary to co prawda wciąż materiał na film grozy, ale front 7 (zdarza mi się słyszeć tłumaczenie na polski "przednia siódemka" ale to brzmi trochę jak jakiś koszmar dentysty czy innego ortodonty) już daje radę - sześć sacków to dobry prognostyk na przyszłość.

- Steelers mają bilans 5-1 w meczach z drużynami z bilansem 0.500 lub lepiej i 5-4 z drużynami poniżej 0.500 (wliczam tutaj zarówno Browns jak i prawdopodobnego zwycięzcę NFCS). Z jednej stony świadczy to o rozkładzie jazdy PIT na 2014 rok (czyli tzw. soft schedule), z drugiej strony wypada się cieszyć, że Jets / Bucs nie wystąpią w playoffach bo szanse Steelers nagle rosną:)

- Chiefs to bardzo dobra drużyna, ale ofensywnie brakuje im po prostu ognia. Alex Smith to fajny chłopak i dobry QB, natomiast Draft 2015 musi przynieść do Kansas jakiegoś dobrego WR bo inaczej Chiefs sobie nie pograją.

Colts - Cowboys:
- pamiętam z lat szkolnych grę Mortal Combat - jak się odpowiednio złoiło przeciwnika pojawiał się komunikat "Flawless Victory". Gdzieś około piątego TD Romo przypomniało mi się to arcydzieło wirtualnej rozrywki, zabrakło mi tylko zwieńczenia w postaci Deza Bryanta wyrywającego kręgosłup któremuś z graczy Colts i krzyczącego "FATALITY!!" Podejrzewam, że takie wizje powinno się u mnie już leczyć farmakologicznie, co nie zmienia faktu, że Cowboys zagrali wczoraj wyśmienicie.

- Cowboys będą ciekawi w playoffach - mają jednego z najlepszych QB (Romo), jednego z najlepszych RBs (Murray), jednego z najlepszych WRs (Bryant), świetnego aczkolwiek niedocenianego TE (Witten) i bardzo dobrą linię ofensywną na dokładkę. Ta ofensywa nie ma zbyt wielu słabych punktów - jaki inny zespół wchodząc do playoffów ma taką artylerię? Może Denver jak wszyscy będą zdrowi? Green Bay brakuje TE i linii ofensywnej, Seahawks - łapiących piłkę i też linii ofensywnej, Pats ma chimeryczną grę biegową i "średnią krajową" na pozycji skrzydłowych...

- bilans Colts w meczach z drużynami z bilansem 0.500 lub niżej to 6-0, z drużynami powyżej 0.500: 4-5 (z czego zwycięstwa przyszły w meczach z Texans x2, Ravens i Bengals gdy ofensywa Cincy postanowiła zdobyć łącznie 135 jardów). To nie rokuje na playoffy. Zakładając, że w przyszłym tygodniu Chargers i Steelers wygrają swoje mecze, w pierwszym meczu playoffów do Indianapolis zawita Philip Rivers i wcale nie jestem pewien czy Colts byliby takim zdecydowanym faworytem.

A tak przy okazji - Wesołych Świąt dla wszystkich, dużo powodów do radości i uśmiechu i niech Wasza ulubiona drużyna wygrywa we wszystkich spotkaniach poza tymi, w których grają z moją ulubioną drużyną )

[TRad]

[TRad]

[WaltJones]

Drugi TD Lyncha porównywalny poziomem do słynnego "earthquake run" w WC P-O przeciwko Saints :D

[Ufek]

Myriard to uważa że najlepszym jest Kaepernick , bo najszybciej biega

[czapski]