[Simpson]

Nowego kolegę trochę poniosło forum to nie czat od komentowania na żywo jest shoutbox.

Wracając do tematu w NFL mistrza już nie ma trzeba czekać na nowego
Co do meczu w Wisconsin Packers jak dla mnie totalnie jacyś inni niż w sezonie regularnym, rozkojarzeni, ilość piłek nie złapanych, straty w ważnych momentach wszystko to złożyło się na to że z dużej chmury mały deszcz prorokowany finał NFC Packcers - Saints nawet w połowie nie doszedł do skutku
Co do Giants przypominają mi bardzo drużynę która zdobywała XLII Super Bowl. A akcja z końcówki 2 kwarty zostanie mi na długo w pamięci. Kibicowałem Serowym ale to co pokazali Giants na prawdę robiło wrażenie.

Co do drugiego spotkania Ravens po męczyli się z Texans ale skończyło się bez niespodzianek.
Zostały finały konferencji mecz w Foxborough, no i nad zatoką. Ale na prognozowanie przyjdzie odpowiedni temat

[kaliber]

Witam, jako że nie przepadam za 49ers i Saints, mecz właściwie odpuściłem nastawiając się na Patriots-Broncos, tymczasem załapałem się na ostatnie 3 min i trzeba przyznać, że wspaniałe widowisko. Brawo dla obu ekip. New England potwierdzili klasę, odpuścili w 2 poł bo nie wiem ile mogliby zdobyć pkt..60? W meczach niedzielnych zawiedli gospodarze. O ile Ravens mieli fart i awansowali dzięki kiepskiej grze QB Texans to Packers nie. Giants potwierdzili doskonałą formę. Zaskoczyła mnie kiepska postawa rzutowa Rodgersa oraz ok. 5 upuszczonych w sumie łatwych piłek odbiorców. Tymczasem po przeciwnej stronie Cruz a przede wszystkim Nicks odwrotnie...Ten ostatni rozegrał doskonałe zawody. Brady,Davis,Nicks oraz Webb mvp w poszczególnych meczach.

[Simpson]

[quote="kaliber"]Witam, jako że nie przepadam za 49ers i Saints, mecz właściwie odpuściłem nastawiając się na Patriots-Broncos, tymczasem załapałem się na ostatnie 3 min i trzeba przyznać, że wspaniałe widowisko. [/quote]

Jeśli Pats z Broncos zrobili widowisko to mimo wszystko że nie lubisz żałuj, że nie oglądałeś San Francisco
Jak dla mnie najlepszy mecz w tej rundzie.

[michu_bronx]

Witam.
Cóż za piękny poranek. W zwycięstwo uwierzyłem dopiero po ostatnim gwizdku.
Jak dla mnie fenomenalna gra secondary Giants no i bardzo , bardzo uważna gra Manninga, nawet ta strata tak naprawdę nic nie kosztowała. Nicks chyba w życiowej formie, no i mniej widoczny Cruz który łapie kluczowe podania. Jak dla mnie mimo wszystko tylko Rodgers sprawiał wrażenie bardzo zaangażowanego , reszta jakoś tak bez motywacji, druga sprawa że wszyscy skrzydłowi byli cały czas dobrze kryci, a jak już udało im się urwać to proste straty. W sumie jak kolega Simpson napisał z dużej chmury , mały deszcz. Pisałem dużo wcześniej kiedy wszyscy zachwycali się ich sezonem że przyjdzie mecz w którym Green Bay będzie musiało odrabiać straty i będzie im ciężko no i stało się. Tak więc GIANTS o jeden mecz od super bowl , w tej formie wierzę w awans do finału.
Natomiast mecz Texans - Ravens miał być popisem formacji defensywnych i był. Mimo wszystko wydaje mi się że najsłapszym punktem drużyny Baltimore jest Flacco. Brakuje mu umiejętności ale z drugiej strony formacja defensywna Ravens , szok co oni wyprawiają.

Pozdrawiam

[kaliber]

do Simpson: "Jeśli Pats z Broncos zrobili widowisko to mimo wszystko że nie lubisz żałuj, że nie oglądałeś San Francisco " - więc ja właśnie o 3 ostatnich minutach tego meczu napisałem :-) Mogę żałować, że nie widziałem całego.

[Simpson]

[quote="kaliber"]do Simpson: "Jeśli Pats z Broncos zrobili widowisko to mimo wszystko że nie lubisz żałuj, że nie oglądałeś San Francisco " - więc ja właśnie o 3 ostatnich minutach tego meczu napisałem :-) Mogę żałować, że nie widziałem całego.[/quote]

Aaa myślałem że cały mecz ten odpuściłeś
Skoro za nimi nie przepadasz to w takim razie i tak dużo obejrzałeś

[orlando]

JA nadal nie mogę sie nacieszyć tym że Giants pokonali faworyzowanych Packers. :)Sędziowe znów pomagali Serom nie uznając fumble , a potem było TD dla GB. Ale tyle nie złapanych piłek i ogromna ilość fumble jak na Packers musiała skończyć ich przygode w tym sezonie. Wydaje mi się że na mecz wyszli jacyś rozkojarzeni, jakby mecz miałby się sam wygrać... Ale secondary Giants i D-Line zrobiła swoje xD No i te przpiękne HalyMary w końcówce 1 połowy, jak dla mnie w pełni zasłuzone zwycięstwo:)

