UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim NFL 2012: Zapowiedź NFC West
Dodane przez Michał Gutka dnia Sierpień 30 2012 10:55:30
Dywizja, która do niedawna była pośmiewiskiem NFL, a jej nazwę często przekręcano na NFC Worst. Nic dziwnego, jeszcze dwa lata temu Seahawks wygrywali ją z bilansem 7-9. Teraz to siedziba faworytów do Super Bowl - San Francisco 49ers. Na tym jednak nie koniec, bo mocniejsi niż przed rokiem będą Seahawks. Również Cardinals liczą na kilka zwycięstw, a młodzi Rams mają dużo talentu i potencjał na bycie niespodzianką. Zapraszam na zapowiedź NFC West.


San Francisco 49ers bilans w ostatnim sezonie 13-3

Rok temu nikt na nich nie stawiał, a jednak z drużyny z bilansem 6-10 przerodzili się w najsilniejszą ekipę w dywizji, którą łatwo wygrali 13-3 i awansowali aż do finału NFC. Duża w tym zasługa trenera Jima Harbaugh, który tchnął nowe życie w ekipę czerwono-złotych. Harbaugh to niezwykły motywator, który, mimo tego że był to jego pierwszy sezon w NFL, zyskał wielki autorytet u graczy.

Na przybyciu Harbaugh na pewno zyskał Alex Smith. Dawny numer 1 Draftu większość swojej kariery mógł podzielić na rozdziały: słaba gra, kontuzja, bycie zmiennkiem. W sezonie 2007 opuścił ponad połowę meczów przez uraz ramienia. Ta sama kontuzja wyeliminowała go na cały rok 2008, a w sezonie 2009 i 2010 pod wodzą Mike'a Singletary Smith grał na zmianę z Shaunem Hillem i Troy'em Smithem. Dodatkowo przez pierwsze siedem sezonów swojej kariey co roku miał innego koordynatora ofensynwego. Wielu stawiało już na nim krzyżyk, ale Harbaugh tchnął w Smitha nowego ducha. W sezonie 2011 Alex Smith podawał na 17 przyłożeń przy tylko pięciu przechwytach i ratingu 90,7.
Niners nie będą wymagać od Smitha cudów, choć poprawili otoczenie rozgrywającego w ataku. Wśród biegaczy mają takich zawodników jak Frank Gore, Brandon Jacobs, Kendall Hunter i LaMichael James. Gore to pewny starter, reszta powalczy o miejsce nr 2. Cała grupa musi jednak uważać na urazy. Gore często opuszczał po kilka spotkań w sezonie, a ostatnio Jacobs i James odnieśli groźne urazy.
Skrzydłowymi San Francisco w tym roku będą Michael Crabtree, przywołany ze sportowej emerytury Randy Moss, wybrany w pierwszej rundzie Draftu A.J. Jenkins oraz świeżo upieczony mistrz NFL i bohater Super Bowl Mario Manningham. Najlepszą opcją w ataku górą i tak będzie tight end Vernon Davis, jeden z najlepszych graczy w lidze na swojej pozycji. Jeśli Crabtree i Manningham nie spuszczą z tonu, Moss przypomnie sobie swoje najlepsze lata, a Jenkins pokaże w pełni swój talent, to cała formacja ma szansę na bycie jedną z najlepszych w NFL.

