Simpson - 2012-03-09, 23:26 W Colts trzęsienie ziemi widać  aż takiego się nie spodziewałem. Wszystko od podstaw będą zaczynać chyba.
MagicKris - 2012-03-10, 13:13 Tego sie nie spodziewalem. O ile jestem w stanie sobie wyobrazic zerwanie umowy z Bullitem, czy Brackettem, to zerwanie kontraktu z Clarkiem bylo nie do pomyslenia. Jeden z najlepszych TE w lidze, od poczatku zwiazany z Colts. Na pewno bedzie go brakowalo w druzynie. Jest co prawda Jacob Tamme, ale ciezko jest go porownywac z Clarkiem. Nie moge sie doczekac draftu. Jestem bardzo ciekaw jaka droge obejmie zarzad Colts, oprocz wybrania Lucka. W tej druzynie jest wiecej niz jedna dziura - druga i trzecia linia obrony, O-line oraz pozycja RB. kepic - 2012-03-10, 19:55 To ja troszkę z mojego podwórka. Giants robią troszkę porządku zarówno w szatni jak i przede wszystkim w sallary. Obcięli RT McKenziego no i RB Jackobsa  Za to Manning zgodził się na renegocjację kontraktu obciął sobie pensję w nadchodzących latach o około 6.75 milionów rocznie 
lamak - 2012-03-11, 12:55 Stało się parę ciekawych rzeczy, a na forum cisza. Po pierwsze Redskinsi nabyli drugi pick od Rams, cena jednak jest dosyć wysoka (trzy picki w 1 rundzie i jeden z 2 rundy). Ciężko tak naprawdę ocenić czy jest to dobra decyzja, czy zła, bo nie wiadomo, jak będzie się prezentował RGIII. Po drugie Jetsi odpadli z wyścigu o Manninga, przedłużając kontrakt z Sanchezem i nikt chyba tak naprawdę nie wie dlaczego to zrobili. Na nfl.com typują, że narazie w wyścigu po Manninga prowadzi Denver, ale pozostaje kwestia co zrobić z Tebowem. Niby mógłby się podszkolić pod okiem Peytona, ale Tebow chyba nie jest materiałem na QB, który mógłby dać Superbowl Broncos. MagicKris - 2012-03-11, 13:06 Redskins moim zdaniem zdecydowanie przeplacili za RGIII. Rozumiem, jest on dobrym QB, bardzo sprawnym fizycznie, ale czy wart jest 3 first round picki i to prawdopodobnie bardzo wczesne ? Nie sadze. Trade ten przypomina sytuacje Rickiego Williamsa, ktory gral swietnie, lecz potem obral inna droge w zyciu przez co jego pobyt w NFL nie byl zbyt dlugi. Mam nadzieje, ze sie myle i choc nie lubie Redskins, to RGIII mam nadzieje, ze bedzie swietnym QB w przyszlosci. Tak naprawde brakuje im niewiele. Jezeli defensywe omina kontuzje, to beda mogli powalczyc nawet o play-off. Przejscie Manninga do Jets bylo malo prawdopodobne. Caly Nowy Jork bylby w rekach Manningow. Poza tym Jets maja Sancheza, ktory jeszcze nie udowodnil na co go stac. Jest jeszcze mlody i popelnia bledy, ale za pare lat moze z niego wyrosnac calkiem niezly QB. Peyton prawdopodobnie trafi do Miami albo Arizony, z czego zycze mu to drugie. Jezeli pojdzie do Dolphins, to 2 razy w roku bedzie musial rozegrac 2 mecze z Bradym, aczkolwiek bedzie mial lepsze warunki atmosferyczne, no i oczywiscie bedzie mial blisko do swojego przyjaciela Dana Marino. Znamir - 2012-03-11, 13:19 [quote="lamak"]Jetsi odpadli z wyścigu o Manninga, przedłużając kontrakt z Sanchezem i nikt chyba tak naprawdę nie wie dlaczego to zrobili.