UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_settings'
NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim
Zapowiedź Navy - Notre Dame
Dodane przez Piotr Bera dnia Sierpień 30 2012 23:14:13
Na każdym kroku w stolicy Irlandii widoczne grupy Amerykanów w bluzach Notre Dame i Navy. Prawdziwe święto zakupów, imprez i spotkań ze starymi znajomymi.
Treść rozszerzona
Dublin, miasto gdzie bez przerwy wieje wiatr, a pogoda zmienia się co pół godziny. Miasto wszechobecnych na plakatach rugbystów i gwiazd futbolu gaelickiego. Bilboardów i plakatów reklamowych Emerald Isle Classic próżno szukać, ale... one nie są potrzebne. Na każdym kroku w stolicy Irlandii widoczne grupy Amerykanów w bluzach Notre Dame i Navy. Prawdziwe święto zakupów, imprez i spotkań ze starymi znajomymi.
Dwa utytułowane uniwersytety z tradycjami sięgającymi XIXw. Tworzące kawał historii futbolu akademickiego - tej lepszej i tej gorszej. Jedni każdego ranka ścielą łóżka i pucują buty w służbie kraju i narodu. Drudzy nawiązują do ogromnych tradycji jednego z najstarszych uniwersytetów w Stanach Zjednoczonych. Navy-Notre Dame to coś więcej niż mecz. To klasyk, gdzie część fanów zdziera gardła dla tych co postanowili poświęcić się ojczyźnie i buczeć na równie znienawidzonych, co uwielbionych przez innych, Walecznych Irlandczyków z Indiany.
Początek tradycji
II Wojna Światowa. Notre Dame jak wiele innych uniwersytetów boryka się z ogromnymi problemami finansowymi. Największy koszmar historii odbija się nawet na żakach z South Bend, których budżet spada na łeb, na szyję. Zaniepokojone tym stanem rzeczy władze Naval Academy wynajęły odpłatnie ośrodek treningowy Notre Dame dając uniwersytetowi drugie życie. To pozwoliło na wydłużenie trwającej od 1927r. najdłuższej serii rozgrywanych bez przerwy meczów pomiędzy dwoma uczelniami. Fighting Irish honorowo spłacają swój dług każdego roku zapraszając NAVY na futbolowe boisko. Tak będzie co najmniej do 2026r. gdy wygaśnie aktualna umowa, ale z pewnością zostanie przedłużona o kolejne lata.
Klasyk Navy-Notre Dame niekoniecznie musiał być tym „naj”. W 1926r. Fighting Irish skrzyżowali pady z USC Trojans dając początek jeszcze starszej futbolowej rywalizacji, ale przerwanej na trzy lata z powodu Wojny.
Jakiekolwiek porównywanie Navy z Notre Dame ma się nijak do rzeczywistości. Liczba sukcesów i zdobytych tytułów przez Notre Dame znacznie przyćmiewa niewielką liczbę trofeuów Navy. Fighting Irish zdobyli 11 tytułów mistrzowskich (ostatni w 1988r.), a Navy raz w 1926r. Siedmiu zdobywców Heisman Trophy w South Bend kontra dwóch w Annapolis. 15 wygranych bowli przeciwko siedmiu. Dość powiedzieć, że najwybitniejszy szkoleniowiec w dziejach NAVY George Welsh w ciągu dziewięciu lat doprowadził swoich podopiecznych do trzech bowli i bilansu spotkań 55-46-1. Te osiągnięcia są niczym wobec rezultatów Dana Devine'a (.764% wygranych meczów), Lou Holtza (.765%), Elmera Laydena (.770%), Ara Parseghiana (.836%), Franka Leahy (.855%) i największego z największych – Knute'a Rockne (.881%).
Fighting Irish a może Midshipmen?
Nieprawdą jest, że w Notre Dame grają sami Irlandczycy. Tak samo jak nieprawdą jest istnienie jednej teorii na powstanie jednego z najbardziej rozpoznawalnych przydomków w NCAA. Trzy historie, jedna ciekawsza od drugiej. W 1899r. Notre Dame rozgrywało batalię z Northwestern University i wygrali 9-0, a ich zaciętość na boisku docenili fani Wildcats śpiewając „Zabij Walecznych Irlandczyków!”.