Obrona 49ers jest być może najlepsza w NFL. Linia złożona z Justina Smitha, jednego z najlepszych obrońców ligi oraz Isaaca Sopoagi i Ray'a McDonalda stwarza dużo przestrzeni linebackerom. Kwarter LB jest zdecydowanie najlepszy w NFL. Patrick Willis i NaVorro Bowman w środku to dwaj członkowie drużyny All-Pro. Łącznie mieli rok temu 240 zatrzymań, cztery sacki, wymusili cztery straty i obronili 20 podań. Na bokach miejsca zajmą Parys Haralson lub Ahmad Brooks oraz Aldon Smith. Smith, zeszłoroczny wybór z pierwszej rundy Draftu, tylko o włos przegrał głosowanie na Defensywnego Debiutanta Roku 2011. Zanotował aż 14 sacków i wymusił dwie straty, a i tak nie był starterem, tylko typowym graczem zadaniowym.
Secondary to grupa, która często korzysta z błędów rywali. Czterej starterzy Carlos Rogers, Tarell Brown, Dashon Goldson i Donte Whitner mieli łącznie 18 przechwytów. To efekt presji, jaką wywiera front seven. Kluczem było zatrzymanie w klubie Rogersa i Goldsona i to się udało. Pomoże również dobra gra trzeciego CB Tramaine'a Brocka oraz pozyskanie Perrisha Coxa. Cała grupa starterów ma potencjał na występy w Pro Bowl.
Formacja specjalna to również wielki atut 49ers. David Akers w zeszłym roku pobił rekord w ilości celnych kopnięć z pola, a punter Andy Lee pobił rekord w średniej długości puntu i znalazł się w Pro Bowl oraz drużynie All-Pro. Returner Ted Ginn Jr. to jeden z najlepszych graczy na tej pozycji w NFL.

San Francisco 49ers mają wszystko, by osiągnąc sukces w nadchodzącym sezonie. W drużynie panuje przekonanie, że awans do Super Bowl to minimum. Kluczem będzie zdrowie Gore'a i innych biegaczy oraz poprawa gry górą. Kalendarz nie rozpieszcza jednak podopiecznych trenera Harbaugh. Najtrudniejsze mecze 49ers grają w 1. tygodniu przeciwko Packers, tygodniu 2. przeciwko Lions, 6. przeciwko Giants, 11. przeciwko Bears, 12. przeciwko Saints i tygodniu 15. przeciwko Patriots. Żeby myśleć o wysokim roztawieniu w NFC, muszą wygrać co najmniej trzy z tych meczów.
Mimo, że bilans 49ers może być słabszy niż rok temu, nie oznacza to, że są oni słabszą drużyną. Kalendarz jest dość trudny, a dodatkowo może im się przydarzyć wpadka, jak np. rok temu przeciwko Cardinals. Stawiam na bilans 11-5 i zwycięstwo w dywizji.


Seattle Seahawks bilans w ostatnim sezonie 7-9

Dwa lata Pete'a Carrolla w stanie Waszyngton to dwa sezony z bilansem 7-9 i jeden awans do playoffów. Teraz Seahawks nie tylko liczą na poprawę tego wyniku, ale po cichu myślą o playoffach. Do drużyny doszło kilku ciekawych graczy z rynku wolnych agentów oraz Draftu.

Tym, co blokowało Seahawks od regularnej dorbej gry była gra górą. Tarvarisa Jacksona, zeszłorocznego startera, już nie ma, choć rok temu Carroll pewnie stawiał na byłego Wikinga, dodatkowo krytykując Minnesotę za to, że nigdy nie dała T-Jackowi prawdziwej szansy. Do Seattle pozyskano Matta Flynna z Green Bay. Drugi po Peytonie Manningu najbardziej pożądany rozgrywający na rynku miał praktycznie zapewnione miejsce w składzie, dopóki swojego talentu nie pokazał debiutant Russell Wilson. Absolwent Wisconsin przez lata musiał wysłuchiwał o tym, że jest za niski na bycie rozgrywającym. Mierzący 178 cm gracz ma jednak niesamowity talent, o którym przekonaliśmy się oglądając mecze preseason. Pete Carroll słynie z tego, że nie boi się podejmować ryzykownych decyzji i mianował Wilsona starterem.
Pozyskany za dużą cenę przed rokiem Sidney Rice leczył przez większość sezonu kontuzję ramienia i złapał tylko 32 podania. Drużyna eksperymentowała z doświadczonymi zawodnikami jak Terrell Owens, Antonio Bryant i Braylon Edwards. Najlepszym skrzydłowym może okazać się Doug Baldwin. Zeszłoroczny niewybrany w Drafcie wolny agent przewodził w drużynie w ilości złapanych podań i jardów. Tight end to silna pozycja w drużynie. Duet Zach Miller - Kellen Winslow Jr. zapewni kilkadziesiąt chwytów i parę przyłożeń w red zone.
Gra biegowa nadal powinna być silna. Marshawn Lynch kiedy włącza swój "beast mode" jest nie do zatrzymania. 1204 jardy i 12 przyłożeń dało mu siódmy wynik w NFL. W rotacji za Lynchem są dwaj dobrzy gracze o odmiennych charakterystykach. Leon Washington to szybkościowiec, który kilka razy na mecz powinien dostać szansę, a Robert Turbin, debiutant z czwartej rundy, to klon Lyncha, biegacz siłowy i trudny do zatrzymania.