[/quote] Mieli niewielkie szanse na to że Peyton wyląduje w NY i nie warto było psuć jeszcze bardziej już dość zepsutej atmosfery w drużynie. To nie był przypadek, że cała sprawa została tak szybko wyjaśniona po wypowiedzi Tomlinsona. Póki nikt nic nie mówił można było się tłumaczyć tym, że nikt nic nie mówił więc problemu nie ma, natomiast opinia Tomlinsona jasno pokazała, że ściąganie Manninga do Jets to rzucanie gównem w wentylator i liczenie na to, że może się nie rozbryźnie. Myślę, że Sanchez to wykorzystał i wyskoczył z ultimatum "albo jestem dalej waszym franchise QB i jakoś to udowodnijcie albo ściągajcie sobie Manninga ale niezależnie od tego czy się wam uda czy nie, możecie zapomnieć o współpracy ze mną." lamak - 2012-03-11, 14:12 Nie mieli dużych szans na to, że akurat to u nich wyląduje Manning, ale kto nie gra ten nie wygrywa. Problem w tym, że w tej chwili ofensywa Jetsów, opiera się na graczach, którzy narazie nie pokazali, że mogą osiągnąć coś, poza grą w playoffach. Sanchez, Greene, ani ubogi korpus WR, nie są postrachem rywali. Wiem, że Jetsi byli blisko Superbowl 2 razy w poprzednich 3 latach, ale wtedy świetnie funkcjonowała gra dołem (Thomas Jones, Leon Washington, a później Tomlinson, który w poprzednim sezonie jednak zawiódł). Greene nie pociągnie gry dołem sam i nie wiem czy pomógłby tutaj Jacobs, który jest łączony z Jetsami. Bez gry dołem Sanchez nie jest w stanie, z tym zestawem WRów zrobić więcej niż bilans jak w poprzednim roku, może wymęczony awans do playoffów. oceansizer - 2012-03-11, 14:33 To, że Manning nie trafi do Jets, akurat mnie, jako kibica Pats specjalnie nie martwi. Uważam, że z Sanchezem i pozostałą częścią ofensywy - playoffs, to chyba szczyt ich mozliwości. Jeśli Manning trafi do Miami, a w pakiecie Wayne, to przy coraz solidniejszym składzie Bills i silnym MIami, Jets mogą spaść na sam dół. Osobiście chciałbym, by Peyton zasilił Cardinals i wspólnie z Fitzgeraldem tworzyli fajny duet. Co do Rams i całej transakcji z Redskins, to na pewno ci pierwsi wykonali świetny manewr ( jeśli uda się zgarnąć Blackmona, to będzie super ). RG III na pewno ma zadatki na świetnego gracza, ale czy było warto tak w niego inwestować, to czas pokaże. ikon - 2012-03-11, 16:54 Redskins podjarali się na QB i troche przepłacili, tymbardziej że nawet jak wezmą Griffina to nadal mają przeciętnych receiverów i sam RGIII rewolucji tutaj nie uczyni. Pozatym w offseason do wzięcia są tacy zawodnicy jak Flynn, Campbell ktory już grał w Skins czy Carr a i w drafcie są inni rozgrywający poza tą dwójką najlepszych. Odnośnie Manninga to już jak widzę, wielu skreśliło Kolba w Cardinals, szkoda. Wydali na niego dużo a on nawet nie miał czasu się pokazać. Zmagał się z kontuzją a jak już grał to wyglądał przyzwoicie biorąc pod uwagę że grał tam pierwszy sezon w dodatku po skróconym okresie przygotowawczym. Myśle że Manning powinien iść do Miami, tam się przyda bo Moore może i grał solidnie ale można się zastanawiać czy najbliższy sezon też mu tak wyjdzie. Mogłby też wyjść taki numer jakiego domagało się wielu w Colts. Dolphins wybiorą Tannehilla i potrzymają go ze dwa lata na lawce zeby pouczył się od Manninga, w tym przypadku to ma sens. Piteroo - 2012-03-11, 19:41 Dla mnie absolutnie największymi zwycięzcami są Rams, 5 wyborów w pierwszej rundzie w najbliższych 3 latach to na pewno wielki kapitał i można wokół tego zbudować bardzo mocny zespół. Skins zdecydowanie przepłacili, nawet Luck nie jest wart aż tyle. A w Raiders ciągle sprzątanie po "burdelu" jaki pozostawił po sobie śp Big Al, liczę że dzięki redukcji kontraktów uda się pozyskać jakiś ciekawych FA, nie ukrywam ze liczę szczególnie na Finnegana cholernie charakterny gość, pasuje do Raiders  Co do Peytona to osobiście widział bym go w Miami ale z drugiej strony Flynn też by tam pasował, zobaczymy. A właśnie gdzie widzicie Flynna w przyszłym sezonie ?