Druga opowieść każe nam cofnąć się do 1909r. Notre Dame wygrali 11:3 po bardzo ciężkim meczu z Michigan. W przerwie spotkania jeden z futbolistów rozejrzał się po szatni i zauważył, że na szafkach są przyklejone praktycznie same gaelicko-brzmiące nazwiska i wypalił: „Co z wami chłopaki? Wszyscy jesteście Irlandczykami i nie walczycie”.
Trzecia historia, według oficjalnych uczelnianych annałów jedyna prawdziwa, zabiera nas do 1927r.
„Pierwszy raz użyliśmy tej nazwy gdy wysłaliśmy nasze drużyny sportowe do innego miasta w celu zagrania meczu. W tamtym czasie do przydomku nie odnoszono się z szacunkiem. […] Jednakże lata minęły i ta nazwa stała się symbolem supremacji na boisku i naszym dziedzictwem.”
W Annapolis nie mieli takich dylematów. Wyraz „midshipmen” pochodzi od gry słów "amidships” oznaczającego w wolnym tłumaczeniu: pośród statków … Nie ma wielkiej filozofii, bo i być nie może.
Hot seats
Ostatnie lata obu uniwersytetów nie należą do wybitnie udanych. Notre Dame pod wodzą Briana Kelly w ostatnich dwóch latach zakończyli sezon z rozczarowującym bilansem 8-5. Szczególnie dotkliwie odczuto wynik drugiego sezonu, który miał być przełomowym, a Michael Floyd i Tommy Rees pokazać na co ich stać. Porażka z Florida State w Champs Sport Bowl zabolała wielu i nad obecnym szkoleniowcem Irish wiszą ciemne chmury.
Na domiar złego jego pierwszy quarterback Tommy Rees jest zawieszony za problemy z prawem i jego miejsce zajmie sophomore Everett Golson. Pierwszy mecz w roli prawdziwego lidera przeciwko odwiecznemu rywalowi na obcym stadionie w Europie. To będzie ciężkie popołudnie dla 20-letniego futbolisty, ale jego klasę docenia trener Niumatalolo. - Golson to bardzo atletyczny zawodnik i ciężko będzie go powstrzymać. Zresztą nie udało nam się to rok temu.
Pierwszy mecz sezonu decyzją Briana Kelly opuszczą również Cierre Wood i junior defensive end Justin Utupo. - Nasi zawodnicy są świadomi standardów jakie mamy, zawiedli mnie i ponieśli konsekwencje – przyznał szkoleniowiec. Nie ma zmiłuj się, jeśli Notre Dame pragnie powrócić do czołówki, to każdy element musi dać z siebie wszystko. Kelly wie o tym i nie boi się podejmować mniej popularnych decyzji. Sami zawodnicy po czwartkowym treningu przyznawali, że najważniejsza będzie dyscyplina i nie wychylanie się przed szereg.
W South Bend musi być po prostu lepiej. Szczególnie gdy najlepsi gracze po tym sezonie opuszczą mury Notre Dame i przystąpią do draftu NFL. LT Zack Martin, RB Cierre Wood, TE Tyler Eiffert i LB Manti Te'o mają ostatnią szansę na dokonanie czegoś wielkiego dla spragnionych tytułów Fighting Irish. - To będzie naprawdę specjalny mecz. Jesteśmy Fighting Irish i pomimo tego, że pierwotnie jesteśmy gośćmi to czujemy się jak gospodarze. Jesteśmy u siebie w domu – powiedział Te'o. Liderowi defensywy Notre Dame wtóruje right guard Mike Golic Jr. - Jestem podekscytowany, to będzie fantastyczne wydarzenie dla całej rodziny Notre Dame.
Bliźniaczo podobnie wygląda sytuacja Kena Niumatalolo. Urodzony na Hawajach trener objął schedę po najlepszym szkoleniowcu Navy od wielu lat – Paulu Johnsonie, który w grudniu 2007r. odszedł do Georgii Tech. Niumatololo tak jak jego vis a vis ma duże problemy z obsadzeniem pozycji rozgrywającego. Rozczarowujący poprzedni sezon 5-7 już kosztował utratę miejsca w składzie Krissa Proctora, z którym Navy zakończyli sezon na 65. miejscu w grze podaniowej. Obecnie zdecydowanym liderem Midshipmen jest junior Trey Miller, ale jego przywództwo już niedługo może się zakończyć. Po piętach drepcze mu freshman Keenan Reynolds, z którym Navy wiążą ogromne nadzieje w ich triple-option offense.