Obrona Seattle na pewno straci na odejściu linebackerów Davida Hawthorne'a i Barretta Ruuda do Nowego Orleanu. Ich miejsca zajmą wybrany w drugiej rundzie Draftu Bobby Wagner oraz K.J. Wright, dla którego będzie to drugi rok w NFL. Trio uzupełni Leroy Hill. Linia defensywna to ciekawa grupa. Chris Clemons, defensive end, miał w zeszłym roku 11 sacków. Ponadto w linii grają Red Bryant, bardzo dobry, aczkolwiek niedoceniany gracz, Jason Jones, Alan Branch i Bruce Irvin. Wybór Irvina w pierwszej rundzie Draftu spowodował zdziwienie niejednego kibica. Mi przypomniało to Draft sprzed dwóch lat, kiedy New York Giants wybrali w połowie pierwszej rundy Jasona Pierre-Paula. Wtedy też słyszało się, że to gracz jednowymiarowy, zadaniowy, który potrafi tylko grać w pass-rush i nie jest uniwersalny. Nie mówię, że Irvin powótrzy sukces JPP i stanie się za dwa lata jednym z najlepszych liniowych w NFL, ale nie uważam, że wybranie najlepiej sackującego zawodnika swojej konferencji w NCAA to błąd ze strony Seattle.
Secondary Seahawks może być najlepsze w NFL. Duet cornerbacków Brandon Browner i Richard Sherman to gracze o wzroście powyżej 190 cm i wadze około 95 kilogramów. Z takimi gabarytami ciężko ich pokonać na linii wznowienia akcji. Obaj to "eksperymenty" Carrolla. Trenując USC dobrze poznał obu graczy, którzy grali w Oregon State i Stanford. Safety w drużynie z Seattle to Kam Chancelor, zeszłoroczny Pro Bowler, oraz Earl Thomas. Thomas to wciąż bardzo młody i utalentowany zawodnik. W zeszłym roku opuszczał mecze z powodu urazów, ale w tym roku ma już być w pełni zdrowy. To w głównej mierze dzięki tym graczom Seahawks byli w tamtym roku dziewiątą defensywą NFL oraz przejęli 22 podania, co dało im czwarte miejsce w lidze. W tym sezonie nie zdziwię się, jeśli obrona Seahawks będzie w top 5 całej NFL.

Jeśli Russell Wilson będzie grał stabilnie, a linia ofensywna zapewni mu ochronę, to w ataku wszystko powinno iść dobrze. Zawsze z ławki może wejść Flynn, który na pewno nie jest zadowolony z takiego przebiegu rzeczy i będzie miał co udowadniać. Seahawks powinni jednak cały czas opierać się na "beast mode" Lyncha. Obrona to świetna formacja, która może zaskoczyć wielu w tym roku. W kalendarzu Seahawks najtrudniejsi rywale znajdują się w tygodniach 2-8. Są to Packers, Cowboys, Rams, Panthers, Patriots, 49ers i Lions. Jeśli drużyna ze Szmaragdowego Miasta wygra w tej serii cztery mecze, to niesiona dobrymi wynikami powinna dobrze zakończyć sezon. W drugiej połowie kalendarza straszą już tylko Bears i 49ers, co daje nadzieję na to, że przy słabszym sezonie San Francisco, Seahawks włączą się do walki o wygraną w dywizji.
Bilans w sezonie 2012: 9-7


