[Delfin]

Patriots-Ravens

Wygrają Pats, choć będę trzymał kciuki za Ravens, bo dla Ray'a Lewis'a pięknie byłoby gdyby jego ostatnim meczem był SB. Z drugiej strony zwycięstwo Baltimore nie jest nierealnym marzeniem fanów Kruków. Zobaczymy jak sobie Brady poradzi z defensywą Ravens, bez Gronkowskiego

49ers-Falcons

Kaepernick jest genialny i ma przed sobą świetlaną przyszłość. Jednakże jest młody i może się speszyć, w końcu to już Conference a to jego pierwszy sezon jako starter. Matt Ryan i spółka powinni minimalnie pokonać SF49ers.

[Robertns]

Pats - Ravens

Serce podpowiada, że tylko Pats ale rozum z kolei, że wcale nie będzie tak łatwo a nawet jeszcze trudniej. Lewis i s-ka dadzą się we znaki podejrzewam i brak Gronka swoje zrobi (a miał być na PO, echhhhh). W prawie każdym meczu NE ktoś inny miał swój dzień ( oprócz Tomka, który zawsze - no prawie zawsze - trzyma poziom) i tym razem stawiam na Lloyda, który jeszcze nie pokazał tak do końca co potrafi.
Po wyrównanym meczu 1-3 pkt dla Pats.

49ers - Falcons

Ryan i Gonzales już po tracie dziewictwa i na luzie wbrew przewidywaniom większości spokojnie "pykną" Niners. Kaepernick ma jeszcze czas i sporo pracy przed sobą. Fakt im większy przeciwnik tym lepiej gra (jak na razie przynajmniej) ale to jeszcze nie dziś ten dzień.
6-9 pkt dla Falcons.

SB Pats - Falcons i czwarty pierścień dla TB

[Michal26]

Patriots - Ravens

Jestem całym sercem za Krukami. Ostatnia taka szansa z Ray'em i Reedem. Poza tym są największym underdogiem ze wszystkich czterech drużyn w grze, a jako że nie ma moich faworytów, to kibicuje się słabszym ;)
Stawiam na zacięte spotkanie. Różnice zrobią długie piłki Joe Flacco, bo secondary Pats to mizeria.
27:23 dla Baltimore

Falcons - 49ers

Dużo będzie zależeć od defensywy Falcons, która nie może powtórzyć błędów Packers sprzed tygodnia. Kibicuję raczej Falcons, choć bez większego entuzjazmu i też liczę na zacięty pojedynek. Jako kibic Wikingów i wieloletni entuzjasta talentu Randy'ego Mossa chciałbym zobaczyć go z pierścieniem. Harbaugh mówi jednak, że Randy miałby wrócić na kolejny rok do San Francisco, choć to jeszcze niepewne. Tak czy inaczej któryś z weteranów, Moss lub Gonzalez, zamelduje się w SB co bardzo cieszy.
34:31 dla Atlanty.

"Ptasie" Super Bowl? Na to wygląda

[bary110]

Go Ravens GOOOO !!!!!

---

ravens go !.jpg

Plik ściągnięto 57 raz(y) 193,03 KB

[Bart3k]

Trzymam kciuki za Ravens i 49's. Chciałbym zobaczyć w finale trenerski pojedynek braci Harbough Myślę, że byłoby interesująco i dodałoby to więcej smaczku do SB Za pół godziny pierwsze spotkanie.

[Tomski]

Falcons - 49ers 24-28 !!! Znowu Atlanta sie spalila jak w zeszlym tygodniu. Po niezlym poczatku 17-0 (tydzien temu 20-0) od tego momentu prawie nic, obrona SF zrobila swoje, a Ryan sie spultal i tyle tego bylo. Zasluzone zwyciestwo SF.

W drugim meczu niestety defensywa Ravens pokazala czemu jest najlepsza w lidze.
Do przerwy jeszcze 13-7 dla NE, ale w drugiej to juz dominacja Krukow.
Motywacja i chec zwyciestwa zdecydowanie po stronie Baltimore, New England jakby powietrze odcielo, Brady znowu sie spultal. Szkoda.

Final braci Harbaugh ! Bedzie ciekawie.

[Bart3k]

A jednak - Baltimore i bracia Harbough w SB! Cieszę się z takiego wyniku, bo Flacco, to chyba jeden z najbardziej niedocenianych QB w lidze. Będzie się działo za dwa tygodnie

[damiansport1]

Destiny...

[bary110]

Bez komentarza

GO RAVENS GOOOOOOOOO !!!!!!!!!!!!!

---

Go Ravens go !!!.jpg

Plik ściągnięto 60 raz(y) 32,26 KB

[Wlodar]

Brawo Niners!!!

I to się nazywa Team Spirit

Początek nie udany, ale od stanu 17-0 obrona 49ers spisywała się w sumie bez zarzutu, Bowman, Willis i spółka pokazali ducha walki. CK bez fajerwerków, ale za to spokojnie i skutecznie. Dobry mecz Davisa. Gratulacje i po Super Bowl!

Gratulacje także dla Ravens, na mecz już nie wytrzymałem, ale z komentarzy widzę że obrona dała popis...no nie spodziewałem się takiego wyniku.

Finał zapowiada się na super - walka na całego , starcie najlepszych obron w lidze.

