UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.23' for table 'nfl24_settings'
NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim
Podsumowanie Monday Night Football
Dodane przez piontas dnia Październik 30 2012 16:59:19
Półmetek rozgrywek za Nami. Zapraszam na podsumowanie MNF.
Treść rozszerzona
Tak, to właśnie 8 week z NFL właśnie dobiegł końca. Na koniec zmagań w tym tygodniu, w szranki stanęły drużyny przede wszystkim znane z dobrej gry swoich formacji defensywnych. Mecz na szczycie NFC West, to spotkanie pretendenta do gry w Super Bowl z niespodzianką pierwszych 4 tygodni rozgrywek w NFL.
Jak przystało na mecz, dwóch czołowych defensyw, spotkanie zaczęło się od drive’ów, które kończyły się puntami. Kolejne posiadanie piłki przez graczy 49ers przyniosło pierwsze punkty w wykonaniu Michaela Crabtree. Był to początek koszmaru Patricka Petersona w tym meczu. Młody CB, który porównywany jest do najlepszych na swojej pozycji najwidoczniej nie miał swojego dnia, a to był tylko początek jego błędów w kryciu. Los tak chciał, że właśnie był odpowiedzialny za 25-letniego WR San Francisco.
Ofensywa Cardinals prowadzona przez Johna Skeltona, grała nieudolnie, często krótkimi podaniami z których nic nie wynikało. Na domiar złego dla gospodarzy, gra w akcjach dołem nie istniała. Warto dodać, że łącznie w całym meczu gracze Arizony zdobyli TYLKO 7 JARDÓW DOŁEM!!! Niesamowita dominacja defensywy 49ers w tym elemencie gry.
Druga kwarta to kontynuacja dominacji defensywy przyjezdnych nad zawodnikami z University of Phoenix Stadium. Świetne zawody grał pierwszy QB 49ers, Alex Smith. Właśnie podczas drugiej odsłony meczu przytrafiło się jemu jedyne niecelne podanie w tym meczu. Spokój, pewna ręka, ale i szczęście dopisywało 28-latkowi z Collegu Utah.
W tej kwarcie punktowali, także tylko goście. Trzy punkty zapisał na swoim koncie David Akers po udanym FG, a TD udało się zdobyć wspomnianemu już wcześniej, Michaelowi Crabtree. Kolejne punkty skrzydłowego 49ers, to kolejna akcja, w której ośmieszony został Patrick Peterson. Mówiąc żargonem rodem z soccera, młody CB został dosłownie wkręcony w murawę.
Na przerwę, goście schodzili prowadząc siedemnastoma punktami, przy zerowym dorobku gospodarzy.
Trzecia kwarta, to przede wszystkim popisowe zagranie weterana NFL na pozycji skrzydłowego, Randy’ego Mossa. Fantastyczne, przytomne zachowanie gracza z 14-letnim stażem w NFL, pozwoliło podwyższyć o kolejne sześć oczek zdobycz punktową gości. Iście szkoleniowo wyglądająca akcja, gdzie prostym zwodem mijani są zawodnicy seconadry Cardinals, powinnna być pokazywany jako, krótki filmik szkoleniowy dla młodych adeptów futbolu amerykańskiego na pozycji WR.
Na otarcie łez, gospodarzom udało się zdobyć punkty po udanym uderzeniu z pola. Była to jedyna zmiana wyniku na tablicy świetlnej po stronie podopiecznych Kena Whisenhunta.
W ostatniej kwarcie nie byliśmy świadkami jakiekolwiek zdobyczy punktowej, za to kibice byli świadkami koncertowej gry Aldona Smitha. Drugoroczniak z pozycji OLB zanotował dwa sacki, przy których przeciwnicy traci sporo jardów. Swoją drogą to chyba właśnie gracz 49ers i J.J. Watt z Houston, powalczą o nagrodę dla najlepszego zawodnika formacji defensywnych w sezonie zasadniczym.
Podsumowanie:
Wygrała drużyna, która miała wygrać bez dwóch zadań. Świetne zawodny w wykonaniu QB San Francisco. Fantastyczna skuteczność podań, gdzie 18 na 19 znalazło swoich adresatów. Spokój i rozwaga, a także dużo lepsze radzenie sobie z presją formacji defensywnej przeciwnika, niż vis-a-vis z Arizony, sprawiły, że to goście schodzili z boiska jako zwycięzcy, spotkania zamykającego 8 tydzień rozgrywek w NFL.
Wybornie grająca defensywa 49ers nie dawała żyć Skeltonowi. Do tego te 7 jardów wybieganych przez Cardinals w przeciągu całego meczu, tylko potwierdzają, kto dzielił i rządził na boisku.
A gospodarze, kontynuują „sprowadzenie na ziemię” po pierwszych czterech tygodniach rozgrywek. Cztery zwycięstwa pod rząd napawały optymizmem, by od piątego week’u już tylko przegrywać mecze. Skeleton może i rzucił te 290 jardów, ale nie był w stanie w żaden sposób odpowiednio obsłużyć któregoś z kolegów na pozycji WR.
Cardinals raczej wracają na odpowiednie dla siebie tory i nie będą się liczyć w walce o fazę playoff.
PS
Czy zwróciliście uwagę, podczas transmisji na porównanie osiągnięć Kurta Warnera, a Kevina Kolba i Johna Skeltona branych pod uwagę w tym zestawieniu łącznie? Kibicom Cardinals tylko mogła, zakręcić się łza w oku, bo czasy Warnera zostaną już tylko wspomnieniem.
Autor: Tomasz Piątek
foto: Patrick Peterson nie radził sobie absolutnie w meczu z Michaelem Crabtree (źródło: blog.sfgate.com)