Arizona Cardinals bilans w ostatnim sezonie 8-8

Sezon Cardinals w tym roku wiąże się tylko z jednym pytaniem: Kto będzie pierwszym rozgrywającym? Sprowadzony przed rokiem Kevin Kolb, czy John Skelton, który w poprzednim roku zanotował zwycięski bilans jako starter?
Kolb przyszedł w poprzednim roku z Eagles w zamian ze dwa wybory w drugiej rundzie Draftu i cornerbacka Dominique'a Rodgersa-Cromartie. Dodatkowo Kolb zarabia podobnie co np. Aaron Rodgers. Nie ma chyba osoby, która sprzeciwi się stwierdzeniu, że Cardinals przepłacili. Sezon w jego wykonaniu był bardzo przeciętny, a pod jego wodzą drużyna zanotowała bilans 1-6. Skelton, mimo że był równie przeciętny, zanotował bilans 7-2 i pojawiły się głosy, że to on zasługuje na miejsce w pierwszym składzie. Preseason to jednak pasmo wzlotów i bolesnych upadków obu graczy. Stawiam na Kolba, ponieważ obaj grają podobnie, ale z takim kontraktem nie można go posadzić na ławce.

Ofensywa to jednak nie tylko quarterback. Biegaczami będą Beannie Wells, LaRod Stephens-Howling i Ryan Williams. Wells wreszcie zaliczył swój pierwszy sezon, w którym przekroczył barierę 1000 jardów. Na to Cardinals liczyli wybierając go trzy lata temu w pierwszej rundzie Draftu. To typ biegacza siłowego, o dużej masie i wzroście. Stephens-Howling to typowy szybkościowiec, który ponadto dobrze łapie. Ryan Williams to czarny koń tej rywalizacji, zeszłoroczny debiutant, który opuścił sezon 2011 z powodu kontuzji kolana. W preseason jednak grał najlepiej z całej trójki.
Wśród skrzydłowych wszystko kończy się i zaczyna na Larrym Fitzgeraldzie. To wybitny gracz, który mimo słabej gry rozgrywających wiecznie notuje statystyki na poziomie Pro Bowl. W ciągu dwóch sezonów, gdy w Phoenix kręciła się karuzela z takimi quarterbackami jak Kolb, Skelton, Derek Anderson i Max Hall, Fitzgerald złapał 170 podań na preszło 2500 jardów i 14 przyłożeń. Problemem stał się jednak brak opcji nr 2 w ataku górą. Dlatego właśnie z numerem 13. w Drafcie Cardinals sięgnęli po Michaela Floyda z Notre Dame.
Linia ofensywna Arizony należy do najsłabszych w NFL. Od lewej: Levi Brown, były wybór nr 5 w Drafcie, który nieustannie zawodzi, Daryn Colledge, były rezerwowy Packers, Lyle Sendlein, przeciętny center, Adam Snyder, najjaśniejszy punkt linii, zawodnik sprowadzony z 49ers i debiutant z trzeciem rundy Bobbie Massie.

Defensywa Cardinals to zupełne przeciwieństwo ofensywy. Silna, wyrównana formacja bez wielkich gwiazd ma moim zdaniem potencjał na top 5 w NFL. Trójka liniowych to Calais Campbell, Darnell Dockett i Dan Williams. Campbell to jeden z najlepszych liniowych w NFL, ktorzy grają systemem 3-4. Ponadto mierzy 203 cm wzrostu i dzięki temu zablokował w zeszłym roku 10 podań przeciwników i aż pięć kopnięć z pola.
Linebackerami drużyny są O'Brien Schofield, Daryl Washington, Paris Lennon i Sam Acho, a zmiennikiem Stewart Bradley. Acho i Schofield to dwaj gracze, którzy w poprzednim roku byli wybrani w Drafcie w czwartej rundzie i można powiedzieć, że ich wybór to ogromny sukces sztabu Cardinals. Washnington i Lennon w środku mieli w poprzednim sezonie razem 200 zatrzymań. Bradley jest świetnym zmiennikiem, który, gdyby nie urazy, mógłby być teraz jednym z najlepszych linebackerów w NFL. W barwach Eagles był w drużynie All-Pro.
W secondary na gwiazdę wyrasta Patrick Peterson. W Drafcie 2011 Cardinals wybrali go z numerem 5. i z miejsca dali miejsce w pierwszym składzie. Były gracz LSU miał 64 zatrzymania, dwa przechwyty, jeden sack i obronił 13 podań. Ponadto wykonał aż cztery akcje powrotne po puncie na touchdown i był wybrany do All-Pro jako returner, bijąc wszelkie debiutanckie rekordy na tej pozycji. Peterson już zbiera wielkie pochwały i porównuje się go nawet do Darrelle'a Revisa. Obok niego na pozycji cornerbacka zagra Greg Toler, dla którego będzie to czwarty sezon w Arizonie. Parę safety utworzą doświadczeni Kerry Rhodes i Adrian Wilson. Obaj mają ponad 30 lat, ale wciąż są świetnymi graczami, a Wilson to w przyszłości kandydat do Hall Of Fame.