Go 49ers! ;)

[Green Man]

No i marzenia się spełniają Sam nie wierzyłem w taki finał jedynie licząc na niespodziankę w postaci awansu Kruków no i się udało
Super Harbo Bowl będą iskry leciały na boisku z takimi obronami. Ostatni mecz Big R.L. plus Kaepernick vs Flacco emocji będziemy mieli pod dostatkiem.

[michu_bronx]

Witam.

Stawiałem finał Atlanta-Patriots , czyli prawie trafiłem he he
Ale od początku , pierwszy mecz i duże emocje. Świetny początek w wykonaniu Atlanty ,
szybka i pewna gra górą , głównie przez środek i wysokie prowadzenie 17-0 . Sporym zaskoczeniem
gra Kaepernicka , zero biegu , ale taktyka okazała się słuszna , w każdej akcji defensorzy Atlanty asekurowali
ewentualną próbę biegu QB a on tymczasem robił miejsce Gorowi. Mimo wszystko wynik 24-14 do przerwy
nastrajał optymistycznie kibiców Atlanty . Tymczasem druga połowa bardzo zła i bardzo nerwowa.
Dwa bardzo dobre drive zakończone statami Ryana fumble i przechwyt i zero punktów. Natomiast SF bardzo konsekwentne
w drugiej połowie , grali swoje , nikt nie zagrał szczególnie świetnie , ale też nie było słabego ogniwa w ich szeregach.
Może czytanie gry przez secondary nie był zbyt dobre ale na Atlante wystarczyło. Gratulacje dla 49 ers.
Natomiast wynik i przebieg drugiego meczu zaskoczył chyba wszystkich, ZERO punktów Patriots w drugiej połowie i jeden TD w całym spotkaniu , koszmar . Kibicowałem Ravens nie ukrywam , ale na początku ich gra nie wyglądał zbyt zachęcająco .
Wogóle popis gry defensywnej jednej i drugiej strony. Natomiast to co wydarzyło się po przerwie to coś pięknego ,
zupełnie zdominowani przez defensywą gości gracze Patriots , plus Flacco , Smith , Rice , Pitta i Boldin i wszysko jasne .
Zapamiętam z tego meczu grę biegową Bradyego , kolizję z arbitrem plus sprint w który zdobył 3 albo 4 jardy.
Brady to świetny QB , ale jak opuszcza pocket to robi się nieciekawie. Widoczny brak Gronkowskiego i w sumie oprócz Welkera reszta świetnie zneutralizowana i sen Ravens trwa dalej.
Jak dla mnie Flacco jest w niesamowitym gazie , wogóle ich gra górą na dużą odległość potrafi porazić.

Świetna noc.

[Figrin]

Raczej kibicowałęm Patriots, ale jeżeli mieli przegrać, to dobrze, że "przy ostatnim tańcu" Lewisa. Teraz w finale będe całym sercem z Ravens głównie ze względu koniec kariery Raya Lewisa. Także mistrzostwo za kariere nalezy sie Reedowi niepodwazalnie. Druga polowa Flacco bylo niesamowita, niesadzilem, ze potrafi tak zagrac w tak waznym meczu.

[Rumbosambo]

TAAAAAAAK JEST!!
Finał jak marzenie, spotkanie Ravens z 49'ers na 100% będzie bardzo, bardzo emocjonujące.
1)Spotkanie Braci
2)Ostatni Mecz Lewisa
3)Super Bowl!
Z moich przedsezonowych typów:
Zdobywca SuperBowl: Ravens (Jeszcze jest szansa :D)

Czarny Koń - Bengals/Bills (Bengals awansowali do Wild Card, ale tam polegli, a Bills z bilansem 6-10 zawiedli mnie, teraz po sezonie można powiedzieć, że czarnym koniem był team z Seattle.)

Rozczarowanie: Jets , Cowboys (Tutaj udało mi się trafić z Jets, jak zawsze dużo przechwał i obietnic, a bilans równy z drużyną z Buffalo, i Cowboys byli blisko, lecz niestety rozczarowali fanów, nie awansowali głównie dzięki dobrej postawie Redskins, ale no cóż bywa)

[oceansizer]

No, niestety Pats za burtą, Eagles bez playoffs nawet, a i Vikings zbyt długo sobie nie pograli o stawkę. Jak dla mnie sezon jest skończobony, no .....może tylko jeszcze liczę, że 49ers wybiją z głowy Krukom mysli o tytule.

Mecz z Ravens - zszedł Talib kryjący Boldina i zaczął się problem. Arrington, to CB, który fajnie manifestuje swoją radość, ale nic poza tym. Cała zresztą ekipa, a szczególnie ofensywa wyglądała kiepsko. Marzy mi się w tym sezonie jakiś silny skrzydłowy z dobrymi warunkami, bo krótkie podania do Welekera, czy LLoyda nie są panaceum na wszystkie drużyny. Poza tym pilnie poszukiwany CB.

Podsumowując: Żal wielki, może nie po samej przegranej, ale stylu w jakim przyszło zakończyć sezon. Myślę jednak, że chłopaki z Bostonu nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i jeszcze ich kibice ( włącznie ze mną ) będą mieli wiele frajdy z ich gry. Pozdrawiam.