[Bonifacy]

Zwyciestwo Chiefs to wcale nie taka niespodzianka. Byli tu zreszta raczej faworytem. Po tym co zagralo dzisiaj Dallas to wygladaja jak ta sama kapela co przez pare ostatnich lat czyli zawodza w kluczowych momentach i pokonuja samych siebie. KC juz w zeszlym roku wygladali solidnie, ale grali bez QB. Teraz Smith poki co solidny + dobry trener.

[Michal26]

Cała ekipa Sunday NFL Countdown typowała wygraną Chiefs, nie jest to żadna niespodzianka. Patrzenie na zeszłoroczny bilans w kontekście dzisiejszego meczu to nonsens. Chiefs z taką grą będą walczyć o playoffy w słabej konferencji AFC.

[czapski]

Defensywie mieli solidna uwazam od dawna, po to wzieli Andy Reida zeby zaczela grac ofensywa. Nie wiem czy postawilbym na ich playoffy w tym roku, ale nie bedzie to zadna sensacja moim zdaniem.

[kaliber]

Zdecydowałem się oglądać to właśnie spotkanie i nie żałuję, dobry mecz a Cowboys prawdopodobnie mieliby szansę na pkt w końcówce gdyby nie kuriozalna decyzja sędziów przy 3 próbie akcji Chiefs i odgwizdany pass interference obrońcy Dallas. Nie było mowy o faulu w tej sytuacji a odebrało to szansę gościom na skuteczny drive na 3 min do końca. Chiefs solidna ekipa, może się otrą o wild-card weekend ale nic więcej. Cowboys jak ktoś wcześniej napisał, sami sobie stwarzają problemy, tracą kontrolę nad meczem i przegrywają.

[Bart3k]

Cóż, wielkie rozczarowanie postawą Giants jak na razie. Spodziewałem się, że w tym sezonie ciężko będzie awansować do playoff, ale tak słabej gry nie przewidziałem. Kilka faktów. Po dwóch meczach Eli ma już na konce 7 INT. Jeśli chodzi o grę dołem i rushing yards, to po pierwszych starciach z Cowboys i Broncos, Giants ugrali aż.... 73 jardy. Bardzo bardzo słabo. We wczorajszym meczu skuteczność przy 3 próbie: 1-11. QBR - 57,5.
Wydaje mi się, że dopóki Giants nie ustanowią dobrej gry dołem, to właśnie tak to będzie wyglądało. Eli musi grać górą, te rzuty są mega czytelne dla obrony i przewidywalne. Niestety. Wczorajsze dwa przechwyty (oba bodajże w strefie red zone) - tragedia. Zupełny brak komunikacji.

Co do innych spotkań. Dla mnie również zwycięstwo Kansas nie było jakąś mega niespodzianką. Z drugiej strony nie postawiłbym na ich zwycięstwo w tym meczu wielkich pieniędzy Dla mnie przed tym meczem obie drużyny miały po 50% szans na wygraną, trudno było chyba wskazać zdecydowanego faworyta. Myślę, że wynik najlepiej to odzwierciedla. Kibicowałem mocno Eagles, po tym co pokazali w zeszłym tygodniu. Trochę zabrakło. Szkoda także Vikings.

Na koniec pytanie: czy waszym zdaniem Robert Griffin powinien grać czy usiąść na ławce? Obejrzałem pierwszą połową pojedynku z GB i gra Redskins wygląda kiepsko. Nawet jeśli w drugiej połowie coś tam rzucił, wiadomo Packers przy takim prowadzeniu już trochę odpuścili. Według mnie szansę powinien dostać Cousins. Chyba jednak RG III nie do końca jeszcze nadaje się do gry.

[oceansizer]

Ciekawy mecz w Chicago i tylko wypada żałować, ze Vikings nie wygrali tego spotkania. Nadal twierdzę, że drużyna z Minneapolis ma jeden z solidniejszych składow w nfl, poza jednym, istotnym szczegółem, który zowie się Ponder. Uważam, że z tym panem na poważnie rywalizować z solidnymi ekipami się nie da.

Biorę się potem za oglądanie meczu Eagles - Chargers, gdzie niewiele zabrakło do wygrania spotkania przez Philly. Szkoda.

Co do Chiefs, to już rok temu typowałem ich jako czarnego konia, ale widzę, że moje prognozy przesunęły się o cały rok. Solidny Smitch jako QB, świetny Charles i dobra defensywa - myślę, że to solidne podstawy by znaleźć się w playoffs.

[WaltJones]

Właśnie skończyłem oglądać SNF

Nie ma co się rozpisywać: Lynch + defensywa + kibice na CenturyLink Field = play-offs.

