[ESP]

Dla mnie, fana Eagles, to co się dzieje z tym zespołem woła o pomstę do nieba.
Wczoraj Pantery były jak najbardziej do pokonania ale samym bieganiem tego się nie da osiągnąć. Brakowało Vicka i jego celnych podań oraz czasem ryzykowania biegu aby zaliczyć 1st down.
Ogólnie marny spektakl. Do tego 3 fumble....
Gra w defensywie żałosna - jedynie w połowie meczu coś się zaczęło dziać, ale jaskółka wiosny nie czyni...

[charlie]

Jon Gruden wczoraj obecny na "The Linc" w budce komentatora, a coraz głośniej mówi się o tym, że w przyszłym roku też tam będzie, ale za linią boczną. Może zmotywowało to trochę graczy gospodarzy, bo dla mnie - na tle Panter - tak źle się nie prezentowali. Kluczowe okazały się te straty, które albo zabierały punkty Orłom, albo dawały gościom.

W każdym razie czy on (Gruden) czy ktoś inny, dni Andego Reida w mieście Rocki'ego wydają się policzone. Jeśli tak się stanie, myślę że Jerry Jones chętnie by go zatrudnił ale nie wiem czy on sam (Reid) po tylu latach w Filadelfii chciałby pójść do rywala z dywizji...

Pasjonująco zapowiada się walka w NFC. Lekką ręką licząc, 11 drużyn ciągle walczy o playoffy. Bardziej przejrzysta jest sytuacja w drugiej konferencji, gdzie znamy chyba wszystkich zwycięzców dywizji, ale o dzikie karty parę drużyn jeszcze zawalczy...

[Piteroo]

No ciekawe, rok temu Chucky podpisał zdaje się 5 letni kontrakt z ESPN, no ale kto wie. Ja kolesia uwielbiam i cały czas żyję złudną puki co nadzieją(zresztą jak wielu innych fanów Raiders) że wróci tam gdzie rozbłysła jego trenerska gwiazda. Jednego jestem pewny że chciał bym go znów zobaczyć przy linii bocznej zresztą podobnie jak kilku innych emerytów np: Billa Cowhera czy Briana Billicka

[Bart3k]

Ja również darzę Grudena wielką sympatią przez sentyment. W 2002 roku zaczynałem oglądać futbol amerykański, a Gruden w ówczesnym sezonie zdobył tytuł z Tampa Bay ;). Oczywiście była to wówczas moja ulubiona drużyna .

[kaliber]

Zgadzam się co do Grudena. Świetny fachowiec. Buccaneers z tamtego sezonu byli znakomici. Sapp, Barber, Alstott, McCardell, Johnsonowie Brad i Keyshawn obok coucha Grudena wg mnie najjaśniejsze postacie.