UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.23' for table 'nfl24_settings'
NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim
Starcie rozgrywających: Kevin Lynch vs. Kyle McMahon
Dodane przez Michał Gutka dnia Lipiec 09 2012 12:36:42
Jednym z ciekawszych wydarzeń NAC VII SuperFinału będzie pojedynek dwóch amerykańskich rozgrywających obu drużyn. Dowodzący Warsaw Eagles Kevin Lynch zmierzy się z Kylem McMahonem z Seahawks Gdynia. Mimo, że obaj gracze staną po dwóch różnych stronach barykady, to mają ze sobą wiele wspólnego.
Kyle McMahon został zawodnikiem drużyny z Gdyni przed rozpoczęciem tego sezonu i już po kilku pierwszych meczach kibice wiedzieli, że mają do czynienia z najlepszym graczem w historii Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. Zanim jednak trafił na polskie boiska, rozgrywający pochodzący ze stanu Michigan grał kilka lat na amerykańskich uczelniach I i II dywizji ligi NCAA. Na początku przez trzy lata grał dla uczelni Eastern Michigan, gdzie wystąpił w 19 meczach i zanotował dziewięć przyłożeń po podaniach oraz dał się poznać jako gracz, który chętnie i często wybiera indywidualne akcje biegowe. Później przeniósł się do Grand Valley State University. Tam wygrał rywalizację z innymi rozgrywającymi i przez dwa lata występował w pierwszym składzie Lakers. Udanymi dla McMahona były rozgrywki 2010, kiedy zdobył łącznie 37 przyłożeń podaniami i biegami, a GVSU zakończyli sezon z bilansem 11-2. Po zakończeniu kariery w NCAA McMahon wiedział, że nie ma większych szans na angaż w NFL, dlatego postanowił założyć profil na stronie europlayers.com i poszukać szansy na grę na Starym Kontynencie.
Kyle McMahon ostatecznie zaakceptował ofertę od Seahawks Gdynia, którzy przed sezonem 2012 liczyli na zdobycie mistrzostwa PLFA. Już od pierwszego spotkania sezonu 2012 było widać, że McMahon ma nieprzeciętne jak na polskie warunki umiejętności. W 10 spotkaniach sezonu zasadniczego Kyle McMahon zdobył łącznie 47 przyłożeń i miał udział przy większości punktów zdobywanych przez Seahawks. Było wiadomo, że jest on prawdopodobnie najpewniejszym kandydatem do zdobycia nagrody MVP sezonu 2012.
Graczem, który śmiało może nazywać się współtwórcą sukcesu Kyle'a McMahona jest Josh LeDuc. Amerykański skrzydłowy zna się z quarterbackiem jeszcze z czasów gry w EMU i ich dobry kontakt na boisku widać było już od pierwszego dnia. LeDuc przewodził w PLFA w ilości złapanych przyłożeń - miał ich aż 17. To dokładnie połowa wszystkich przyłożeń górą McMahona. Kibice Seahawks mieli z ich gry wiele radości i nie tylko oni uznają ich za najlepszy duet QB-WR w PLFA.
W barwach Warsaw Eagles gra inny amerykański quarterback, Kevin Lynch. Wspomniałem już na początku, że obaj gracze mają ze sobą wiele wspólnego. Poza amerykańskim obywatelstwem jest to staż w PLFA. Kevin Lynch, tak jak Kyle McMahon, trafił do PLFA przed rozpoczęciem sezonu 2012. Tak samo jak McMahon, Lynch ma za sobą kilka lat gry w NCAA. Występował w barwach drużyny z II dywizji, Southern Connecticut State University. Karierę w SCSU zakończył w czołówce historii szkoły pod względem zdobytych jardów górą, prób podań, celnych podań oraz ilości podań na przyłożenie. W grudniu Lynch wystąpił w meczu gwiazd II dywizji i gwiazd NAIA. Tam wypatrzył go menadżer Eagles Jacek Śledziński. Po kilku rozmowach z nim i trenerem Dillonem, Kevin Lynch zdecydował się przenieść do Polski, by grać w PLFA. Jak sam mówił w wywiadzie dla warsaweagles.com, bardzo chciał poznać nowe kultury i przede wszystkim kontynuować futbolową karierę. W Polsce zdecydował się grać z numerem 12, takim samym jak Tom Brady z New England Patriots, drużyny mieszczącej się bardzo niedaleko dawnej uczelni Kevina Lyncha.
Od początku tego sezony nowy rozgrywający Eagles pokazywał dobrą formę. Stołeczna ekipa zaczęła od wygrania czterech spotkań z rzędu, ale później nadeszły dwie porażki. Ostatecznie Eagles zakończyli chwilową złą passę i wygrali pozostałe mecze Topligi. Duża w tym zasługa Lyncha, który miał 26 przyłożeń po podaniach, trzy dołożył po akcjach biegowych, a także złapał jedno przyłożenie po podaniu od Tyrone'a Landruma. To właśnie kolejne podobieństwo do McMahona - ulubiona "broń" na pozycji skrzydłowego. Landrum i Lynch dobrze rozumieli się od samego początku przygody rozgrywającego z Topligą. W tym sezonie Landrum zamienił aż 10 podań Lyncha na przyłożenia. Po duecie McMahon - LeDuc to właśnie warszawski duet jest uznawany za drugi najlepszy w Toplidze. Landrum nie był jednak jedynym odbiorcą podań Lyncha w sezonie 2012. Siedem przyłożeń zdobył Grzegorz Janiak, a swój wkład w zdobywanie punktów mieli również Marcin Jodłowski, Jakub Zduń, Szymon Modzelewski, Zbigniew Smyczyński, Claude Tindong oraz Tomasz Belcer. Trener Dillon mówi o Lynchu, że to najlepszy gracz jakiego kiedykolwiek trenował, a przecież wiele lat swojej kariery trenerskiej Dillon spędził w Niemczech. Można mu wierzyć, że nie są to słowa na wyrost.
Obaj rozgrywający mierzyli się ze sobą w tym sezonie dwa razy. W pierwszym meczu w Gdyni w śnieżnej scenerii lepsi okazali się Eagles. Lynch miał w tamtym spotkaniu trzy przyłożenia, Kyle McMahon również zdobył wówczas trzy podania na touchdown, a także wykonał dwa udane podwyższenia za dwa punkty. W rewanżu to Seahawks Gdynia byli górą, a McMahon zdobył dwa przyłożenia górą oraz sam dodatkowo wybiegał trzy. Kevin Lynch w tym spotkaniu zdobył tylko jedno przyłożenie górą. Jak będzie w NAC VII SuperFinale? To okaże się już w niedzielę, ale z pewnością dla obu graczy równie ważne jak wynik zespołowy będą indywidualne osiągnięcia w tym spotkaniu.
zdjęcia: mmtrojmiasto.pl, facebook.pl