Kalendarz Cardinals przewiduje wiele trudnych spotkań. Początek to mecze z Seahawks, Patriots i Eagles. Ugranie tu jednego zwycięstwa byłoby odebrane jako niespodzianka. Później Cardinals mierzą się z Dolphins, Rams, Bills i Vikings, gdzie mogą liczyć na co najmniej dwa zwycięstwa. Przed bye week grają jeszcze z 49ers i Packers. Do tego momentu bilans lepszy niż 2-7 byłby sukcesem. Po przerwie Cardinals grają z Falcons, Rams, Jets, Seahawks, Lions, Bears i 49ers. Przy słabej grze rozgrywającego i w przypadku gdyby obrona nie poprawiła swojej gry sprzed roku, Cardinals mogą być jednym z faworytów do numeru 1 w Drafcie.
Bilans w sezonie 2012: 6-10.


St. Louis Rams bilans w ostatnim sezonie 2-14

Rams wkraczają w kolejną w ostatnich kilku latach przebudowę. Era Steve'a Spagnuolo zaczęła się wprawdzie od sezonu 1-15, ale później przyszedł obiecujący bilans 7-9. W zeszłym roku Rams nie poprawili jednak swojej gry i boleśnie spadli na ostatnie miejsce w dywizji z bilansem 2-14. Zmorą drużyny z St. Louis były kontuzje. Rozgrywający Sam Bradford zagrał tylko w sześciu meczach, podstawowi liniowi guard Jacob Bell i tackle Jason Smith i Roger Saffold zakończyli sezon z urazami. Nie mógł grać także skrzydłowy Danny Amendola, który był często ulubionym celem Bradforda. W obronie również nie zabrakło urazów kluczowych graczy i przez większość czasu Rams nie grali optymalnym składem.

Ratunkiem w St. Louis ma być nadejście Jeffa Fishera. Były trener Tennessee Titans przez rok nie trenował w NFL, ale wraca żeby odbudować markę Rams. Z drużyny odeszło 11 graczy, a doszło 12. Najważniejszym ruchem Rams była wymiana wyborów w Drafcie z Redskins. Rams otrzymali za nią wybór z pierwszej i drugiej rundy w 2012 roku, wybór z pierwszej rundy w 2013 roku i w 2014 roku. Przy takiej ilości wysokich wyborów w Drafcie z nadzieją można patrzeć w przyszłość. Już tegoroczny Draft można ocenić jako bardzo dobry. DT Brockers, CB Jenkins, WR Quick i Givens, guard Watkins i kopacz Greg Zuerlein to potencjalni starterzy już w tym roku.
Bradford w swoim trzecim sezonie w NFL po raz trzeci ma innego koordynatora. Brian Schottenheimer wprowadzi nowy system, który zbliżony będzie do tego, w jakim Bradford grał w bardzo dobrym dla siebie pierwszym sezonie w lidze. Biegacz Steven Jackson to najlepszy zawodnik i serce Rams. Bez niego ofensywa traci połowę wartości. Skrzydłowi to młoda grupa. Najbardziej doświadczonym graczem jest Steve Smith, były zawodnik Giants, który po nieudanym epizodzie w Filadelfii pragnie odbudować formę w St. Louis. Poza nim w składzie są debiutanci Brian Quick i Chris Givens, Danny Amendola, filigranowy slot receiver i Austin Pettis. Młody tight end Lance Kendricks powinien dostać w tym roku dużo więcej podań.
Fisher zupełnie przebudował linię ofensywną. W tym roku starterami będą Saffold i Barry Richardson po obu stronach, a w środku Scott Wells sprowadzony z Green Bay, Harvey Dahl i zwycięzca rywalizacji Quinn Ojinnaka - Bryan Mattison - Rokevious Watkins.