Michal26 - 2012-03-11, 20:28 Moim zdaniem Manning wyląduje w Denver, a razem z nim Reggie Wayne i Dallas Clark. Broncos potrzebują wszystkich trzech, a chemia jaka jest między nimi postawi Denver w gronie faworytów do Super Bowl. Tebow posiedziałby troche na ławce i popatrzyłby jak się gra na QB jak należy. Co do Flynna, to wg mnie właśnie Miami powinno po niego sięgnąć. Philbin bardzo chciałby mieć go u siebie, bo znają się z Green Bay i dzięki temu Dolphins postarają się zbudować coś na lat. lamak - 2012-03-11, 20:31 Wydaje mi się, że po Flynna sięgnie Celeveland, gdzie liczyli na RGIII, ale jak widać Washington okazał się bardziej zdeterminowany. Browns wciąż mają, więc dziurę na pozycji QB i coraz mniej opcji do wyboru. Nie próbowali skusić Manninga i teraz mają do wyboru tak naprawdę tylko Flynna, Tannehilla, albo nadal granie McCoyem. Przy czym nie wydaje mi się, żeby poświęcili 4 pick na Tannehilla, a nie ma chyba szans na to że był on nadal dostępny przy 22 picku, który również posiadają. Generalnie to co zrobi Cleveland w drafcie też jest niewiadomą, mają oni kilka pozycji, które przydałoby się wzmocnić, a przy ich picku napewno dostępni będą Blackmoon, Claiborne, a także Richardson, który w przypadku odejścia Hillisa byłby dobrym wyborem. oceansizer - 2012-03-11, 20:32 Fajnie by było, gdyby wyladował w Kansas. Jest tam grupa naprawdę zdolnych i młodych zawodników, ale brakuje lidera. Myślę, że Matt ma aspiracje do bycia świetnym starterem i choćby z takim Dwayne Bowe mógłby cos ciekawego pokazać. Z Ortonem, czy Casselem, to chyba nie ta bajka. Piotr Bera - 2012-03-12, 08:48 Richardson jest na celowniku Rams  Szczerze to wątpię, żeby RB został wybrany już z 4. numerem.
O ile Wayne z miejsca wskoczyłby do składu Denver i pomógł np. Erickowi Deckerowi w rozwoju, to Clark już niekoniecznie. Daniel Fells zagrał przyzwoity sezon, choć statystyki niepowalają. Broncos jeszcze nie używają TE jako głównego receivera, choć ewentualne przyjście Manninga zmieniłoby to. Broncos mają prawie 45 mln pod salary cap, ale Maninng za gruszki na wierzbie nie pogra. Nie wiem czy Clark jest im potrzebny... jakoś nie jestem przekonany. Chiefs albo postawią wszystko na Manninga i wielki QB zakończy karierę w Kansas (Jak Joe Montana) albo zostawią Ortona i Cassela. Spodziewałbym się nawet rezygnacji z jednego z nich. Żaden na ławie siedzieć nie będzie chciał. MagicKris - 2012-03-12, 11:18 Mam nadzieje, ze Wayne jednak zostanie w druzynie. Odejscie Manninga spowodowalo, ze Colts sa w stanie wydac sporo kasy na pozostalych zawdonikow, a w odbudowie druzyny potrzebni beda weterani. Luck bedzie mial calkiem niezly zestaw receiverow (Garcon, Wayne, Collie i ew. White), aczkolwiek zarzad bedzie musial sie postarac o lepszy O-line. Bez tego nie ma mowy o duzym sukcesie. Watpliwa jest jeszcze sytuacja Saturdaya, ktory od poczatku kariery siedzial w Colts i stal sie chyba najlepszym przyjacielem Peytona. To on trzymal w ryzach linie ofensywy i byl jej kapitanem. Jego brak na pewno bylby dotkliwy. W tym roku Colts, w przeciwienstwie do poprzedniego, musza byc aktywni na rynku wolnych agentow i szybko wynalezc jakies perelki (szczegolnie te duze). |
||||||