[Bonifacy]

[wcalex]

Zdecydowanie powinni postawić na RG, musi złapać rytm, podejrzewam, że w następnej kolejce (o ile wyjdzie jako pierwszy QB) jego gra będzie wyglądała dużo lepiej.

[m6k3]

Większość meczy śledziłem w tym tygodniu tylko przelotem, ogromne zaskoczenie w meczy 49 z seahawks (tak dużej dysproporcji wyniku nigdy bym się nie spodziewał). Coś więcej wypowiem się gdy skończę zasysać interesujące mnie mecze czyli:
Maning bowl
chargers vs eagles

[wcalex]

Jestem mega ciekawy tej nowej ofensywy Eagles, mam ściągnięty pierwszy mecz i drugi z Chargers, jak czytam wypowiedzi speców i nie speców to mnie mega ciągnie, ale nie bardzo jest czas, na weekendzie zrobię sobie sesję EAGLES.

[czapski]

W drugim meczu ofensywa Eagles wyglądała mniej nowatorsko, a na pewno mniej skutecznie - byc może slabosc pierwszego przeciwnika (Redskins) przyslonila nam realna ocene Chipa ;) Bo Green Bay przeciwko Washington to w powietrzu, i w sumie na ziemi tez, gral tak swobodnie jak na treningu.

[Bonifacy]

[m6k3]

Obejrzałem właśnie mecz Eagles, i może w meczu z SD ich ofensywa nie była tak szybka jak przeciwko redskins to uważam że wciąż była cholernie skuteczna a spotkanie było naprawdę wyrównane. Po 2 kolejkach nie ma jeszcze co oceniać tak jak wspomniał Bonifacy.

[Sothis]

odespane więc można na spokojnie coś napisać

szpil nr 1: Redskins-Packers, wynik tak naprawdę zakłamuje to co działo się na boisku. "Chees heads" mieli miażdżącą przewagę i gdyby w drugiej części spotkania troszkę nie popuścili, byłby pogrom. Cieszy mnie powrót do formy GB i doskonała forma Rodgersa. Swoją drogą to QB, który swoim stylem najbardziej przypomina mi Tomka Bradyego. Zresztą w meczu z Redskins cały atak GB wyglądał jak ten z najlepszych czasów NE Co do Reskins, hmmm, widziałem ich oba mecze w tym sezonie i na chwilę obecną wygląda to bardzo słabo. Defensywa fatalnie, a RGIII też tak naprawdę bez rewelacji. Choć dla mnie to akurat jakaś wielka sensacja nie jest, bo z "nowej fali QB" zdecydowanie wyżej cenie Lucka czy Wilsona. Podsumowując(choć trochę za wszcześnie na to) Packers kierunek pierwsza czwórka konferencji, Redskins na PO nie mają co liczyć.

szpil nr 2: Tampa Bay- NO Saints, miałem trochę "złamane serce" bo lubię oba teamy, aczkolwiek tak jak pisałem wcześniej BUCS to moi nr 2:)Druga w sumie frajerska porażka BUCS. Drugi mecz z rzędu tracą grubo ponad 100 yardów za kary i to tak naprawdę nie po jakiejś wielkiej wojnie, a za kary frajerskie. Kompletny brak dyscypliny w tym teamie widać na kilometr. Tak jak byłem pozytywnie nastawiony do Schiano w zeszłym sezonie , tak zaczyna mnie wkurzać postawa BUCS. Trochę to jak drużyna akademicka, trochę pachnie szatnią Jets i tak naprawdę nie wiem co o tym myśleć.Drużyna która moim zdaniem może spokojnie robić PO, znów pewnie skończy z bilansem 8-8 albo 7-9.Szkoda.
Szpil nr3: Seattle-49ers- Zwycięstwa Seahawks się spodziewałem bo dla mnie to faworyt nr 1 do Super Bowl. Jednak przewaga, spokój, taktyka i każdy element footballu w jakim przeważali Seahawks był dla mnie zaskoczenie. Nigdy nie byłem fanem Seahawks ale ich styl gry jest dla mnie niesamowity. to co robią Lynch i Sherman obłęd. Do tego Wilson , który był mniej monotematyczny niż "Kopernik". Jeżeli będą mieli przewagę własnego boiska w PO są dla mnie pewniakiem do SB. Aha do tego jeszcze Pete Carroll , który mimo , że jest drugim najstarszym trenerem w NFL ma energię i chęć gry 20 latka.
No i MNF:Tutaj najkrócej, zgodnie z przewidywaniami spokojne zwycięstwo Bengals i myślę że po zaciętej walce powinni wyprzedzić Ravens w dywizji. A u Stalowych chyba pora powoli myśleć o następcy Big Bena i ogólnej przebudowie drużyny.