Dzisiaj odbędzie się ostatnie spotkanie w ramach 5 tygodnia NFL. Na stadionie Ford Field w Detroit, niepokonani do tej pory Lions podejmą rywala z dywizji - Chicago Bears.Już dawno spotkanie z udziałem drużyny gospodarzy nie zapowiadało się tak ciekawie. Dla Lions to pierwszy występ w MNF od 2001 roku. Przypominamy, że NFL od lat umieszcza najlepsze drużyny w meczach Monday Night Football. Lions w ostatnich latach byli uosobieniem drużyny, która przegrywa mecz za meczem i nigdy nie będzie stanowiła ligowej czołówki. W 2008 roku drużyna zapisała na swoim koncie niechlubny rekord, nie wygrywając ani jednego spotkania w sezonie. Ten sezon jest jednak dla Lwów przełomowy. Jeśli pokonają Chicago, zaliczą najlepszy start od 1956 roku.
Co więcej, wiele wskazuje na zwycięstwo Lions. Bears do tej pory nie porywali swoją grą. Pod względem defensywy podaniowej zajmują w NFL 30 miejsce, co z całą pewnością będzie chciał wykorzystać świetnie prezentujący się w pierwszych meczach sezonu duet Matthew Stafford - Calvin Johnson. Największą bronią jaką dysponują Niedźwiedzie w ofensywie jest RB Matt Forte, którego zatrzymanie będzie stanowiło klucz do sukcesu dla drużyny z Detroit. Równie ważna dla Lwów będzie gra w formacjach specjalnych, które od dłuższego czasu są domeną Bears i powstrzymanie powrotów po puntach i wykopach.
Na żywo mecz pokaże stacja ESPN America (02:30 polskiego czasu). Powtórka również w ESPN America we wtorek o godzinie 15.
Źródło: espn, własne