A Ravens-Texans- spodziewałem się takiego rozstrzygnięcia. Mecz skończył się naprawde w I kwarcie. Gdyby grał Schaub to może byłoby inaczej, ale brawa za PO w tym roku

[Osqar]

Jeśli się nie mylę, to oni w tym jednym meczu mieli tyle fumble co w całym sezonie łącznie :D

Po prostu kompromitacja... I tyle podań upuszczonych... Nie wiem... Może Aaron za mocno chciał i ciut za mocno rzucał w kolegów? ;)

[Tomski]

Niestety nie pierwszy raz okazuje sie ze First Round Bye dla druzyn ktory tak dobrze graly w sezonie, byly w rytmie co tygodniowych spotkan, powoduje zagubienie tej pewnosci meczowej. W zeszlym roku w Divisional odpadly dwie druzyny rozstawione z 1kami.
Niby Bye jest dla tych druzyn czasem na wyleczenie ran, odpoczynek, ale z drugiej strony sam trening i czekanie az 2 tygodnie na sam mecz powoduje jednak ze ten rytm sie zatraca. Nie pierwszy i ostatni raz to sie okazuje. Druzyna ktora grala swoj mecz tydzien wczesniej, nabiera pewnosci siebie, calkiem inaczej podchodzi do meczu niz ta ktora czekala tyle.

Wiem ze tu moge byc malo popularny ale w NFL bym pomyslal nad tym aby do playoffs awansowalo po 8 druzyn z kazdej konferencji i nie bylo wtedy zadnych BYEs.
Mecze 1-8, 2-7, 3-6, 4-5 itd... nie byloby ciekawiej ?

[Simpson]

[quote="Tomski"]Wiem ze tu moge byc malo popularny ale w NFL bym pomyslal nad tym aby do playoffs awansowalo po 8 druzyn z kazdej konferencji i nie bylo wtedy zadnych BYEs.
Mecze 1-8, 2-7, 3-6, 4-5 itd... nie byloby ciekawiej ? [/quote]
Myślę że ciekawiej by nie było NFL od innych lig sportowych tym się wyróżnia że tak samo jak w sezonie regularnym jest tylko 16 meczy a nie mega ilość tak samo do rozgrywek PO dostaję się 6 najlepszych. Spotkania Wild Card mają już długą dość tradycje a czy tydzień przerwy robi dużą różnice można polemizować Packers wypadli z rytmu SF zagrało na szczycie swoich możliwości a może dopiero to przed nimi

[Tomski]

Ja wiem ze tradycja, historia, Wild Card itd ... nic tutaj sie nie zmieni ...
ale zawsze troszke wiecej spotkan dla kibicow i wiecej emocji, choc tych wcale nie brakuje

[Simpson]

[quote="Tomski"]Ja wiem ze tradycja, historia, Wild Card itd ... nic tutaj sie nie zmieni ...
ale zawsze troszke wiecej spotkan dla kibicow i wiecej emocji, choc tych wcale nie brakuje [/quote]

Pomyśl ile emocji maja fani MLB 162 spotkań sezonu zasadniczego oglądam baseball też ale co do tej liczby spotkań nadal jestem przeciwny obejrzeć wszystkie spotkania swojej drużyny w sezonie to wyczyn

[Tomski]

Dlatego MLB oglada sie tak naprawde od fazy playoff, wtedy zaczynaja sie emocje
Wczesniej to strata czasu, chyba ze w koncowce sezonu jest walka o awans do PO

[Osqar]

[quote="Simpson"][quote="Tomski"]Ja wiem ze tradycja, historia, Wild Card itd ... nic tutaj sie nie zmieni ...
ale zawsze troszke wiecej spotkan dla kibicow i wiecej emocji, choc tych wcale nie brakuje [/quote]

Pomyśl ile emocji maja fani MLB 162 spotkań sezonu zasadniczego oglądam baseball też ale co do tej liczby spotkań nadal jestem przeciwny obejrzeć wszystkie spotkania swojej drużyny w sezonie to wyczyn [/quote]

Zresztą co to za pomysł grać pod rząd 3 mecze z tym samym zespołem?! :P

[Simpson]

[quote="Osqar"][quote="Simpson"][quote="Tomski"]Ja wiem ze tradycja, historia, Wild Card itd ... nic tutaj sie nie zmieni ...
ale zawsze troszke wiecej spotkan dla kibicow i wiecej emocji, choc tych wcale nie brakuje [/quote]

Pomyśl ile emocji maja fani MLB 162 spotkań sezonu zasadniczego oglądam baseball też ale co do tej liczby spotkań nadal jestem przeciwny obejrzeć wszystkie spotkania swojej drużyny w sezonie to wyczyn [/quote]

Zresztą co to za pomysł grać pod rząd 3 mecze z tym samym zespołem?! :P[/quote]

No wiesz w PO w NBA, NHL czy MLB można grać i 7 meczy pod rząd z tym samym zespołem no ale to nie temat na dywagacje o innych ligach