W obronie najważniejszą rzeczą do poprawy była secondary, która w zeszłym roku była trzecią najgorszą w NFL. Rams zadbali o to i pozyskali Cortlanda Finnegana z Tennessee. Ulubieniec Fishera z czasów Titans i jeden z najlepszych cornerbacków w lidze będzie liderem młodej formacji. Obok niego cornerbackiem będzie Janoris Jenkins, który mimo problemów pozaboiskowych i tak został wybrany wysoko w drugiej rundzie Draftu. Parę safety utworzą Quintin Mikell i Darian Stewart.
Linia defensywna to silna grupa, która może stosować nawet siedmioosbową rotację. Fisher zawsze znany był z tego, że lubi mieć bardzo dobre obie linie. Póki co w St. Louis lepsza jest ta defensywna. Boki to Chris Long i Robert Quinn. Long to lider w ilości sacków w drużynie, a Quinn to zeszłoroczny wybór z pierwszej rundy Draftu. Ich zmiennikami będą Darrell Scott i William Hayes. W środku Rams mają prawdziwe bogactwo. Rookie Brockers, Kendall Langford sprowadzony z Miami, Trevor Laws, były gracz Eagles i zeszłoroczny debiutant Darrell Scott walczą o dwa miejsca w pierwszym składzie. Każdy z nich otrzyma jednak dużo minut na boisku, niezależnie od stanu rywalizacji.
Wśród linebackerów błyszczy James Laurinatis, jeden z najlepiej zatrzymujących zawodników w NFL. W poprzednim roku były gracz Ohio State miał 142 zatrzymania. Obok niego wystąpią Mario Haggan i Jo-Lonn Dunbar sprowadzeni w tym offseason.
Formacja specjalna oprze się w tym roku na debiutantach. Kopacz to Greg Zuerlein wybrany w szóstej rundzie, punter to John Hekker, niewybrany w Drafcie wolny agent, który podpisał kontrakt z Rams. Za akcje powrotne w głównej mierze odpowiadać będą debiutanci biegacz wybrany w drugiej rundzie Isaiah Pead oraz Janoris Jenkins.

W dywizji gdzie 49ers to kandydaci do Super Bowl, Seahawks liczą na dobry sezon, a Cardinals to wciąż drużyna z bardzo dobrą obroną, St. Louis Rams nie będą niespodzianką. Przed rokiem średnia wieku w ich składzie była jedną z największych w lidze. Teraz Fisher kompletnie przebudował skład i Rams należą do ekip najmłodszych. Tegoroczny kalendarz uwzględnia mecze z takimi drużynami jak Lions, Bears, Packers, Patriots i Bills, a przecież dochodzą do tego również po dwa starcia z rywalami z dywizji. Mecze, w których Rams mają realne szanse na wygraną to spotkania z Cardinals, Dolphins, Buccaneers i Vikings. St. Louis czeka lepsza przyszłość, ale jeszcze nie w tym roku.
Bilans w sezonie 2012: 3-13.


Zdjęcia:
1. Trener Jim Harbaugh pozwolił Alexowi Smithowi uwierzyć w siebie. (examiner.com)
2. Russell Wilson dysponuj ogromnym talentem i będzie starterem w Seattle. (seahawksdraftblog.com)
3. Kolb czy Skelton? To pytanie zadaje sobie każdy kibic Arizony. (revengeofthebirds.com)
4. Jeff Fisher wprowadza w St. Louis plan przebudowy drużyny. (turfshowtimes.com)