[TRad]

Cóż, pierwszy raz w tym sezonie będę oglądał mecz Niners oczekując porażki.

Bo po pierwsze, Broncos wzmocnili się w porównaniu z zeszłym sezonem (zarówno FA< jak i powroty po kontuzjach).

Po drugie, grają bardzo dobrze.

Po trzecie, Niners są zdziesiątkowani. Aldon Smith - zawieszka. Bowman - rehabilitacja po kontuzji z zeszłego sezonu. Dorsey - kontuzja w offseason. Brock - ditto. Willis - kontuzja w meczu z Rams. Iupati - wstrząśnienie móżgu w meczu z Rams. Anthony Davis - jak do tej pory zagral w tym sezonie koło jednej kwarty i naprawdopodobniej z Broncos nie wystąpi.

Dochodzą urazy dwóch kolejnych startujących CB, Cullivera i Warda (nickel back). Obaj sa "questionable", przy czym Culliver prawdopodobnie zagra, Ward nie.

Czyli co najmniej sześciu defensywnych starterów odpoczywa. W tym obaj ILB i dwaj CB. Ofensywa niby zdrowsza, ale zagra bez dwóch starterów w OL. Pierwszym OL z ławkmi będzie ktoś o nazwisku Farrell (zerowe doświadczenie w NFL).

Żeby wygrać w Denver Niners potrzebowaliby zagrać na 100%. W tym składzie będzie to niemożliwe. Broncos są zdecydowanymi faworytami - szansa Niners to wyłącznie nieludzki fart. Jeżeli Broncos zgubią kilka pilek, jeżeli Manning zdecyduje się rzucić ze dwa przechwyty, jeżeli wyjdzie jakiś KR/PR - to być może Niners dostaną szansę. Przy neutralnym szczęściu może dojść do kilkunastopunktowej masakry.

[TRad]

...jak dotąd Rams starają się jak mogą o prezent dla Niners.

Że atak Seattle może mieć kłopoty, dało się przewidzieć. Ale że obrona imploduje, tego nie oczekiwałem. RB Rams - 5.4 ypr. QB Rams - 9/9 (co prawda prawie wyłącznie checkdowns). Do tego blisko 90-jardowy PR na TD - i powoli rodzi się sensacja.

[Greg]

Oby w drugiej połowie nie siedli, jak to czasem bywa

[TRad]

Rams pokazują, jak trzeba grać z Seahawks bez Harvina. Zatrzymac Lyncha za wszelką cenę - i niech Wilson spróbuje nas ograć górą. Jak do tej pory się sprawdza.

Seattle nie potrzebowało Harvina rok temu, gdy miało inne opcje na WR. W tym sezonie żaden z ich WR nie budzi grozy. Zainwestowali #2 i #4 w tegorocznym drafcie, ale WR bardzo rzadko są produktywni w pierwszym sezonie w NFL.

Niezależnie od tego, jak ten mecz się skończy, gdybym był kibicem Seattle, miałbym powody do zmartwienia.

[charlie]

Trick play special teams Rams:

http://www.nfl.com/videos...teams-psych-out

Nie rozumiem jak się Seahawks na to nabrali.

[TRad]

Rams mają bardzo kreatywnego coacha ST. Swojego czasu na Niners zagrali dwa fake punts. Tydzień temu też chcieli (QB się "schował" przy linii bocznej, że niby zszedł z boiska, i do niego miało pójśc podanie), ale Niners się połapali.

Tutaj - jakiś błąd w komunikacji. Punt team powinien wiedzieć, czy punter kopie w prawo, czy w lewo.

Ciekawe, bo Seahwks uchodzili za dobrze coachowany zespół. Tymczasem taka wtopa.

[WaltJones]

No i proszę, 26-28 Seahawks znowu są w grze. I to dzięki komu? Wiadomo

Teraz obrona musi zrobić swoje...

EDIT 1: I zrobiła... ale ST St. Louis są dzisiaj niesamowici. PR na TD, kolejny return na 75 yd, punter rzucający pierwszą próbę (to ostatnie to zresztą specjalność Fishera)...

[charlie]

Jeff Fisher ma największe cojones w lidze...

[WaltJones]

OMG co się działo z tą piłką po fumble...

Dobrze, że zgodnie z oczekiwaniami brak Harvina raczej nie wpłynie na ofensywę Seahawks. Szkoda, że obrona jest tak zdziesiątkowana przez kontuzje (Maxwell, Wagner, Lane). W tym meczu obie "główne" formacje zagrały jednak w miarę dobrze, lub w przypadku ofensywy w II połowie nawet bardzo dobrze, ale nie bez powodu "special teams" są "special"....

[Bart3k]

Ależ mecz w Detroit Znakomity powrót Stafforda w czwartej kwarcie. Zwycięstwo jednym punktem. Świetne spotkanie.

[TRad]

Atak Seattle zdobył tylko 6 punktów w pierwszej połowie - i to zadecydowało.

Punter Rams był w czy to w colege'u, czy w liceum QB, stąd ciekawe pomysły przy puntowaniu.

Co do zdzeisiątkowania obrony - Niners mają dużo gorzej, a z Rams sobie jakoś poradzili.


No i Carroll sknocił decyzję przy 21-12 - trzeba było grać za dwa. Wcześniej czy później i tak trzeba będzie, a lepiej jak najszybciej się dowiedzieć, ćzy się to uda.

Tymczasem Jags pokazują, jak trudno zagrać sezon na 0-16.

[danp]

Obaj qb w meczu Jags-Browns dali popis
Aha Walt chyba zartujesz piszac o zdziesiatkowaniu obrony Seahawks, prosze cie...

[TRad]

Oglądam sobie NYG@DAL. Pass rush Giants nie istnieje. Romo wyciąga krzeselko, nalewa sobie Château de Chasselas, wypala cygarko, korzysta z toalety - i dopiero potem rozgląda się, gdzie by tu rzucić.

[danp]

Redzone offense sie klania ponownie, nic nowego...

[kaliber]

Akcja Rams naprawdę przednia, brawo. Gratulacje dla Peytona za pobicie rekordu Bretta. Po raz kolejny wygrali Cowboys, oby tak dalej, cieszy wygrana Lions. Natomiast nie wiem co się dzieje z Bengals, nie mogłem patrzeć na ich wczorajsze poczynania. Tak fatalnego występu w ich wykonaniu to ja nie pamiętam od dawna. Kontuzje kontuzjami ale z takim poziomem nie mają czego szukać. Po tym tygodniu przerwy drużyna zmieniła się nie do poznania. Pogrom na Foxboro, teraz absolutna miazga w Indianapolis. A już za tydzień przyjeżdzają Ravens, którzy coraz lepiej się prezentują. Śmiem twierdzić, że to jest mecz sezonu dla Cinci, po prostu muszą go wygrać i mimo wstydu za wczoraj stawiam na to.