UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.23' for table 'nfl24_settings'
NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim
Podsumowanie Monday Night Football
Dodane przez piontas dnia Grudzień 04 2012 06:48:54
Zapraszamy na podsumowanie ostatniego meczu 13 kolejki spotkań w NFL.
Treść rozszerzona
Na koniec 13 tygodnia rozgrywek w NFL byliśmy świadkami jednej z najbardziej elektryzujących rywalizacji w zawodowym futbolu w wydaniu dwóch drużyn z NFC East. Naprzeciw siebie stanęli zawodnicy, których łączy nie tylko pozycja, na której grają na co dzień ale też numer na koszulce. MNF w tym tygodniu, to przede wszystkim starcie dwóch „dziesiątek”, Manning vs RG III.
Pierwszymi w posiadaniu piłki byli gospodarze, ale zbyt chaotycznie przeprowadzony drive zakończył punt i w posiadaniu futbolówki znaleźli się goście z Manningiem na czele. Długie, bo ponad sześciu minutowe posiadanie piłki skończyło się udanym, 39-jardowym uderzeniem na bramkę z pola. Nie była to jednak jedyna akcja, po której zdobyte zostały punkty.
RG III i koledzy z ofensywy postanowili się zrehabilitować, po nieudanym pierwszym drivie i w nieco ponad dwie minuty kibice zgromadzeni na FedEx Field mogli się cieszyć z pierwszego przyłożenia zdobytego przez swoich ulubieńców. Trzeba jednak przyznać, że punkty zostały zdobyte w bardzo szczęśliwy sposób. Griffin zdecydował się na akcję w swoim stylu. Zamarkował podanie piłki do RB i na własną rękę postanowił zdobyć tyle jardów ile się da, ale defensorzy z Nowego Jorku wymusili fumble na debiutancie i piłka jakimś cudem wpadła prosto w dłonie, znajdującego się niedaleko całego zdarzenia 27-letniego Josha Morgana, który to nie zastanawiając się ani chwili pognał z piłką prosto do end zone przeciwników.
Druga odsłona meczu to przede wszystkim bardzo dobra gra przy trzecich próbach gości. Był moment w meczu, w którym ekipa przyjezdna na 7 prób, aż 6 zakończył zdobyciem pierwszej próby. W drugiej kwarcie przypomniał o sobie Martellus Bennett, który nieco spuścił z tonu w tej części sezonu. Pamiętam przecież jak był eksploatowany na samym początku zmagań sezonu 2012 (trzy pierwsze mecze sezonu zasadniczego i w każdym zdobyte przyłożenie). Tym razem odpowiednio obsłużony przez młodszego z braci Manningów, mógł cieszyć się ze zdobytego TD po 4-jardowej akcji podaniowej. Gospodarze odpowiedzieli tylko FG, a Giants przed samą końcówką pierwszej połowy, także dorzucili udane uderzenie z pola.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem: Giants 13 – 10 Redskins
Tuż po przerwie swoją szansę na zdobycie punktów mieli przyjezdni, ale nieudany drive zakończył punt i za rozgrywanie swojej akcji w ataku wzięli się gospodarze. Jak przystało na najlepszą ofensywę pod względem jardów zdobytych po zagraniach dołem, tak i tym razem ciężar gry spoczywał na barkach dwóch debiutantów. RG III i Alfred Morris bardzo szybko przenieśli grę do red zone przeciwników, tyle że tym razem los już nie sprzyjał gospodarzom. 23-latek z Collegu Florida Atlantic, będąc pod presją obrońców Giants, wypuścił piłkę z rąk, a ta padła łupem Keitha Riversa.
Drive zaraz po tym zdarzeniu przyniósł Nowojorczykom kolejne punkty w postaci FG.
Przed startem ostatniej kwarty w meczu, goście prowadzili różnicą sześciu punktów. Ale to właśnie na przełomie trzeciej i czwartej kwarty miał miejsce driver, który jak się później okazało, był tym, który przyniósł rozstrzygnięcie w meczu. Konsekwentna gra w akcjach dołem Redskins, w której prym wiodła wcześniej wspomniana dwójka zawodników, sprawiła, że gospodarze znaleźli się 8 jardów od pola punktowego gości i wówczas przypomniał o sobie Pierre Garcon. Podanie Roberta Griffina III trafiło prosto w ręce byłego zawodnika Colts i publiczności zgromadzona na stadionie zawyła ze szczęścia.
Wynik: Giants 16 – 17 Redskins nie uległ już zmianie do końca meczu.
Jak się okazało na koniec meczu, bardzo ważny w ostatecznym rozrachunku okazał się chybiony FG z pierwszej kwarty przez kickera Giants. Te trzy punkty sprawiłyby, że końcówka meczu byłaby o wiele bardziej emocjonująca. Najważniejszy pozostaje fakt, że Redskins ciągle liczą się w walce o playoffy, a Giants aby w nich zagrać muszą wziąć się w garść i nie pozwolić sobie na żadną wpadkę jeżeli myślą o wyjściu z pierwszego miejsca z „Dywizji Śmierci”.
Wartym odnotowania jest fakt, że RG III pobił rekord jardów zdobytych po akcjach dołem przez debiutanta, który należał do Cama Newtona, a Alfred Morris ustanowił rekord w jardach zdobytych dołem przez debiutanta na pozycji RB w drużynie Czerwonoskórych.
Autor: Tomasz Piątek
foto: Pierre Garcon zdobywa zwycięski TD (źródło: blog.redskins.com)