Niumatololo jak nikt inny w futbolu akademickim bezlitośnie wykorzystuje największy atut swojej drużyny – grę biegową. 45-letni szkoleniowiec przed objęciem posady trenera głównego był odpowiedzialny za linię ofensywną Navy. W latach 2005-2008 Kadeci przewodzili w całym FBS w grze biegowej ze średnią 292,4 jardów na mecz. W 2011 r. ponad 312 jardów na mecz dało im zaledwie czwartą pozycję w tej materii. Jednakże w 2012 r. do OL powróci tylko dwóch starterów. Czy z nowymi zawodnikami na line of scrimmage drużyna Niumatalolo pozostanie wśród najlepszych w grze biegowej?
Copeland i Gee Gee Greene muszą zdjąć klątwę z gry Navy w red zone. Kadeci punktowali tylko w 77,08% wizyt w red zone, co dało im 88. miejsce... wspólnie dzielone z Notre Dame.
Aviva Stadium
Pewnie wielu z was zastanawia się dlaczego tak ważny, pełen historii, wzlotów i upadków mecz obejrzy więcej Europejczyków, niż Amerykanów. Odpowiedź jest banalnie prosta: Jack Stephens Field może pomieścić tylko 34 tys. widzów i dlatego Navy jeszcze nigdy nie gościła Notre Dame na wybudowanym w 1959r. stadionie. Dlatego Emerald Isle Classic najczęściej rozgrywane jest w Baltimore, Cleveland i Filadelfii. I drugi raz od 1996r. zagości w Irlandii.
Wybudowany w 2010r. stadion idealnie odpowiada potrzebom futbolu amerykańskiego. Na co dzień po jego murawie biegają rugbyści, dalecy kuzyni futbolistów (stadion należy do Irlandzkiego Związku Rugby).
Na to wydarzenie do Irlandii uda się blisko 35 tysięcy obywateli Stanów Zjednoczonych. Wielu z nich dotrze na Zieloną Wyspę z rozsianych po całym świecie studenckich organizacji Notre Dame. Jeszcze nigdy tylu amerykańskich turystów nie zjawiło się w Irlandii na jednym wydarzeniu.
Osoby związane z irlandzką turystyką szacują, że państwo zarobi na przedsięwzięciu 100 mln dolarów. Sponsorem wydarzenia jest organizacja Gathering 2013 mająca na celu przyciągnięcie do Irlandii wszystkich osób mających jakiekolwiek powiązania z tym krajem - rodzinne czy biznesowe. Liczy się przede wszystkim otwartość i miłość do ojczyzny.
86. klasyk Navy-Notre Dame przed nami. Zdecydowanym faworytem są Fighting Irish, którzy wygrali 72 mecze, Navy zaledwie 12, a jedno spotkanie zakończyło się remisem. Rok temu Irish rozgromili Midshipmen 56-14 i z pewnością postarają się o podobny wynik w tym roku.
Miejsce: Aviva Stadium, Lansdowne Road Dublin,
Godz. 15 czasu polskiego. Transmisja w stacji CBS i ESPN America, a przed mikrofonami wieloletni komentantorVerne Lundquist i były quarterback Detroit Lions i Cleveland Browns Gary Danielson.
Ciekawostki:
- na kaskach Navy będzie nalepiona liczba 1812. Tego roku Stany Zjednoczony wypowiedziały wojnę Wielkiej Brytanii z powodu „brytyjskiej ingerencji w amerykański handel i jej prawa do morskiej żeglugi”. Początkowo licząca zaledwie 20 okrętów Marynarka Wojenna USA przeciwstawiła się największej morskiej potędze. Wojnę zakończył traktat pokojowy z 17 lutego 1815r. W trakcie konfliktu zginęło 2,200 Amerykanów.
- Na stadionie zasiądzie 48 tys. widzów. 25 tys. biletów przekazano biurom Navy i Notre Dame, 7,5 tys. otrzymał Uniwersytet Notre Dame (jako gość), a pozostałe 13 tys. wyprzedano w Irlandii.
- Fighting Irish udadzą się w podróż powrotną tuż po meczu. Do South Bend przylecą w niedzielę ok. 12:30 czasu miejscowego.
- Całość sprzętu przywiezionego do Irlandii przez Notre Dame waży od 6,8 t do 9 t.
- CBS Sports rozpocznie relację na dwie godz. przed meczem programem „Inside College Football: Notre Dame-Navy Kickoff Presented By Samsung Galaxy SIII”
Z Dublina Piotr Bera